Mam 28 lat, jestem popierdolona i nigdy nie zaloze rodziny

wy tez tak macie? zazdroszcvze koelzankom poukladanego zycia, meza, dzieci, wszystkiego a jak spotykam jakiegos faceta,ktory jest mna zainteresowany to po max3 dniach znajomosci wpadam w panike i chce uciekac.Zawsze uciekalam

Trawa jest zawsze zielona po drugiej stronie trawnika...Tak naprawde nie masz pojecia jak uklada sie ludziom naokolo, moj ojciec zdradzal matke, a uchodzili za idealne malzenstwo...

Dodam jeszcze, ze byłam gwałocna przez ojca wiele lat temu, moze to z tego wynika moja obecna sytuacja...

ojej, ja też byłam gwałcona napisz do mnie aneta.sliwinska@konopczyce.pl

Tak, to dobry pomysł żeby pójść do psychologa. Zwiększasz sobie szanse.

o tym gwalcie to podszyw- marny poziom podszywaczu Ehh jestem sama od 8 miesiecy. Poznalam fajnego chlopaka, nasze 2 spotkanie dzisiaj i juz mam watpliwossci czy isc. Pewnei znowu zwieje-a mu zalezy:(

w zwiazku. Jak juz jestes z kims to sobie dopowiadasz rozne rzeczy i wyobrazasz jak chcialabys by to wygladalo. czesto jest to co innego czego oczekujesz. poza tym jestes nieufna i boisz sie skrzwdzenia... to normlane . ale leiej niekiedy sie poniesc emocjom i poczekac co przyniesie czas.

ale niez tegopowodu co Ty. idz, pomoz sobie.

ja mam 21 lat, ale boje sie, ze skoncze jak Ty-bez obrazy. za bardzo analizuje, boje sie, ze mnie rzuci, ze bede dla niego za nudna, i prawie nidgy nie by;am na 2 spotkaniach zjednym facetem, zawsze po 1 rezygnuje. bylo 2 facetow, z ktorymi spotkalam sie wiecej niz 1 raz:O teraz sobie posnoawilam, ze to zmienie.jesli pojawi sie ktos, to spotka sie z nim pare razy i jesli bedzie ok, wejde w zwiazek.

Jak w temacie: "Mam 28 lat, jestem popierdolona i nigdy nie zaloze rodziny"

:(

Ale ja nie umiałabym o tym z kimś pogadać w 4 oczy, nie otworzyłabym się przed psychologiem :O

Tak to o to chodzi!!!!!!!!!Ciagle analizuje, wiele osob mi to juz powiedzialo.Dwa moje zwiazki sie rozpadly wlasnie przez to, ze ciagle dopowiadalam sobie wiele rzeczy.Przed tymi dwoma zwiazkami w ktorych ciagle analizowalam...bylam zdradzona i nieszanowana.Od tamtej pory przestalam ufac... Mialam tez kilka stuacji kiedy poszlam na randke..po randce wrocilam pewna na 100%, ze nie spodbalam sie tym mezczyznom.Zreszta szlam na randki tez z mysla ze mnie oleja ..Wiec po tych randkach wydawalo mi sie, ze kompletnie nie wpadlam w oko tym facetom a po czasie okazywalo sie, ze tak naprawde to oni odczuli, ze nie jestem zainteresowana nimi....

Tutaj jest dokładnie opisana twoja jednostka chorobowa ;) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=283033

ale zanim uciekne to kazdemu musze zrobic loda zeby zobaczyc czy cos do niego czuje.

jeszcze autorko zapomniałaś dodać, że niedawno zakończyłaś swój ostatni związek - kilka dni temu. ;)

????jaki zwiazek?

powinnas sie powiesic glupia kurwo

ja mam 23 lata, jestem popierdolona, a rodziny nie założę z powodów światopoglądowych :-P