Czy bylybyscie z facetem przy ktorym sie nudzicie, ale czujecie sie pewnie?

Czy bylybyscie z facetem, ktory jest dla Was dobry, czuly, od czasu do czasu podaruje Wam z bolem serca jakis drobiazg (choc pracuje w bardzo dobrej firmie), jest malo towarzyski, praktycznie ze soba nie rozmawiacie, a w weekendy zwykle ogladacie filmy na ktorych i tak zasypia ewentualnie idziecie do jakiegos klubu gdzie i tak sie nie bawi, ale mimo tego czujecie sie pewnie, ze nie zdradzi was(choc szczerze mowiac na to nigdy nie ma 100% pewnosci)...

Ja na pewno bym z takim nudziarzem nie była. Po co miałabym byc z kims, z kim nie mam o czym gadac? Bezedura.

Ja potrzebuje skrzydeł ... więc nie... :O

Powiedzmy, ze macie do wyboru tego faceta lub kogos kto zabiega o wasze wzgledy juz 5 miesiecy i caly czas probuje. Jest bardzo przystojny, inteligetny, rozmowny, ale...jest strasznym kobieciarzem...???

Jest sie z kimś kogo się kocha :)

Ania1311, zgadzam sie z Toba, ale czasami w zwiazki wdziera sie rutyna i nie wiesz czy kochasz tá osobe czy to zwykle przyzwyczajenie :/

ani z nudziarzem ani babiarzem, problem ze nie zawsze mozna ich poznac od razu :P

w zwiazki nie wdziera sie rutyna, na ta rutyne osoby tworzace zwiazek rzetelnie pracuja