co to ma wszystko znaczyc? czy to uczucie?

tak poznalismy sie na wycieczce, w sumie to zapoznała nas kolezanka... (bo wiedziala ze on mi sie podoba) wiele rozmów takich o niczym (szkola, zajecia,zainteresowania....) ale nie za długich...przeprowadzilismy w ciagu tygodnia. w czasie jednego tanca "miział mni epo dłoni" nic nie mówiąc, nawet nie patrzył mi w oczy... patrzył na tamta kolezanke... po powrocie napisał do mnie na gg (numer wzial z naszej klasy, bo go wczesniej zaprosilam) pisał tak codziennie (rowniez o niczym, najczesniej apropos teo o czym gadalismy tam i moich zainteresowac, przeslal mi fotki na ktorych ja byłam(w jego aparacie o dziwo)... i tak piszemy NIE WIEM CO JEST GRANE... tylko piszemy choc mieszkamy koło siebie... a tak bardzo bym chciała COS WIECEJ czy to mozliwe? czy on cos ma do mnie w ogóle? czy po porstu utrzymuje kontakt z kolezanka... z wycieczki?

dodam, ze jest bardzo niesmialy, bardzo bardzo.... ale nie wiem co to ma wszystko znaczyc... Zagaduje na gg apropos opisów, jak mnie 3 dni nie ma to syglnalki puszcza na tel lub ";)" smsem.... powiem ze NIE mamy po 15 lat..... :( Wstydzi sie? co zrobic???????????

ja tego dluzej nie zniose! nie wiem co mam robic........... rozmawiamy.... piszemyyy... często... na głębokie tematy.... i nic:( nie wiem czy on sie nabija... czy chce mnie na gg poznac, czy jestem zdystansowany.... AZ TAK NIESMIALY ?? pomozcie mi to zinterpretowac

To wygląda co najmniej dziwnie