Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

black velvet

Mam wyrzuty sumienia..słusznie?

Polecane posty

Szłam dziś ulica, i zaczepił mnie pan około 50'tki, w czapce i starej kurtce. Zapytał czy dam mu pieniądze bo jest głodny. Powiedziałam, ze nie (pewnie wyda na alkohol). A on, że może pójść ze mną do sklepu żebym mu kupiła jedzenie. Nic nie powiedziałam, tylko odeszłam. Teraz mam wyrzuty, moze faktycznie potrzebował nie na wódkę tylko był głodny? Swoją drogą ja jestem studentką na garnuszku rodziców i też nie mam kasy...no ale na głupią bułkę mogłam poświęcić...Żałuję, ze nie poszłam do marketu, nie kupiłam mu czegoś i mu nie zaniosłam.... Spotkała was kiedyś taka sytuacja? Trochę mi teraz głupio... i wstyd:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie ja mysle
że kazdy normalny człowiek ma takie dylematy. Nigdy nie wiesz czy kogos glodnego olałas a jak dasz to masz wyrzuty ze wspierasz alkoholików. Wiesz ja to sobie mysle tak, niech zaproponuje ze moze zarobić, np ogrodek skosic czy przekopac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcesz pomóc i mieć pewność, że pieniądze trafią na szczytny cel wpłać na fundacje. Poza tym jeżeli sama nie masz pieniędzy za dużo to dlaczego masz wyrzuty sumienia? Nie ma co 'bawić się w dr Judyma'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys mialam podobna sytuacje, zaczepil mnie facet i pyta czy mu kupie cos jesc bo jest glodny, i tez chcial isc do sklepu a ze sie spieszylam na autobus to wyciagnelam chyba z 15 zl i mu dalam, a on sie nadal za mna wlukl az po chwili mi tlumaczy ze ma tylko 600 zl renty i to malo dla niego, wiec liczy na ludzkie wsparcie. Troche sie potem wkurzylam bo sama zarabialam mniej niz jego reta w jakiejs pizzerii zeby studia oplacic, a zeby miec na bulke to na dwa etaty trzeba bylo pracowac, ale bylo minelo, i tak zawsze pomoge jak mam mozliwosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No macie racje ale tak mi się dziwnie zrobiło, bo ten facet też szedł za mną kilka metrów a ja nie wiedziałam co mam zrobić...a żeby mu dać nawet 15zł. to i tak dużo jak dla mnie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie tez wtedy duzo bylo, ale mialam jakies drobne wiec mu dalam, a on mowi ze 15 zl to za duzo na bulke, ale przeciez mu nie powiem zeby iles tam oddal. Fakt faktem oddalam mu wszystko co mialam ehhh. Z drugiej strony nie ma pewnosci z takimi ludzmi, moze tylko sie godza na zakup bulki, by sprawdzic ile masz, a potem zawsze moze taki gosc na rogu czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla jednych słuszne dla innych nie.Każdy ma inny stosunek.ja mogę powiedzieć o sobie,że bym dala.zawsze daję parę groszy biednym ludziom na ulicy. dobrze się wtedy czuje:) kiedyś znalazłam portfel (było w nim 1,500 zł) w środku były dokumenty,zaniosłam pod wskazany adres. Okazało się,że byli to niezbyt zamożni ludzie.Zastałam ich w domu jak matka płakała z dziećmi (bo okazało się ,że w tym portfelu była cała wyplata) nawet nie wiecie jak cudownie się czułam,ze to jaz znalazłam ten portfel i mogłam im oddać,bo nie każdy by to zrobił. Gdy to powiedziałam koleżanką to mnie wyśmiały,że takiej kasy się pozbyłam. .Ale mam takie zdanie,i wiem,ze gdybym wtedy wzięła te pieniądze to spotkała by mnie za to podobna krzywda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla jednych słuszne dla innych nie.Każdy ma inny stosunek.ja mogę powiedzieć o sobie,że bym dala.zawsze daję parę groszy biednym ludziom na ulicy. dobrze się wtedy czuje:) kiedyś znalazłam portfel (było w nim 1,500 zł) w środku były dokumenty,zaniosłam pod wskazany adres. Okazało się,że byli to niezbyt zamożni ludzie.Zastałam ich w domu jak matka płakała z dziećmi (bo okazało się ,że w tym portfelu była cała wyplata) nawet nie wiecie jak cudownie się czułam,ze to jaz znalazłam ten portfel i mogłam im oddać,bo nie każdy by to zrobił. Gdy to powiedziałam koleżanką to mnie wyśmiały,że takiej kasy się pozbyłam. .Ale mam takie zdanie,i wiem,ze gdybym wtedy wzięła te pieniądze to spotkała by mnie za to podobna krzywda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euu44wu
widzisz on nie ma problemow z podchodzeniem do ludzi :) mogl by nauczyc nie jednego specjaliste od nlp jak to robic. Jesli ty mu nie pomoglas to pewnie zaczepil jeszcze z 10 osob i w koncu ktos mu pomogl, a ty nie bylas wcale dla niego nie mila, nie uslyszal od ciebie spier*** albo idz bo ci zaj*** wiec zle cie nie zapamietal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3q353q5yqy3
niebieska25 - piekna historia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pochodzę z wielodzietnej rodziny.U nas w domu się nie przelewało.Pamiętam jak miałam jakieś15-16l w wakacje zapukała do nas trójka dzieci.Dziewczynka mogła mieć jakieś 12 lat,reszta była młodsza.Zbierali jedzenie bo w domu bieda.Widać po nich było,że to biedna rodzina.Ja w domu nie miałam dosłownie nic tylko ziemniaki,jakieś kości na zupę i słoik ogórków kiszonych.Miałam z tego ugotować zupę.Mama miała zrobić zakupy wracając z pracy.Nic im nie dałam , pamiętam ten smutek w oczach dziewczynki.Żałowałam później,że nie dałam im chociaż tego co było w domu. I tak mi było ich żal i czułam złość na tych rodziców,że wysłali te dzieci na "żebry":-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha nie
moge zapłac na fundacje to bedziesz miala pewnosc ze trafi na szczytny cel no nie moge!Jesli chcesz komus pomoc pomagaj bezposrednio a nie na złodziejskie fundacje dzialajace pod pozorem pomocy innym!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona8787
ale z Ciebie sknera!Mogłas z nim pójsc do tego sklepu,bułka dla niego by Cię nie zbawiła!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×