Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość somebodyABC

Nie każda kobieta nadaje się na matkę!!!

Polecane posty

Gość somebodyABC

Przynajmniej ja tak uważam. Co sądzicie w tym temacie??? Jak powinno wygladać macierzyństwo? Czyż obowiązki związane z opieką nad dzieckiem nie powinny sprawiać przyjemności???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaa789
nie nadaje się taka,która myśli ,że dziecko to TYLKO taki fajniutki bobasek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bożygniew
somebody - a Ty masz dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hela z wesela
ale piszesz o sobie czy podasz nam jakiś inny ciekawy przykład?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość somebodyABC
Tak, mam 5cio m-czne dziecko. Robie wszystko koło niego bo muszę - nie nadaję się na matkę. Nie mam depresji. Czułam sie podobnie w pewnej pracy, której niecierpiałam, ale chodziłam tam, bo potrzebowałam pieniędzy. Tylko pracę po 3 miesiącach rzuciłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaa789
kobieto to w takim razie należysz do tych lasek o których pisałam wyzej, dziecko to nie lala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bożygniew
na pocieszenie napiszę Ci, że tak mniej więcej za 1,5 roku możesz zmienić zdanie - dziecko wtedy bardzo fajne zaczyna być, samodzielne, codziennie się uczy czegoś nowego, nie jest tak upierdliwe... nie uważam że opieka nad malutkim dzieckiem to przyjemność - to orka 24 h na dobę, ja byłam w szoku jak się moje urodziło, nikt mi nie powiedział, że będą takie jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bożygniew
do jaaa789 - a może po prostu dziewczyna myśli i się przejmuje, a nie jest durną nakręconą mamusią pitolącą głupoty o konsystencji kupy od rana do wieczora. myślę sobie, że im ciekawsze i bardziej rozrywkowe życie przed dzieckiem tym jest trudniej ugrzęznąć z tym całym bajzlem w 4 ścianach, przynajmniej ze mną tak było. ostatnio natomiast zaczynam obserwować niepokojący objaw u siebie - zaczynam się przyzwyczajać do schematycznego układu dnia i durnych seriali telewizyjnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość somebodyABC
Tak właśnie, myśle i przejmuję się i moje myśli mnie przerażają. Wpadłam, zabezpieczenie zawiodło, jakbym o tym wiedziała, że właśnie zawodzi to wzięłabym tabletkę po....Ja doskonale wiedziałam, że dzieci to nie słodkie bobasy, w przeciwieństwie do mojego męża (jesteśmy 2 lata po ślubie). Zwiał do pracy za granicę tłumacząc się, że musi zarabiać na rodzinę. a to ja po porodzie miałam iśc do pracy!!! Ale bożygniew mnie bardzo pocieszyła. Dziękuję Ci dziewczyno bardzo mocno!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość somebodyABC
Potrzebowałam własnie potwierdzenia, że to nie jest nienormalne. Tak, przed dzieckiem miałam życie, teraz mam wrażenie, że jestem robocikiem do obsługi dziecka, moje uczucia i potrzeby dla nikogo sie nie liczą :( I jeszcze o tego mam chodzić uśmiechnieta, udawa zadowoloną i wypoczętą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bożygniew
spoko, ja też byłam pomieszaniem wyrzutów sumienia ze zmęczeniem, dołem i cholera wie czym jeszcze, do tego doszło parę kilo po ciąży i poważna choroba dziecka z ciągłymi pobytami w szpitalach. jak synek skończył 13 miesięcy poszłam do pracy, a właściwie praca znalazła mnie. psychicznie czuję się o niebo lepiej, ale za to jestem bardziej zmęczona fizycznie - daleko do pracy, codzienne wożenie dziecka, nieudane próby ogarnięcia domu... ale w syneczku jestem coraz bardziej zakochana i codziennie od nowa nie mogę się nadziwić jak szybko się uczy i zmienia, nawet zaczynam się zastanawiać nad drugim, ale ... jeszcze trochę poczekamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×