odstawiłam pigułki nic mu nie mówiac

jesteś nic nie wartą kurwą!! do gazu z takimi ścierami!!!!!!!!!!!!!!!!!

Magicca Masz racje... nigdy nie chce tak nisko upaść żeby wrabiać mojego męża w dziecko...Horror jakiś... stokrotkass W takim razie jak już sobie kłamiemy i oszukujemy się to może niech on poda jej tabletki poronne? bo obłuda obłudą pozostanie,,, skoro ona może go uszczęśliwiać w ten sposób to może on niech i ja uszczęśliwi-bo po co ma sobie psuć zdrowie ciążą przecież to dla jej dobra by było...

"...juz najwyższy był czas." - dziwny powód, żeby podjąć tak odpowiedzialną decyzję. "...On stwierdził ze nie chce dziecka..." - kiedy to stwierdził? Czy dopiero wtedy kiedy się dowiedział, że podjęłaś sama tak ważną decyzję? Ile czasu poświęciłaś na to aby mu pokazać jak bardzo chcesz zostać matką? Jeżeli straciłaś nadzieję na przekonanie go do swojej wizji wspólnej przyszłości, dlaczego go nie zostawiłaś i nie szukałaś faceta, który miałby takie same oczekiwania jak ty? napisałaś: "...Facet, który nie chce dziecka to egoista nic nie wart..." - czy pomyślałaś o tym, że może ten facet chciał, tylko uważał, że to jeszcze nie ten czas. Czy nie został potraktowany jak rozpłodnik i czy nie pomyślał, że może tylko do tego był tej kobiecie potrzebny? Czy nie dlatego chce odejść, że już nigdy jej nie uwierzy? Bo jeżeli przy podjęciu tak ważnej decyzji nie uważała za stosowne uzgodnić tego z nim to jak będzie wyglądał każdy następny dzień ich (wspólnego???) życia?

Facet ma prawo zdecydować o tym kiedy chce zostać ojcem... Odwracając sytuację - też nie byłabym zachwycona gdyby facet mi zrobił dziecko bez mojej zgody :)

Mogłaś mu powiedzieć, że tabletki zawiodły. ;) Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile kobiet tak robi........... Nie pochwalam tego, ale zastanówcie się; jeżeli wszystkie dzieci byłyby planowane przej oboje rodziców to większości z nas by tu nie bylo;)

Dla mnie to smieszne. Uwazałas ze zatrzymasz go na dziecko? Jak chciał odejsc to i tak wczesniej czy pozniej by odszedł i tak i tak bys wyladowała sama z dzieckiem i alimentami. Nie wolno takich rzeczy robic. Oszukałas go i dobrze zrobił odchodzac od ciebie. Na jego miejscu tez bym wybrała alimenty i z toba nie chciała miec nic wspolnego. Szkoda tylko tej małej istotki która sie narodzi bo przez twoja głupote bedzie rosło w niepełnej rodzinie, gdzie matka egoistka nie liczace sie z cudzym zdaniem "bo najwyzszy czas" i bez ojca który nie chce miec z nia nic wspólnego. Ciekawe jak mu to w przyszłosci wytłumaczysz: "kochanie aby ciebie miec oszukałam tate i odstawiłam pigułki, teraz tata nas nie chce i płaci alimenty".... Napewno dziecko bedzie zajebiscie szczesliwe usłyszawszy to. Nawet nie wiesz jaka krzywde dziecku wyrzadzisz. Ciekawe jak ty bys sie czuła gdyby facet specjalnie przebiił prezerwatywe by miec z toba dziecko i cie usidlic wtedy kiedy najmniej jestes na to gotowa (złózmy majac 18 lat)????

Nie wierze w to co czytam Oczywiście masz racje...ale, gdyby tak autorce i jej facetowi przytrafiła sie wpadka-to co też by ją zostawił bo nie ma ochoty na dziecko. Jeśli są razem, kochają się i chodzą razem do łóżka to wpadko może się przydarzyć... Facet musi brać to pod uwagę...

Ta... jasne dlatego brała pigułki żeby się nie przydarzyło... poza tym popieram to co napisała osoba na górze, takie kobiety powinno sie usypiac... zeby nie marnowały przez swój idiotyzm życia sobie ani innym...

A ja tam sie zgadzam z miss, jak sa razem kochaja sie to czemu on od niej teraz odchodzi jak bedzie dziecko. Glupio to zrobila, ze mu powiedziala. A jesli on nigdy niebylby gotowy? I mialaby tak czekac w nieskonczonosc.Pozatym to ona bedzie nosc 9 miesiecy i wstawac w nocy

Wpadka to co innego, a zaplanowane zajście w ciąże bez zgody faceta to co innego :) A to że autorka będzie samotną mamusią zawdzięcza nie samemu zajściu w ciążę tylko temu że oszukała partnera - kto chciałaby być z kimś kto kłamie i oszukuje w kluczowych dla związku sprawach?? Chyba nikt :)

jakby facet mi cos takiego zrobil np podmienil tabletki, uszkodzil prezerwatywy a ja zaszlabym w ciaze bo on ma taki kaprys to chyba bym go zabila. NIe wyobrazam sobie jak mozna oszukac ukochana osobe w tak waznej sprawie. Jestes toksyczna kobieta, powinni ci zabrac to dziecko a ciebie zamknac w jakims zakladzie z dala od ludzi.

Ale po co zaraz tak ostro ? Autorka chciała dziecka-to teraz je sama sobie wychowa...no chyba, że tatuś zmieni zdanie a może jej kiedyś za to podziękuje;)

a nieuczciwość nieuczciwością. To prawda że niektórzy faceci nigdy nie sa gotowi na dziecko, jednak wykręcenie takiego numeru to skurwysyństwo i to względem dziecka. Pomyślałaś jak to będzie wyglądac nawet jeśli zostanie z tobą, owszem może okazać się że jak przytuli mała istotkę to poczuje ojcostwo ale może równie dobrze powiedzieć "zrobiłas sobie to teraz wstawaj w nocy, idź spraw żeby nie krzyczało itp". Facet nawet w takim przypadku powinien byc odpowiedzialny i byc ojcem dla dziecka, w kazdym przypadku powinien być ojcem dla dziecka. Ale byc ojcem dla dziecka nie znaczy zyć z kobietą która go oszukała i która go wrobiła w dziecko. Dla niego to dziecko to pewnie kara za to, bo uprawia seks a nie chce jego konsekwencji przyjąć, a dla ciebie jego odejście jest karą za to ze podejmujesz zyciowe decyzje bez faceta. Powiedziałabym że obojgu wam się należy ale szkoda w tym wszystkim dziecka.

Miss. M Ale po co zaraz tak ostro ? Autorka chciała dziecka-to teraz je sama sobie wychowa...no chyba, że tatuś zmieni zdanie a może jej kiedyś za to podziękuje Ale to jest zajebiście nieuczciwe - czy Ty naprawdę nie widzisz w tym nic złego?? No i o dziecku też nie pomyślała cholerna egoistka...

oszzukałaś go to teraz ponoś tego konsekwencje

Pewnie, że to nie jest uczciwe i sama tego nie pochwalam-i nigdy bym nie wkręciła w ten sposób swojego faceta... Ale wiem, (i sama znam) że wiele kobiet tak robią bo ich partnerzy nie są gotowi przez wiele lat...a potem myśla, wpadka,, i się ciesza nie wiedząc o tym ,że kobieta ich wkręcila.... życie

Byłam z facetem 6lat,kupilismy wspolne mieszkanie planowałiśmy slub, nasze rodziny sie poznały, oboje mielismy dobra prace-zapragnełam dziecka w wieku 27lat, on przez 4lata mówil nie teraz, a bo nowy samochod a bo rremont, wakacje...tysiace powodów.Myślałam, żeby go wkręcic-takim samym sposobem jak autorka-żałuje, ze tego nie zrobiłam....Teraz już za póżno na dziecko a on ma maluszka z młodsza bo ja juz byłam za stara...smutne ale prawdziwe...

Myślałam, żeby go wkręcic-takim samym sposobem jak autorka-żałuje, ze tego nie zrobiłam....Teraz już za póżno na dziecko a on ma maluszka z młodsza bo ja juz byłam za stara...smutne ale prawdziwe... ciekawe gdzie sa farmy, na ktorych hoduje sie takie kretynki

AnnaStaraPanna - to ile Cie tak przetrzymał że na dziecko było juz za późno??

"zapragnełam dziecka w wieku 27lat, on przez 4lata mówil nie teraz" i co, w wieku 31 lat zaczęło być za późno na dziecko??... nie przesadzasz?...

Nie ma to jak szczerosc i uczciwosc w zwiazku, oszukalas go i nie dziwie sie ze Cie zostawil. Bardzo lubie dzieci i chce miec ale jeszcze nie teraz (mam 25lat) ale gdyby mi moja dziewczyna wywinela taki numer tez bym ja zostawil bo jak mozna ufac komus kto oszukal druga osobe w takiej powaznej sprawie. Rozmawiac rozmawiac i jeszcze raz rozmawiac a jezeli nie mozna dojsc do kompromisu to trudno trzeba zmienic partnera.

Jeśli to nie prowokacja to jesteś zwykła suka i facet nie powinien dać ci ani grosza. W końcu to nie tabletki zawiodły tylko ty okazałas się nieuczciwą szmata. Żal mi tylko i faceta i dziecka że bedzie miało tak fałszywą matkę

Może napisałam zbyt chaotycznie..mam teraz 38lat,nowego partnera z którym sie staramy o dzidzie i nam sie nie udaje...Z poprzednim zaczelismy sie starac ok jak mialam 32,probowalismy przez rok wiec jak mu ze mna nie wyszlo postarał się z inna..a mnie zostawił. Im dłużej sie czeka tym gorzej, mam przeczucie ze gdybym sprobowała w wieku 27lat byloby inaczej...mysle,ze dla mnie jest juz za pozno.