Przeszukalam jego komorke.

Niewiem co mnie pod kusilo ale sprawdzilam jego komorke.Dzwonilam po pizze i musialam sprawdzic.I znlazalam sms, ktory moj facet pisal do jakies dziewczyny proszac ja o numer do jakies Kaski.I co najwazniejsze mial mnie w telefonie podpisana jako ' kochanie" a teraz jest moje imie.

teraz ma nowe kochanie a Ty jesteś tylko byłe kochanie

A nic mu nie powiedziałaś? Ja tam bym od razu pytała o co chodzi

dziewczyno, nie wpadaj w histerię. może być 1000 powodów dla których się kogoś pyta o numer.

Zapytalam sie o co chodzi.Powiedzial ze niewie, musial byc pijany.Zaczal mnie przytulac, tlumaczyc sie ale ja mu juz niewierze.

Nic mu nie mów i na przyszłość nie rób takich rzeczy, będziesz lepiej spała.

Ta dziewczyna to jest jego była.Sam powiedzial a po co mi numer do " kowalskiej"

dziwna historia.Nic nie rozumiem z tych tłumaczeń jego

Glowa do góry wiem juz cos na ten temat "o byłych' zawsze bedzie klopot odpusc sobie i nie pozwol pociskac kitow

Wiadomość o zdradzie to kara boska za przeszukiwanie telefonu. Rzekł Pan: "szukajcie a znajdziecie".

zmienil kochanie na twoje imie??? zapytalas???

ij sami problemy sobie robicie zdrada jest byla i bedzie i czego oczy nie widza to sercu nie zal wiec lepiej wiedziec jak najmnie niz sie dreczyc ale jak juz sie dowiesz to lepiej znac prawde niz zyc w klamstwie powodzenia w dochodzieniu prawdy i pamietaj badz wyrozumiala sama kiedys tez na pewno w bok skoczysz

czulam ze cos jest nie tak. Zmienil "kochanie" na moje imie , poniewaz zmienil telefon na swoj stary i tam mila taki wpis.Ale w to niwierze. Najgorsze ze ta jego byla ma 18 lat.Blyli ze soba jakies 8 miesiecy, jak twierdzi to niebyl taki normalny zwiazek tylko sie spotykali, gdzies razem jezdzili z jego znajomymi.Ze on jego nachodzila , przychodzila do jego domu bez uprzedzenia.na jego rodzicow mowila tescie.A ja u niego w domu bylam zaledwie 4 razy bo mnie nie zaprasza.a mi wmawia ze sama niechce do niego chodzic. Potem on ja zaczal unikac, zerwal kontakt.I sie zaonczylo.

Mial jakis podpsis "T"I jakis tam numer ale na domowy. Mnie w telefonie ma podpisana "Moniczka". Juz zaczynam weszyc/I tak nic nie zrobie jak mnie zdradza.Nie upilnuje go.Nie mieszkamy razem.Co ma byc to bedzie.

Zapytalam sie od razu co ma znaczyc ten sms.Akurat dzis u mnie nocowal, w sumie mamy spedzic caly weekend razem.Tak sie wkurzylam tym sms.Powiedzial ze to nic nie znaczy , ze nie ma nikogo innego w jego zyciu bo to ja jestem jego dziewczyna i ze mnie kocha.I przytulil mocno.Mam w to uwierzyc.Teraz juz go niema bo poszedl do pracy ale ma przyjechac dzis ok.17 i zostanie do niedzieli wieczor. Ostatnio zaczal dluzej zostawac w pracy, mowiac ze ma do odrobienia godziny i konczyl prace o 18.

Ja wiem.Ale juz sam wspominal ze zacznie zostawac dluzej w pracy bo maja tyle roboty ze niewyrabiaja. Niby tez to tylko 1 sms i tymbardziej zostal on w telefeonie a tak jagby mial by cos przedemna ukryc to by go skasowal.Ja bym tak zrobila.

A jaki ma charakter pracy? Bo gdyby mój mąż zajrzał w telefon to mam wiele wiadomości pt:daj mi nr tej,tego. Ja na liście męża jestem daleko w tyle,ale ze to mam muzyczkę z "ducha" o,moja miłości ;) jedyna na liście. Na Twoim miejscu byłabym czujna,ale nie wpadała w paranoję.

moj jest gorszy , moj kasowal sms-y od razu po otrzymaniu, tylko po liscie polaczen i czasie polaczen doszlam do prawdy