Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mammacciiaa uliskiii

Alimenty na 6- miesieczne dziecko- 200zł na miesiac

Polecane posty

Gość mammacciiaa uliskiii

W sierpniu mialam 1 sprawe o alimenty.Zadam 400zl miesiecznie.Ale tatus nie zgadza sie na taka kwote, moze dac tylko 200zł miesiecznie.Dodam ze nie bylo go na sprawie( siedzi za granica) i reprezentowala go jego matka.A facet ma 32 lata.Nie zgodzilam sie i sprawa zostala odroczona na 15 pazdziernika.Dodam ze chce aby moja corka miala moje nazwisko.Jakie argumenty mam podac zeby dziecko zostalo przy moim nazwisku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawa o alimenty to nie sprawa o zmianę nazwiska. To dwie różne bajki. Pytasz o zmianę nazwiska. Najpierw musisz zapytać ojca dziecka czy wyraża zgodę na taką zmianę. Dopiero jak się nie zgodzi trzeba będzie złożyć wniosek o zgodę na zmianę nazwiska dziecka w wydziale rodzinnym. A argumenty najlepiej prawdziwe, bo w trakcie sprawy i tak wszystko wyjdzie. Jak dziecko jest w wieku szkolnym to przeważnie samo chce nosić nazwisko matki, jeśli tylko z nią się wychowuje - i to jest argument. Za mało napisałaś, żeby coś konkretnego poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammacciiaa uliskiii
Ale jakie argumenty musze podac?Dziecko od uordzenia ma moje nazwisko.oN dziecka sam nie uznal.Musialam sadownie ustalac i uznal dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, ale chyba nie zrozumiałam. Jeżeli dziecko ma Twoje nazwisko, od urodzenia to nie ma żadnej sprawy. To co Ty chcesz zmieniać i na co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammacciiaa uliskiii
W pozwie napisalam, ze chce zeby corka miala jego nazwisko ale na 1 sprawie zmienilam zeby dziecko zostalo przy moim nazwisku.i sprawa zostala odroczona.I martwie sie jak to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli zmieniłaś treść pozwu do protokołu, to będzie to uwzględnione i nie ma sprawy. Ważne żeby zostało to odnotowane w aktach sprawy. A jeśli nie to możesz napisać pismo procesowe i zmienić żądanie pozwu w tym zakresie, albo podać to do protokołu na następnej sprawie. Nie ma się czym martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammacciiaa uliskiii
zmienilam i czy sad przychyli sie do tego zeby mala zostala przy moim nazwisku. Bo za tydzien mam 2 sprawe i czy uda mi sie wyegzekwowac wiecej alimentow chcociaz 300zł. Ojciec malej dopiero jak miala skonczone 5 miesiecy dal 1 kase ale dopiero jak podalam go do sadu.A co z alimentami za wczesniejsze miesiace i co ze zwrotem za wyprawke.On nie cche mi oddac.Twierdzac ze go nie stac na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bój się o tę zmianę nazwiska. Dla 100% pewności -powinno być dokładne sformułowanie - "cofam pozew w zakresie zmiany nazwiska dziecka" Jak takie coś będzie w protokole to Sąd nie musi się przychylać lub nie. Musi umorzyć sprawę w tym zakresie i to wszystko. A odnośnie wysokości alimentów, to wszystko zależy od wysokości zarobków ojca dziecka, a nie od jego poglądów na ten temat. Odnośnie zaległych alimentów - to miałaś je zasądzone wyrokiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawde ci współczuje
szarpac sie o alimenty to powinna byc najwieksza radosc dziecko dlaczego nie jestes z tym gosciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammacciiaa uliskiii
Rozstalismy sie jak bylam w ciazy w 2 miesiacu.Potem przed porodem doslownie miesiac pojawil sie chcial wrocic ale jednak zmienil zdanie ze niecche byc ze mna.(Powod chcialam zeby dal na dziecko- wyprawke) stwierdzil ze jestem pazerna i przemadrzala.Nawet nie widzial jeszcze dziecka.I nie zobaczy jej nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o to mi sie nie podoba
"nie zobaczy jej nigdy"? a co? chcesz sie na nim odegrac i odebrac mu prawa rodzicielskie? z tym bedzie naprawde cieżko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ty nie zobaczysz
jego alimentów!:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie miałaś zasądzonych alimentów, to nie masz podstawy prawnej do roszczenia ich zapłaty. Można zasądzić alimenty wstecz, ale nie pamiętam za jaki okres. Zapytaj o to jakiegoś prawnika, albo choćby kierowniczkę wydziału rodzinnego w sądzie - przy dobrych chęciach poda ci taką informację. Jak już będziesz wiedziała, to możesz zmienić żądanie pozwu w tym zakresie. Np. Prostuję pozew w taki sposób, że wnoszę o zasądzenie alimentów od dnia ( i tu podajesz odpowiednią datę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammacciiaa uliskiii
Jak on wogole sie dzieckiem nie interesuje.Dal kase dopiero jak dostal pismo z sadu ze zalozylam sprawe.Tak to by nigdy nie dal nic. Co to za ojciec, ktory wogole sie dzieckiem nie interesuje.I moja corka mialaby mowic do kogos takiego "tato"??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammacciiaa uliskiii
Ja pozew do sadu zlozylam w plolowie maja i wnioslam o allimenty platne od 1.kwietnia 2009 roku, cORKA urodzila sie w polowie marca.I zastanawiam sie czy sad kaze mu zwrocic kase za te zalegle 4 miesiace i za wyprawke to by byla ladna sumka. Wszystkie koszty zwiazane z ciaza i wyprawka ponioslam sama on niedal mi nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrrrrrrrrr...
