ja zostanę starą panną.nikt mi się nie podoba

Jestem załamana nie jestem jakaś wyniosła..ale nie jestem wstanie nad tym zapanować..ALbo za infantylny,albo za poważny albo szczeniakowany albo po prostu brzydki..Nie szukam modela o idealnych rysach.ale to coś w twarzy jakaś taka męskość poczucie humoru,spontaniczność..a zarazem coś co daje poczucie bezpieczeństwa stabilizacji...Przejżałam wszystkie portale randkowe i albo ktoś jest za ładny(co nie daje mi poczucia bezpieczeństwa bo jest za modelowaty i ma za duże wziecie i szuka przygód)albo to są po prostu paskudy..nie ma typu pośredniego:(Jak patrze na facetów koleżanek to ja bym sie znimi nie spotykała za żadne skarby świata..Nudni i nieatrakcyjni..a moje koleżanki są z nimi szczęśliwe..Może jakbym się zakochała to inaczej bym patrzyła ale nie potrafię się zakochać;(

typ pośredni to typ najbardziej poszukiwany wiec nie dziw się ze ciężko ci oddychać...

rozumiem Cie, mam tak samo.

https://cokupic.pl/zaproszenie/speski - zaloguj się a punkty wymieniaj na nagrody więcej na wątku http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4238498 zapraszam serdecznie :) do wygrania atrakcyjne nagrody

głownie, a nie o to chodzi.

ja tez panna:P tez zostane stara panna

ja mam to samo.2 lata jestem sama.albo chlopak brzydki albo zbyt piekny i wymiekasm :) a ja podobno bardzo atrakcyjna i co z tego...

A ja chłopak i mam to samo..Też z żadną z lasek kumpli bym się nie chciał spotykać.Mało która mi się podoba, a jak się podoba to to chyba są za wysokie progi na moje nogi..

moze mamy zbyt ,male mniemanie o sobie. czasem do mnie podbijaja brzydcy kolesie i sie nie wstydza. to czemu chole ra ja sie boje przystojnych kolesi??????????????

u mnie probllem polega na tym że jestem przyzwyczajona,że Ci nieatrakcyjni z wyglądu i osobowości to za mną latają dzwonią piszą a Ci atrakcyjni spotykają się ale tak na dystans i tez mają swój honor czesto zarzucają że ja mogłabym zadzwonić albo wykazać zainteresowanie "powalczyć"a ja zostałam tak rozpuszczona przez tantych że licze na to że to do mnie będą się dobijać i nie potrafie pwoalczyć pozatym boję się odrzucenia jak wiem że ktoś jest fajny

ave cos w tym jest

ja tez. stereotypowa jestem ale uwazam ze to faceci maja za nami latac.przystojni czy brzydcy

dokładnie, ja mam taki charakter, ze latac za facetem nie bede, a jak sie zniecheci to widocznie nie dla mnie.

do sereny. jest jest... ja wiem ze przez niesmialosc stracilam wiele ciekawych znajomosci. fajny chlopak sie usmiechal a ja nic... i mysle sobie nie on sie ze mnie nabija ale w gruncie rzeczy wiem ze podobam sie facetom.nie rozumie siebie

serena ja zrozumialam ze chodzi Ci o to wyzej. no tak czy tak latac nie bede,ale usmiech czasami przydalby sie a dla mnie to juz trudne

wiesz jak ktos Ci sie NAPRAWDE podoba to nie chcesz wyjsc na kretynke,instynkt samozachowawczy i myśl "niech on zrobi 1 krok", ale majac juz pewne doswiadczenia mam mniejszy problem z kontaktem, jesli mi naprawde zalezy to wyczuje czy druga strona jest zainteresowana :) Jeśli tak to trzeba to pociagnac jakos :) Tylko żeby cholera mnie ktoś tak mocno zainteresował żebym CHCIAŁA

a ja mam jeszcze inny problem. nie chcemd sie wywyzszac itp] al'e ja np podobam sie bardzo atrakcyjnym kobietom al'e jedno gora 2 sotkania i juz mi sie kobieta nie podoba :(

archeolog :D temat z 2009 :D

powiem ci ze z wiekiem jest jeszcze gorzej...ja mam juz 31 lat, jestem nie brzydka, zawsze podobalam sie i podobam ale..no coz wielka milosc zdarza tylko raz jak sie to mowi no a potem- lepiej byc samemu niz byc z kims tylko po to zeby nie byc samej.