Gość zauroczony_111 Napisano Październik 2, 2009 Od czasu do czasu zdaza sie to chyba kazdemu - zauroczenie druga osoba przeciwnej plci. Nie naleze do ludzi wygadanych, jestem zdecydowanie baardzo malomowny, nie mam tez inicjatywy a co za tym idzie jezeli dopadnie mnie takie zauroczenie jakas dziewczyna (zdarza sie rzadko, ale niestety zdarza), czuje sie poprostu zle. Jestem wtedy takjakby wewnetrznie otepialy. Na szczescie z wiekiem skala tego otepienia i paralizu umyslu sie zmniejsza, ale wciaz jest obecna w glowie. Umiecie to uczucie z siebie wywabic ? Jak sie oduroczyc? Frustracja czesto nie daje mi spac ani myslec. Wydaje mi sie ze bardzo duzym problemem w takiej sytuacji jest tez zazdrosc o dziewczyne ktora mnie zauroczyla i frustracja ze wzgledu na swoja wewnetrzna niemoc.Macie pomysl jak sobie z tym poradzic? Najgorsze jest to, ze wydaje mi sie ze to poprostu instnynk i ze lekarstwa na to nie ma :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach