Gość wredotka... Napisano Październik 1, 2009 Mam za sobą 5 nieudanych znajomości. Zaczeło się w podstawówde, skonczyło na liceum. Byłam za dobra, zawsze chciałam pomóc, zawsze wysłuchałam, doradziłam ale kiedy ja potrzebowałam pomocy - nie było przy mnie nikogo. Mam 19 lat i dokładnie 2 kolezanki (widujemy się moze 1-2 razy w miesiącu, nie piszemy ze soba, nie rozmawiamy przez tel - takie kolezanki imprezowe). Teraz jestem na studiach i brak perspektyw na jakoąkolwiek dobrą koleżankę. Wszystki sa już w parkach, w grupkach i mimo ze sie stram, rozmawiam to kazda ma juz "kogoś". Niestety moja integracja z klasa przebiega zle - wszystkie dziewcyzny w grupy palą papierosy i przerwy spedzaja razem - ja nie mam zamiaru wdychac tego smrodu wiec zostaje wtedy sama. Jesli tak maja wygladac kolejne miesiące to juz mi sie nie chce. Nie wiem w czym tkwi problem? za duzo z siebie daje i potem dostaje po dupie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach