Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcysiaaaa

Czy on chce wrócić, czy sobie jaja robi

Polecane posty

Gość Marcysiaaaa

Dziewczyny nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Otóż : Spotykałam się kiedyś z facetem X baaaardzo go kochałam, ale nie do końca rozumiałam. Byłam młoda, głupia, nieufna. Wszystko się posypało. Po jakimś czasie weszłam w związek z kimś innym. On chyba też. Zakończyłam ten drugi związek, bo byłam zdradzana. Z X nigdy nie łączył nas sex. Zadzwoniłam do niego po przyjacielsku, bo miałam bardzo poważny problem i szukałam rozwiązania, a on jest fachowcem w tej dziedzinie. Pomógł mi bardzo. No i .... właśnie: Zaczęły się dziwne telefony. Głos niby jego, ale co do pewności to nie mam - używa w nich innego imienia. Ja już trochę w życiu widziałam i nabrałam ostrożności. Nie umawiam się z kim popadnie. Kiedyś przed rozstaniem bardzo go zjechałam, myślę i pewnie trochę mu się nie dziwię, że on ma przeświadczenie, że jeżeli zadzwoni i się przedstawi to nie będę chciała z nim gadać, czy się umówić - tak nie jest. Kiedyś ubzdurał sobie, że mam lęk przed bliskością, może jakiś był ale dawno temu. Wiem, chociażby po sobie, że ludzie z czasem dojrzewają do pewnych spraw. Był moim przyjacielem, więc dużo o mnie wie. Uważa chyba, że już nic do niego nie czuję. Czuję, tylko w takiej sytuacji na pewno nie pozwolę sobie na to, by poniosły mnie uczucia, bo nie wiem co on czuje do mnie. Gdy słyszę jego głos przez telefon, głos mi więźnie w gardle, mogłoby się wydawać, że jestem oschła, wszystko znów we mnie odżywa. Nie chce sobie robić nadziei, bo być może to tylko moje wyobrażenia, fantazje dlatego szybciutko staram się je odrzucić. Myślę, że gdyby mu zależało, to zadzwonił by, przedstawił się, umówił jakoś ze mną. A jeżeli mu ciężko - rozumiem, to Wysłałby sms, albo list. Uważałabym, że zachowuje się jak na mężczyznę przystało i że rzeczywiście choć trochę mu na mnie zależy. Gdyby tak było, czuję, że dałabym mu szansę. Nie powiem, marzy mi się jego powrót, ale to tylko chyba marzenia. Smutno mi się robi, gdy o tym myślę. Co o tym sądzicie ? Jak byście się zachowały na moim miejscu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozmumiem ktoś do
ciebie dzwoni, a ty nie wiesz kto? i wydaje ci się, że to ex? rozmawiasz z tym kimś, kto używa innego imienia (inaczej się przedstawia?) i wydaje ci się, że to ex? nie rozumiem, bo napisałaś, że przecież zadzwoniłaś do byłego, więc powinnaś znać jego głos swojego. poplątane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcysiaaaa
chyba mu obciągne z połykiem bo innego rozwiązania nie widzę? jak myslicie? sama nie wiem co robic... echhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniec z podszywem, dzieci już się nie pobawią . Niby poznaję, ale ostatnio miałam bardzo stresujące życie. A jeżeli nie jestem czegoś pewna, to się nie upieram, tak mam. Ludzie mają przecież podobne do siebie głosy. Po za tym to był telefon w sprawie, w której nigdy by normalnie nie zadzwonił, więc nie chciałam wyjść na idiotkę i pytać np "czy to Ty X ", dlatego odpowiadałam szybko na pytanie i kończyłam rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: nie rozmumiem ktoś do : Widzisz, może i poplątane, ale partner z którym niedawno się rozstawałam fundował mi różne niespodzianki i stałam się być może zbyt ostrożna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ellloco
Raz jako dziennikarz radiowy, raz w sprawie wynajmu pokoju, inny raz jako pomyłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dziś jestem zakręcona ;/ Do elllloco: Raz jako ktoś z radia, raz w sprawie wynajmu pokoju, inny raz to pomyłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×