Czy Wasze mamy mają jakieś zainteresowania? Moja zadnych...

Smutne to, ale mam wrażenie, że dla mojej mamy świat poza serialem "Klan", "Tańcem z gwiazdami" i plotkarskimi gazetami nie istnieje. Chciałabym, aby czasem obejrzała jakiś ambitny film, posłuchała dobrej muzyki, czy przeczytała książkę (albo chociaż jakąś gazetę na poziomie). Z nią się nawet pogadać o niczym nie da :( Jak jest u Was?

Moja w sumie też nie ma, ale na szczescie pogadac sie z nia da.

jak bym o niej czytała, do tego wszystkie "1/10", jaka to melodia i w dodatku komentuje, że np jak ktoś wygra 3 samochody to przesada i tak nie powinno być...

Kant Dupy- u mnie to samo, nie przyjmuje do siebie ŻADNYCH słów krytyki, albo chociaż delikatnych sugestii... Od razu ryk, płacz i histeria :O

U mojej też zawsze śmieszne komentarze, jak ktoś żałośnie zacznie się żalić na wizji, że jest biedny czy ma chore dziecko, to od razu kibicuje żeby wygrał, choćby był tępy i nic nie umiał :O :D

Dziś na przykład chciałam pokazać jej kilka ciekawych występów z "Mam Talent"- ale zaczęła się drzeć, że na takie głupoty to ona nie ma czasu, a zaraz TzG leci :O

hahahah :D Moja nawet chyba nie liczy na to, że kiedyś się nauczy ;) Dla niej sukcesem było nauczenie się odbierania telefonu komórkowego i wybierania numerów :D Kocham moją mamę najbardziej na świecie, ale mogłaby jakoś wzbogacić swe życie :(

wasze matki to mają chyba obywatela przed nazwiskiem - poracha.

Lateks, co sugerujesz?

że mają zawodówki

Ech, no widzisz, tu jest różnica, bo moja mama jest starsza, ale też bardzo ładna jak na swój wiek, jednak z tego co wiem, całe zycie była taka. Ona ciągle powtarza, że jak kobieta wyjdzie za mąż i urodzi dzieci, to nie powinna nigdzie "się szlajać" :O Powiedziała, że jak tylko została mężatką, przestała się spotykać z koleżankami, bo najwazniejszy jest dom...

jakie to nie jst oooo ahhin booooooo

Moja mama ma co najmniej jedno: ogródek :)

Lateks- tak, moja mama jest po zawodówce, ale nie uważam, że z tego powodu jest gorsza...

moja łowi ryby,jezdzi na rolkach,nie oglada seriali i nie czyta plotkarskich gazet,jest ładna i zadbana i mozna z nia pogadac na każdy temat:)

persymona- no właśnie, zapomniałabym, ogródek :D Jak jest ciepło, to mama wstaje o 5 (!) rano żeby o 6 z kawałkiem już robić w grządkach :D Aż do zmierzchu ;)

No tak. Moja w dodatku wyszukuje w necie egzotyczne roślinki, czyta książki o tym... taka pasja pełną gębą :D

Kant Dupy, rozumiemy się ;) Ja mojej ile razy chciałam zafundować wyjście do kina, teatru... Poszła raz, wyciągnięta właściwie na siłę, po awanturach,w Dzień Matki- i była zachwycona! A na sylwestra, mimo iż dostali z ojcem fajną propozycję imprezki u znajomych, woleli zostać w domu i oglądać tv :O

persymona, dobrze, że chociaż książki czyta ;) Moja mnóstwo książek na temat hodowli kupiła (niestety żadnych egzotycznych, bo są jej zdaniem "dziwne") ale chyba tylko raz otworzyła każdą z nich, przejrzała obrazki i sru na półkę :D

Ja myslę że bardzo lubi to co robi i nie próbuj jej zmieniac świata

po zawodówce czyli mnij ksionszków wincej piwa - poznać nieuka po tym co w telewizji szuka

Ja rozstałam się z moim facetem i hulaj dusza,robię to co lubię i właśnie szukam ogródka bo naszą działkę on mi zabrał

U mnie zawsze to samo, wszytko oszczędza, na siebie szkoda jej kasy, a jakoś na mnie wydaje fortunę (mimo iż ja sama zarabiam na siebie i nie chcę zeby mi cokolwiek kupowała). Jak jej kupuję jakieś markowe perfumy, to w ogóle nie używa bo jej szkoda :O Kiedyś kupiłam jej bardzo dobrą szminkę, parę dni później patrzę, a ona kupiła sobie jakąś u ruskich za dwa złote, bo tamtej jej szkoda uzywac :(

Lateks, nie trafiłeś, moja mama nie cierpi alkoholu i nie pije, nie pali ;)

LATEKS aleS PALNĄŁ JAK ŁYSY WARKOCZEM O BETON

chamstwo bez magistra trzeba tępić

Dokładnie, moja mama musiała bardzo wcześnie opuścić dom i ciężko pracowała, żeby zarobić na życie... Kiedyś nie było tak jak dziś, że studiować może praktycznie każdy.

wrażenie, że moja mama odżyła jak się wyprowadziłam z domu. Wcześniej tylko książki czytała, a teraz z tatą jeżdżą po Polsce, chodzą na imrezy, grille, spotykają się ze znajomymi, jeżdżą na rowerach. I to jest super :)

Byłam z wizytą u rodziców. Moja Mam wchodzi do pokoju i pyta brata: "na te zielone smoki to najlepsze jest które zaklęcie?". Pogrywa w sieciówki! :D Prócz tego lubi czytać i interesuje się taksonomią roślin. Dużo spaceruje z psem i spotyka się przy tej okazji ze znajomymi psiarzami. Potrafi dużo takich rzeczy, których ja nie umiem - raz otworzyła mi zacięty zamek w drzwiach... szydełkiem (a ja już rozważałam rozwiązanie siłowe przy pomocy jakichś rozbudowanych w barkach znajomych). Szacun dla mojej Mamy. :)

Muszę przyznać, że mojej mamie daleko do bycia ograniczoną:) Czyta gazety, książki, rozwiązuje mnóstwo krzyżówek, lubi ambitne filmy i programy, można z nią naprawdę o wszystkim pogadać...tylko z komputerem ma trochę kłopotów i bardzo się denerwuje, jak za szybko jej coś chcę pokazać ;) Ale jest kochana...a to wszystko podszyte trwającym rozwodem i różnymi innymi przykrymi sprawami...Podziwiam ją i kocham najbardziej na świecie :)