Kto z Was jest samotny?

Ale tak naprawdę, kto jest po nieudanym związku, czego można szukać na czacie, wsparcia? przyjaciół? czy jest ktoś kto w głębi duszy liczy na znalezienie tu drugiej połówki?

już się nawet o tym pisać nie chce. Z moich doświadczeń - internet jest nieskuteczny.

tez jestem samotna :( poznałam kogos przez internet, kontakt super ale ten ktos cos ukrywal, czasem zamydlal nie podało mi sie to. chyba jestem skazana na samotnosc :(

ja :(

ja jestem po fatalnym zauroczeniu:(

Ja poznalam mojego chłopaka przez internet...nie wierzylam w milosc, za badzo sie zawiodlam a tu zjawil sie on, co prawda jest z mojego miasta ale nie widywalismy sie jakos za czesto przelotne spojrzenia, az nagle dowiedzialam sie ze pasjonuje sie tym co ja wiez postanowilam zagadac.Gadalismy z 2 miesiace na gg, bez zadbego spotkania, az w koncu kiedys wyskoczylismy na piwo.... i od tamtej proy jestesmy niemalze nierozlaczni...kochamy sie:):):)

mówią, że faceci sa wzrokowcami... nie uwazam sie za brzydka ani głupią, bardzo lubie rozmawiac na rozne rzeczy, poznawac, śmiać się, przytulać.... co to za świat....

Też jestem samotny i to niestety jest już poważna samotność... Jest ciężko.

Co to znaczy "poważna samotność"?

:-) także samotna

Tzn. że nie chodzi mi o to tylko że nie mam dziewczyny. Chodzi mi też o to że nie mam do kogo się zwrócić, że nie mam z kim porozmawiać, że mam takie dni w których nie odzywam się słowem bo nie mam do kogo. Po prostu od paru lat jest teoretycznie sam. Teraz jest jeszcze gorzej bo wyjechałem do innego miasta żeby podjąć pracę i studiować no i sytuacja się pogorszyła znacznie. Bo już czasami w głowę dostaje z tej samotności.

W związku też można być samotnym - to chyba nawet gorsze...

ona ładna - są wzrokowcami, ale urody tez sa różne typy ;) bez foto to nigdy nie wiadomo, a tak naprawdę to nawet 10ciu.. :D

mam podobnie ale dlatego ze wyjechałem daleko :(( niby duzo ludzi ale samotny

kiedys poznawalo sie ludzi w klubach. jescze dawniej przez rodzicow i ich znajomych, a teraz via net. takie czasy. to ze ludzie sa samotni nie wynika z braku miejsc i sposobu do poznawania sie tylko ze zmiany osobowosci. z wiekszego skupienia na sobie i zaspokajaniu wlasnych potrzeb niz na wspolnym zyciu ktore polega na kompromisie i wyrzeczeniu.