Mój chłopak mnie zawstydza przy rodzicach... Co robić????

BłAGAM, ZAPODAJ JESZCZE JAKIś TEKSt:) ALE SIę UśMIAłAM!!:) w głowie mi się nie mieści jak można tak przy rodzinie, dżizys, przy ludziach w ten sposób zażartowac na temat swojej dziewczyny. To straszliwy prostak jest z twojego chłopaka, zero smaku. To nie świadczy o jego poczuciu humoru, ale o debiliźmie. Przepraszam, wiem, ze to twój chłopak i nie chce cie urazić, ale straszliwy pustak z niego jest. MUSISZ mu dać do zrozumienia, że ci się to nie podoba,a jak nie posłucha to ZERWIJ Z NIM. Jak zrozumie, bedzie mógł wrócić (tego akurat mu nie mów, zachowaj dla siebie). Ewentualnie możesz "pobawić" się z nim tak, że przy Twoich znajomych, którym możesz zaufać i znają sytuacje, których możesz nawet uprzedzić o tym fakcie, "smiać się" z jego przyrodzenia. śmiej się dow oli, zobaczymy czy jemu bedzie do smiechu.

"Przed każdą imprezą rodziną mu mówię, że jeżeli znowu mi zafunfuje taką rozrywkę, to więcej nigdzie z nim nie pójdę." i dobrze mówisz, tylko źle robisz masz być konsekwentna (!!) i nigdzie potem z nim nie iść KONSEKWENCJA

sie jussaa to po prostu wstań od stołu i powiedz że nie życzysz sobie takiego chamskiego traktowania i że jeśli nie potrafi się przyzwoicie zachować to więcej z nim nie wyjdziesz.I bym wyszła.jemu zrobiło by się głupio (może, bo to wyjątkowy przypadek:/

mój ojciec jest taki - ma moją mamę za nic i ciągle jej przygaduje przy gościach a jej jest przykro - mój facet natomiast jest cudowny i zawsze stoi za mną murem nigdy nic mi przy kimś nie powiedział nie takiego i taki powinien byc prawdziwy męzczyzna - jak z nim nie zerwiesz kiedy masz jeszcze czas znaleźć sobie fajnego faceta to zmarnujesz sobie życie bo to się tylko tak wydaje że to taka bzdura - on cię nie szanuje a ty nawet tego nie zauważasz- jesteś dla niego nikim i dlatego sobie tak pozwala - 22 lata patrze na takie sytuacje w moojej rodzinie i wiem co pisze - mój narzeczony wie że jak mnie zrani to mnie straci a twój wie że ma cię w garćci bo i tak na nikogo lepszego ciebie nie stać i sobie tak pogrywa - udowodnij mu że jest w błędzie - pamiętaj że tacy jak on sie nie zmieniają

No tak, ale jeśli wstanę i odejdę od stołu, to jego rodzina uzna mnie za wariatkę :O On zawsze po samej imprezie śmieje się z tego, albo przytula mnie też i mówi "Kotuś, no nie gniewaj się". Dodam, że nie jest prostakiem bo skończył bardzo dobre studia i jest wykształcony, oczytany...

jussaa - ty bys tak mogla, bo nie wyczuwasz granicy dobrego smaku i taktu, a do tego masz bardzo prostackie poczucie humoru az mnie zdziwilo, ze tak sie jego tekstami oburzasz...

a może rodzina i tak ma cię za wariatkę bo mu na to pozwalasz.Miej trochę godności dziewczyno!

"Dodam, że nie jest prostakiem bo skończył bardzo dobre studia i jest wykształcony, oczytany" bardzo się mylisz to jest prostak prostak, który skończył studia i czyta, ale nadal PROSTAK i tak własnie o nim i o tobie będą mysleć znajomi przy których ona tak się zachowa znałam kiedys taką parę oboje pracowali jako asystenci na uczelni wyższej, uczyli studentów, a on na każdej imprezie poniżał podobnie i ośmieszał swoją dziewczynę, a potem już żonę :-P przykro było przebywac w ich towarzystwie :-(

teraz wszyscy powinni przeczytac topic i zrozumiec w koncu ze studia nie zawsze ida w parze z inteligencja, to ze sie wyksztalcil nic nie znaczy skoro sie zachowuje jakby wlasnie zszedl z drzewa.przeciez te zarty sa niesmaczne.

echalas dziewczyno!wiesz ze wyksztalciuchy to najgorsze zmije?tak cie potrafia upokorzyc ze nie wiem!znam to z wlasnego zlego doswiadczenia.szanuj sie dziewczyno i zostaw palanta!

Laska to nie Ty była byś źle wychowana gdybyś wstała od stołu i wyszła. To on i jego rodzina jest źle wychowana,że pozwala na takie akcje.Nie wyobrażam sobie by w mojej rodzinie taki żart przeszedł jako dobry żart.Moi rodzice to ludzie po podstawówce ale nigdy nie pozwalali na takie skandaliczne zachowania.Więc sama widzisz,to,że chłopak ma studia,jest oczytany nie świadczy o poziomie jego kultury.Jego rodzina to też chamy i prostaki,że nie reagują odpowiednio na jego zachowanie.