... a ze tak zapytam na marginesie... dziecko to wpadka czy "planowana wpadka" z twojej strony ? Oj kobity, zastanowcie sie 3 razy zanim faceta w dziecko wrobicie bo marnujecie zycie sobie i dzieciom :-O...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sąd nie może orzekać nic poza żądanie pozwu. Jak napisałaś, że chcesz alimenty od 1 kwietnia to to Sąd będzie brał pod uwagę i nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammacciiaa uliskiii
Szczerze to on bardzo naciskal na dziecko.duzo o tym rozmawialismy, ja ciagle mowila ze niejestem gotowa ze nie teraz ale pozniej zdecydowalam sie.Zapewnial mnie ze damy sobie rade, ze o nic nie bede musiala sie martwic.I zaszlam w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammacciiaa uliskiii
A to dobrze.Czyli saedzina powinna nakazac zaplacic mu zalegle alimenty.Czyli od kwietnia do lipca.Bo w sierniu kase juz dal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrrrrrrrrr...
No to masz pecha bo trfilas na kawal sk...a :-(... Nie popusc mu o alimenty ale nie mow ze "nie zobaczy nigdy corki"... szkoda malej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak chcesz zwrotu części kosztów wyprawki to też musisz to powiedzieć.Dobrze żebyś sobie przygotowała rachunki, za co ile zapłaciłaś. A odnośnie alimentów to przygotuj się na pytania ile średnio miesięcznie wydajesz na dziecko - na jedzenie, na pieluchy, witaminki, ubrania i wszystko inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammacciiaa uliskiii
Ja juz na 1 sprawie powiedzialam ile wydaje na dziecko.Ze zadam zwrotu polowy kosztow na wyprawke chce 1000zł.A on ( tzn, jego matka go reprezentowala" bo on sie nie pojawil) ze syn nie ma pieniedzy i nie ma z czego oddac za wyprawke.A ja ze ciaza trwala 9 miesiecy i wiedzial ze bedzie ojcem i mogl comiesiac odkladac po 100zł i by mial kase zeby oddac. To wszystko napisalam w pozwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I bardzo dobrze. Teraz tylko pozostaje kwestia ile on zarabia. Od tego będzie zależała wysokość alimentów i ewentualny zwrot kosztów wyprawki. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammacciiaa uliskiii
Czyli sad moze oddalic i on nie bedzie musial mi oddac za wyprawke.Przeciez to kpina. Ja i tak jestem startna teraz jestem juz na wychowawczym ale bezplatnym.Nie moge o nic sie starac dopoki niebede miala wyroku z sadu o aLimentach. I przez tego dupka strace tez 2 becikowe bo mam maly dochod i mi sie nalazy ale nie mam paierka o alimetach i nie dostane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nudaaaaasaaa
oj chciało się złapać faceta na dziecko i co, nie udało się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirli
Powiem ci tyle, że jeśli on nigdy nie sprawował funkcji wychowawczych czy opiekuńczych względem waszego dziecka, uchyla się od alimentów, porzucił cię w ciąży, a dodatkowo przebywa za granicą - to masz wszystkie powody i przesłanki, żeby mu odebrać całkowicie prawa rodzicielskie. Sąd bez problemu orzeknie w takim przypadku odebranie praw (wystarczy, że ojciec się nie interesuje i trwale przebywa za granicą), ale obowiązek alimentacyjny pozostanie. Ty za to będziesz miała klarowniejszą sytuację, bo będziesz mogła decydować w pełni o swoim dziecku, wyrobić mu paszport bez jego zgody itp. A ty walcz o jak najwyższe alimenty - w związku z tym, że uciekł od obowiązku i porzucił rodzinę, to on ma większe możliwości zawodowe, a nie ty. Żeby iść do pracy to musisz oddać dziecko albo do żłobka, albo do opiekunki. Żłobek niemal nieosiągalny, bo ciężko się dostać, a opiekunki drogie. To on pogorszył ci komfort życia, wypiął się na was, zostawił tobie samej problemy i troski rodzicielstwa na głowie, więc niech poniesie konsekwencje - chociaż finansowe. Najpierw wspólnie z tobą zadecydował o sprowadzeniu dziecka na świat, potem cię zostawił samą - z ciążą i wydatkami, zamknął ci życie zawodowe, obarczył całą odpowiedzialnością za życie i zdrowie małej istotki, a teraz beztrosko mówi, że go na to nie stać??? Jakoś stać go było, żeby okazać się skurwielem i zostawić swoją kobietę na pastwę losu z własnym dzieckiem pod jej sercem! Skoro ma gdzieś własne dziecko, jego rozwój i to, w jakim komforcie będzie żyło, to niech płaci. Przez to, że tylko na ciebie może liczyć wasze dziecko, tylko ty sprawujesz opiekę, to ty będziesz musiała się opiekować w czasie choroby, to zawsze będziesz miała ograniczoną dyspozycyjność i przez to gorszą pracę, niż gdybyście byli razem i on był odpowiedzialny. Takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
200 zl to normalnie przegiecie,to daj dziecko dla meza i niech za 200 zl je ubierze,wyzywi,kup mleko jak dziecko pije,pieluszki,w razie choroby leki itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beffff
a jak go wrobiła w dziecko to ona powinna jeszcze jemu płacić 300 zl za wrobienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×