co sądzicie o takim facecie!!!!

kiedy poznalam karola byla zarabiscie- przystojny, wolny, bogaty i do tego romantyczny no i gdy zaprosil mnie na randke czulam sie jak w siodmym niebie, pozniej kolejna i kolejna, na piatej powiedzial mi ze ladnie wygladam w butach na obcasach i dodal ze szkoda ze nie umiem w nich chodzic, wzielam to za zart ale kiedy na kolejnej randce karol powiedzial mi ze powinnam sie udchudzac bo mam sporo zbednego tluszczyku to juz nie bylo smieszne i zwrocilam mu uwage ze takie komentarze sa zbyteczne, a on na to ze jest szczery! nastepnym razem znow zwrocil mi uwage niby zartem ze jestem nienaturalnie niska choc mam 165 cm wzrostu, jak sadzicie to szczerosc czy poprostu hamstwo? zastanawiam sie choc to nie bedzie latwe czy nie darowac sobie ta znajomosc? poradzcie cos!!

daruj sobie no chyba ze masz ochote sie zmieniac dla kolesia

Pwoedz Karolowi, żeby sie w dupe pocalowal.

Daj sobie spokój ! :P

mianowicie-nie nos butow na obcasie skoro nawet zwraca Ci uwage, ze nie umiesz w nich chodzic no i olej gnoja :)

umawia,skoro masz tyle mankamentow,a on taki super przystojny nie znajdzie sobie idealnej lali? Dobre pytanie nie?!

ja juz niewiem czy to co mowi jest prawda czy nie! nie interesuje mnie to- po prostu jest mi przykro, jak go poznalam to zastanawialam sie czemu taki swietny facet jest sam, moze on szuka idealu albo szuka jakiejs kobiety ktora bedzie znosila jego narzekania ale faktycznie po co sie ze mna spotyka? moze boi sie ze bedzie sam albo cos, najchetniej wykasowalabym jego numer, wymazala z pamieci, tyle zecos mnie do niego ciągnie jestem tez swiadoma ze kazda kobieta powinna znac swoja wartosc i nie dawac sie zle traktowac :(

i zapytaj dlaczego w takim razie sie z Toba spotyka skoro ma tyle uwag,dodaj ze tobie tez nie wszystko w nim pasuje a nie wykpiwasz,musisz troche ta jego pewnosc siebie zachwiac,bo on chyba lubi zakompleksiac kobiety by miec nad nimi wladze i blyszczec ;]

powiedzialam mu, ze to co mowi sprawia mi przykrosc to on na to ze jak jak mi sie cos w nim nie podoba to mam mu tez mowic odpowiedzialam, ze jestem dobrze wychowana, nie chamska i moja kultura osobista by mi na to nie pozwolila!!! zaprosil mnie na niby "romantyczny wieczor" i zastanawiam sie czy na niego wogole isc? bo jak koles teraz po paru randkach wygarnia mi takie błahostki to co bedzie pozniej....? :/

grr://///

moze specjalnie chce Cię zakompleksic, zebys się nie puscila z jakims innym

ja sie dziwie ze umawiasz sie jeszcze z takim prostakiem :P

hmm ciekawe po co sie z Toba jeszcze widuje ciulas jeden?

ojej, jak ja uwielbiam takich Panów Idealnych! Pewnie ma na siebie wlew (bo jak piszesz, że przystojny, bogaty, itd. -- raczej zdaje sobie z tego sprawę) i traktuje Cię z wyższością... będzie coraz gorzej. Jeśli Ci na nim zależy, spróbuj-- ty także zarzuć mu, że coś powinien w sobie zmienić, zobaczymy jak zareaguje, może zrozumie... jeśli nie, to lepiej go olej, bo tylko zniszczy Twoje poczucie własnej wartości