bilanka aleś ty głupia i łatwowierna jest - taka biedulinka co się tylko wszystkimi naokoła przejmuje ale nie sobą-pamiętaj ludzie wyczuwają twoją słabość i to że sama do siebie szacunku nie masz skoro na to pozwalasz- ja nie to że bym wyszła - ja bym wyszła z hukiem piznąwszy wcześniej drzwiami i mam gdzieś co kto powie - szanuję siebie i innych ale tego samego wymagam i nikt mi na głowę nie wejdzie a patrzę że tobie można i nasrać na łeb a ty dalej będziesz smęcię "ale tak nie wypada" - sorry za język ale złościsz mnie a co do studiów i oczytania twojego mena - ludzie po studiach często są większymi prostakami niż niektórzy bez studiów - nie bądz taką śmieszną infantylną zahukaną dziewczynką tylko zacznij się cenić - nikt nie ma prawa traktowac cie jak pomiotła chyba że sama na to pozwalasz a ty właśnie pozwalasz a potem się dziwisz

do hdfcos tam. Owszem poczucie humoru mam ale stosowne do sytuacji i potrafię się kulturalnie zachować.Ale nie pozwolę żeby ktoś po mnie jechał.Można czasem palnąć jakąś gafę ale on robi to nagminnie.Z długością penisa to był tylko przykład,może przecież wymyślić coś bardziej "delikatnego"

bilanka------->wybacz,to twój skończył studia,to mało znaczy.Jest prostakiem,jak to koś napisał.I miał rację.:) "Powiedzą,że jestem wariatką"....Jesteś!Na takie sytuacje sobie pozwalasz.:) Poza tym uważam,że to prowo.:D

jdgdsgs bilanka aleś ty głupia i łatwowierna jest - taka biedulinka co się tylko wszystkimi naokoła przejmuje ale nie sobą-pamiętaj ludzie wyczuwają twoją słabość i to że sama do siebie szacunku nie masz skoro na to pozwalasz- ja nie to że bym wyszła - ja bym wyszła z hukiem piznąwszy wcześniej drzwiami i mam gdzieś co kto powie - szanuję siebie i innych ale tego samego wymagam i nikt mi na głowę nie wejdzie a patrzę że tobie można i nasrać na łeb a ty dalej będziesz smęcię "ale tak nie wypada" - sorry za język ale złościsz mnie a co do studiów i oczytania twojego mena - ludzie po studiach często są większymi prostakami niż niektórzy bez studiów - nie bądz taką śmieszną infantylną zahukaną dziewczynką tylko zacznij się cenić - nikt nie ma prawa traktowac cie jak pomiotła chyba że sama na to pozwalasz a ty właśnie pozwalasz a potem się dziwisz swietny tekst

znaczy to że ma cie w dupu

twój chłop to prostak bez wyczucia

kurcze, strasznie masz prostackiego chłopa :( szczerze współczuję

sorry ale to jakiś idiota :|

mój chłopak też takie kawały opowiada, zawstydza mnie przy swoich rodzicach rodzeństwie, oni wszyscy się śmieją a mój chlopak uważa że oni wiedzą że to zarty, tylko mi nie jest do śmiechu. Kiedys gdy był chory jego mama powiedziała mu żeby siedział ode mnie z daleka by mnie nie zarazil na co on powiedział :wykluczone przeciez musza byc przytulanki całusy i kochanko. Co z tego że teściowa wie ze to zarty ale ja sie dziwnie czuje za kazdym razem coś palnie ale nie ma tak chamskich tekstów jak chlopak autorki sprawia :/

i chamem i imponuje mu upokarzanie Ciebie (bo tak to trzeba nazwac) przy innych. Nie zauwazylas, ze on po prostu daje do zrozumienia, ze nie znaczysz dla niego wiecej niz ktos kogo moze posuwac i jeszcze sie tym chwali przy ludziach. Kobieto-on nie traktuje Cie powaznie, znajdzie sobie jakas inna, "inteligentna" po super studiach, z ktora bedzie mial dzieci a Tobie pozostanie niesmak i zla opinia "szmaty". A nie daj Boze gdybyscie zostali ze soba albo zaliczyli "wpadke". Wtedy masz jeszcze bardziej przejebane. Cale zycie znosic takie komentarze, a uwierz mi...z czasem beda jeszcze gorsze :O

a jak myslisz...jaki Twoj obraz ma dzieki temu jego rodzina.... Chlopak mlody, musi sie wyszalec, wiadomo. Czy Ty myslisz, ze oni traktuja Cie powaznie??? Jestes jego dupa bez zobowiazan dopoki sie nie wyszumi a rodzice spokojni bo przynajmniej na dziwki nie chodzi tylko ma jedna stala. Wybacz ze tak ostro,ale z zyczliwosci to pisze

oczytany ha ha inteligencik w dupę lepszy widać ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem albo jest wyjatkowo oporny na wiedzę bedzie prostakiem do końca życia bo to pewnie taki typ człowieka kulturalnemu i oczytanie nie potrzebne by być kulturalnym

poza tym teściowie jak widzą że mój chlopak zaczyna zartowac zwracają mu uwagę nawet gdy kiedys wyszłam slyszalam jak matka robila mu kazanie i od tamtej pory nie ma juz zartów albo jakies takie łagodniejsze. twoi teściowie są niewychowani jak ktos wyzej napisał oni nie powinni nawet do czegos takiego dopuscic:/

tutaj widać, że cała rodzinka to "bardzo kulturalni ludzie" ha ha kulturalni inaczej

"Chyba w twoim śnie" i zrobiła słodką minkę.

on tak sie zachowuje, bo mu na to pozwalasz. tak, tak POZWALASZ. jesli po takiej akcji raz i drugi bys dotrzymala slowa i nie poszla z nim na impreze rodzinna to chlopak by sie w koncu nauczyl, ze nie moze cie tak obrazac i byloby po problemie. no ale jak ty mowisz co innego, a robisz co innego to sie nie dziw, ze efektow nie ma, chlopak ma cie w garsci.

haha z tymi lodami to przesadził xD

mój był podobny po paru kłutniach i czasie zmienił się chociaż nieraz mu się coś wyrwie jesteśmy 20 lat razem ale musisz być konsekwentna w słowach nieraz coś odpowiedzieć i pochwalić za dobre sprawowanie