Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mlodaaaadaa

problem z wykształceniem

Polecane posty

Gość mlodaaaadaa

Witam, mam 20 lat, od zawsze nauka średnio mnie interesowała. Uczennicą byłam przeciętną, raz dobre oceny raz gorsze. Nienawidzę szkół, najbardziej nie lubiłam historii i matmy. Gdy w liceum nie zdałam 2 razy, przestałam chodzić do szkoły ale teraz zrozumiałam, że z wykształceniem podstawowym nie znajde nigdzie pracy więc chodzę do szkoły dla dorosłych, dalej nienawidzę się uczyć ale cóż, zmuszam się.Gdy mój chłopak opowiada mi w ciekawy sposób o różnych wydarzeniach historycznych to chłone jak gąbka i słucham z zainteresowaniem a w szkole? Jakoś nigdy do mnie nie docierały te regułki i formułki. Dlaczego w naszym kraju tak jest, że ktos z wykształceniem średnim to tępak? Ja nie chce iść na studia, chce iść do pracy, mogę pracować w sklepie bo to lubie, nie jest to dla mnie hańbiąca praca. Moja ciocia zapytała mnie ostatnio "gdzie chcesz iść do pracy" to powiedziałam jej że interesuje mnie handel a ona odpowiedziała "tak to jest jak się nie chce uczyć". Dlaczego sprzedawca jest traktowany jak prostak i nieuk? Moje koleżanki po studiach nie mogą znaleźć pracy w swoich zawodach i pracują w sklepach, więc po co ja mam kolejne lata spędzić na nauce skoro studia nie zawsze coś dają. Kiedyś mgr to było coś, teraz prawie każdy robi magistra, dziwić się, że nie ma takiej ilości pracy. A ja jak ktoś mnie pyta jaką szkołę ukończyłam to niestety się wstydze, i nie dlatego, że nie mam zamiaru iść na studia tylko wstyd mi przez to jaka jest opinia o ludziach ze średnim wykształceniem. Co Wy o tym myślicie? Powinnam na siłe zrobić te studia czy dać sobi spokój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ollie
Piszesz poprawnie i z sensem - nie masz się czego wstydzić. Życzę własnego, dochodowego sklepu - jak już sprzedawać, to tak, żeby coś z tego mieć. Ciocia miała mna myśli chyba niskie zarobki sprzedawczyń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cbxghxj
tak, też mam nadzieje na swój slep, tym bardziej, że z pomocą unii można otowrzyć sklep niskim nakładem własnym. Też nie marzy mi się zapieprzać na kogoś. Mimo wszystko jest mi przykro z powodu reakcji ludzi na to, że "taka młoda osoba i się nie uczy, to wstyd", to tez słowa mojej cioci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodaaaada
sorrki, że podpisałam post poprzedni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mudziaa
czemu choc troche sie nie zmusisz?? w zyciu trzeba stawiac sobie wyzej poprzeczki zeby do czegos dojsc... nie jestes jedyną która nie lubi się uczyć ale w życiu liczy sie wykształcenie i ja nie wyobrazam sobie siebie ze srednim choc mam swiadomosc ze czesto rowniez po studiach pracy nie ma.. ja tez nie zdalam w liceum, zawsze uczylam sie dobrze, ale mialam duzo problemow, przestalam chodzic do szkoly, i w drugiej klasie nie zdalam, przenioslam sie do innego liceum i tam odzylam, znow mialam super oceny, skonczylam liceum, zdalam mature i teraz jestem na studiach... wcale nie trzeba wiele wysilku do tego zeby sie pouczyc.. pozniej prawdopodobnie bedziesz zalowala ze nie poszlas na studia, przyjda dzieci, trzeba bedzie sie utrzymac z marnej twojej pensji sprzedawczyni i pensji twojego chlopaka, i zobaczysz jak bedzie ciezko... pieniadze teraz sa okropnie potrzebne, wszystko jest drogie i trzeba wysilku zeby zyc godnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×