Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ange27

Proszę pomóżcie mi ,bo juz ryczę drugi dzień

Polecane posty

Moje pytanie brzmi:jak poznać czy to pryzwyczajenie czy miłość. Opisze w skrócie: jestem z moim partnerem już 10 lat , mamy 5 letniego syna, między nami różnie się układało, sam mój partner stwierdził ze on w tym związku duzo zniszczył. Ja mu wszystko wybaczyłam, ale ostanio wsłuchałam się w swoje uczucia, i doszłam do wniosku że ja go juz nie kocham tak jak kiedyś, nie potrzebuję przytulić się, pocałować, wszystkie problemy rozwiązuje sama. On znowu kocha mnie i wymaga ode mnie czułości, niestety nie umiem mu ją dać bo już tego tak nie czuję. Sex to jest dla mnie przymus nic więcej.JEDNAK jest mi szalenie bliski i chodze ciągle i płaczę bo żal mi go że będzie cierpiał kiedy odeszłabym. Rozmawiałam ze swoim partnerem o swoich uczuciach, wie co do niego czuję i nie czuję . Naprawde nie chce żeby cierpiał ale nie umiem z nim byc a jednoczesnie nie umiem nie być. Doradźcie mi prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miałam tak samo
odeszłam , jesteśmy przyjaciolmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro mialas mu co wybaczac to oznacza ze cie zranil albo slowami albo czynami skoro juz wiesz, ze go nie kochasz to jestes juz blizej niz dalej moze czas pomyślec o sobie... skoro ryczysz drugi dzien... nie da sie zostawic bez bolu skoro on cie nadal kocha... chyba masz tego świadomość ? nie stwarzaj sama sobie błędnego koła mozesz z nim zostac jakis czas no nie wiem pół roku i obserwowac swoje uczucia.... moze jeszcze powroca ... jesli nie to , to zamiast ruyczec i sie umartwiac i obwiniac - odejdz i pomysl o sobie i dziecku bo nieszczesliwa mama to i nieszczesliwe dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×