Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutttttnnnaaaa

czuję się nie kochana...

Polecane posty

Gość smutttttnnnaaaa

mój chłopak, z którym jestem ponad rok, był moim ideałem...a teraz ciągle pokazuje, że się myliłam.... ciagle się kłocimy rzuca on słuchawką i wiele innych. wczoraj nawet się nie pokłociliśmy jakieś nieporozumienie a on mówi pa i się rozłącza nie poczeka aż odpowiem.... bardzo mnie to denerwuję i powiedziałam, że powinnien mnie przeprosić za to, że rzucił słuchawką, że chcę żeby mnie szanował, a nie rozłączał się tak i powiedziałam, że jak mnie przeprosi to porozmawiamy a on powiedział, że nie będe go wychowywać i się nie odzywa... czemu nie może mnie przeprosić? boli mnie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutttttnnnaaaa
przepraszam, za bład w temacie oczywiście NIEKOCHANA*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony pomidorek
Stworzeni Nie Dla Siebie Już Nie Mówił Jej,że Tęskni I Że Kochać Chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czekaj az on cie przeprosi , daj mu do zrozumienia ze masz dosc tego zwiazku ,j jesli powie ze masz racje zostaw go , jesli okaze skruche i wtedy cie przeprosi , bedziesz wiedzila ze mu na tobie zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutttttnnnaaaa
my czesto "kończymy" kłocimy się, ja go tak bardzo kocham, a widzę, że on nie jest chyba tym jedynym... co mu powiem, to go wychowuje itp nie mogę powiedzieć, co mnie boli, co on źle robie bo już mnie za to wyzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleblącaaa
a ja jestem kochana...nawet przez kilku i tak mi smutno..to dla pocieszenia:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutttttnnnaaaa
ale mi smutno:( myślalam, że naprawdę mu na mnie zależy....tak go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutttttnnnaaaa
napisal mi smsa czy mi przeszło?;/ napisałam mu, że nie ma mi co przechodzić, żeby pokazał, że mu zależy i się postarał...i że nie potrafi nawet mnie przeprosića on napisał, że mu zależy i jestem śmieszna, że on mnie nie przeprosi, to napisałam mu pa i odpisał pa;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutttttnnnaaaa
co mam o tym myśleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mowie pa swojemu
i go rozlaczam jak mnie wkurzy... bo tak niekiedy pierdoli ze sluchac sie nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak "pa" to "pa". Co tu myśleć ? A wyobraź sobie za pare lat powiesz mu "ugotuj obiad bo ja ide z dzieciakiem do lekarza" a on sie obrazi i powie "pa" ? Lepsze "pa" teraz niż później. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to jest, że na każdy problem w związku idealną receptą jest "rzuć go"?! Ludzie, w ten sposób nigdy nie nauczycie się bycia razem tylko będziecie ciągle szukać Pana Idealnego. Do emerytury. Coś się źle dzieje w Twoim związku dziewczyno. Odsapnij troszkę psychicznie, pójdź sobie na siłownię, zrób gruntowne porządki, zajmij się czymś innym, słowem wyluzuj troszkę, odpocznij. Może narosły między Wami jakieś nieporozumienia? Coś o czym nie rozmawialiście. Może warto sobie usiąść i na spokojnie omówić problemy, które widzicie, co czujecie (tylko bez obwiniania).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutttttnnnaaaa
ale ja z nim rozmawiam, mówiłam mu wiele razy, żeby się tak nie rozłączał, żeby mnie szanował, a nie tak traktował. mówię, że czuję się urażona, że powinnien mnie przeprosić, bo źle zrobił...a on mi powie, że nie będę go wychowywać i że on mnie nie przeprosi... często też mówi, że jak zrobi tak jak ja chcę, to będzie, że go tresuję;/ ja chcę czuć się kochana, jeśli czuję się urażona, to przecież zasługuję na przeproszenie...a nie, ze ciągle okazuje mi brak szacunku rozłączając się jak nawet nic złego mu nie powiedziałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna Żaden facet (z wyj. pantofli) nie chce być tresowany. Zresztą ... możesz zawsze rozłączać się pierwsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutttttnnnaaaa
ale dla mnie to jest brak szacunku, a nie tresowanie...ja sie nie rozłączam, bo kultura wymaga powiedzieć pa i poczekać aż druga osoba odpowie. ja nie chcę go tresować, ale chcę, żeby mnie szanował w najprostszych rzeczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutttttnnnaaaa
ale ja z nim dużo rozmawiam i raczej facet powinnien liczyć się z moim zdaniem, z moimi uczuciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brak szacunku rokuje baaaardzo zle na przyszlosc :) naprawde. Szacunek nalezy sie kazdemu, a zwlaszcza bliskiej osobie, nie wyobrazam sobie zeby moglo byc inaczej :-O Ja rowniez uwazam, ze jest to facet albo niedojrzaly albo zwyczajnie nieodpowiedni dla Ciebie. Niestety, my dziewczyny czesto mamy taka dziwna tendencje do tlumaczenia chamskich zachowan facetow. Chamstwo jest chamstwem, brak szacunku jest zawze brakiem szacunku - niezaleznie w czyim wydaniu. Nie nazywajmy szamba perfumeria :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutttttnnnaaaa
zgadzam się z Tobą... ja wiele rzeczy wybaczam, przymykam oczy...ale jak on mnie nie potrafi szanować nawet w zwykłej rozmowie...i mówię nie ja nie przeproszę, będziesz chciała pogadać to zadzwonisz;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No sama widzisz :( Powiem Ci tak : ja w tej chwili jestem sama, ale bylam w kilku zwiazkach z bardzo roznymi facetami. I przekonalam sie, zreszta dosc bolesnie, ze jezeli facet nie szanuje na poczatku znajomosci i bycia razem, to swiadczy o tym, ze cos tu nie gra. Ja wielokrotnie mialam poczucie winy, analizowalam swoje zachowanie i myslalam, ze musialam widocznie zachowac sie nie tak, skoro on tak zareagowal. Nic bardziej blednego, nie daj siebie wciagnac w takie myslenie. Jesli Twoj chlopak nie szanuje Cie w rozmowie, to moje zdanie jest takie, ze niewiele juz trzeba aby przestal Cie szanowac w innych aspektach Waszego wspolnego bycia razem. Wiem, ze nie ma facetow idealnych, absolutnie kazdy ma wady, jak i kazdy ma zalety. Wszystko jest w porzadku, dopoki kobieta jest w stanie zaakceptowac wady partnera. Ale jesli wady Twojego faceta godza w rzeczy dla Ciebie wazne, to mysle, ze pora ten zwiazek przemyslec. Tak naprawde jesli zdecydujesz sie byc z nim juz na dobre i na zle, to na starosc zostanie Wam tylko rozmowa :) Wiec dobrze jest byc z kims, z kim rozmawianie bedzie przyjemnoscia a nie udreka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutttttnnnaaaa
święte słowa.. tylko jak się bardzo kocha, to się daje kolejne szansy...ale jak on tak reaguje to mu to zwisa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutttttnnaaaaa
nie dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutttttnnnaaaa
ale czuję się samotna i rozczarowana....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×