Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fara bara cira fara tonga

wkurzaja was czasem znajomi?

Polecane posty

Gość
wrażam swoje obiketywne zdanie i dodaje ale rób jak chce , rób jak uwazasz :] prezdstaw moze konkrtena sytuacje :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi o rozne sytuacje np 3manie nóg na łózku np siedzimy w towarzystwie koleznka 2 focha wali bo ona nie ma nic do powiedzenia na dany temat no h.. czlowieka by szczelil tym bardziej ze to kobieta przed 30 centralnie rozwala mnie od srodka bo co panienka nie jest w centrum zainteresowania a tak ogolnie to spoko dziewczyna po za takimi fochami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
np. np 3manie nóg na łózku - pozwalaj im na to ? przeciez nie robią tego w butach ? - posciel ,przykryj czymś - nie zapraszaj ich w lozkowe miesjsca, kuchnia, salon ,duży pokój czy co tam masz :] a jak sie ktos focha no to niech focha jego sprawa, mówice dalej , najwyżej po chwili zmiencie temat żeby i ona mogła sie w czyms wypowiedziec .. ogólnie jak sie spotyka w wiecej osób a wszczegolnosci 3 to lepiej podejmujcie ogolne tematy a nie tylko takie które dotycza 2 osoby , no chyba ze tylko na chwile, albo nie kazdy po kolei sie wypowiada i póżniej to obawiajcie :] pewnie to wszystko wiesz.. ;] :P ale przynajmniej naklikane ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem zawsze szczera w stosunku do moich znajomych, więc jak coś mi nie pasi to od razu im mówię. nieraz ich nawet opier.dalam :P jak sobie zasłużą of course :] najbardziej mnie wkurza chyba to jak ktoś nie umie żartować.. tzn jesteśmy większą grupą, ktoś powie coś zabawnego, a jedna z osób się burzy albo obraża [o coś co nie było obraźliwe, wredne, ni nic]. moim zdaniem to kompletny brak dystansu i tego nie lubię.. dlatego też wtedy zwykle staram się tej osobie wytłumaczyć na luzie, a jak nie daje rady to ją stawiam do pionu. bo co mam robić? :O inne sprawy, to mam kumpelkę np która ma często focha o nie wiadomo co, to wtedy staram się z nią na spokojnie wyjaśniać. chociaż mam wrażenie, że ona potem udaje, że nie jest na nas zła.. jeszcze mnie wkurza i to strasznie jak ktoś udaje, że kogoś lubi, a jak tego kogoś nie ma, to obrabia mu tyłek. :O jak sobie przypomnę to dopiszę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby tak, drobne niejasności, a potrafią poważnie skłócić, czy poróżnić przyjaciół :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak sie czuje nie w temacie, albo jak mam dosyć , albo czasem nawet dla zasady jak idziemy ze znajomymi to koledzy sie zapomną i gadają o meczach czy czymś to zaczynam zadawać głupie pytania typu którzy nasi, jak o samochodach to tez coś palnę o najlepszym samochodzie świata "Moim Maluchu" i przynajmniej śmiesznie jest i panowie sobie przypominają że sa w towarzystwie niekumatych pań i że tematy lepiej zostawic na męskie spotkanie, ale żeby fochac się o to. Co do irytujących znajomych to mamy taka znajoma parę. Przy niej strach powiedzieć jakiś dowcip na temat ich, że nie wspomnę o krytyce. On jest fajny jako znajomy ale maminsynek. Kiedyś bylismy na wakacjach z nimi to jego rodzice dzwonili po kilka razy dziennie i on im mówił ze szczegółami co się działo. Przynajmniej na kazdym spotkaniu jakie z nimi mamy to dzwoni jego matka co najmniej raz, masakra moim zdaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CiemnoOkiBrunetZklasą
mnie wszyscy wkurzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zero totalneee
Nie, bo nie mam znajomych :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sloneczko1985
Mnie strasznie wkurza jedna z moich kolezanek. Strasznie krytukuje mojego faceta, wszyscy go doslownie uwielbiaja a wystarczy, ze powiem cos o nim to zaraz glupi komentarz. I jak ona by nie mogla byc z takim jak on itp itd. I Vice versa on nigdy by na nia nie polecial ale przykro mi sie robi jak slucham tych zgryzliwych komentarzy czesto w towarzystwie. Dodam, ze jest dla niej mily i nigdy nie stalo sie nic co mogloby ja do niego zrazic... Nie jestem jedna z tych dziewczyn ktore staja za facetem murem i maja klapki na oczach ale jestem z nim 6 lat szczesliwa a ona nic nie moge przy niej powiedziec bo jest chamska uwaga od razu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sloneczko1985
Przepraszam za literowki pod koniec tekstu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi mamy jedna kolezanke wiadomo rozmawia sie na rozne tematy o ktorym wypada a czasem nie wypada podawac dalej gdyz jest to np osobiste a ta malpa potrafi innym o tym gadac zaczyna mnie to draznic bo ja wychodze z zalozenia ze sa rzeczy o ktorych nie rozmawia sie z przypadkowymi osobami a jak sie nie ma o czym rozmawiac to sie nie rozmawiac a juz napewno nie o zyciu innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srututu13
mnie to zaczynaja wkurwiac wszyscy do okoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sloneczko a moz eona jest w nim zakochana? po co mialaby go ot tak krytykować? pamietam jak jeszcze w czasach szkoly średniej kolezanka mi dopierniczała ze to ze siamto to żle i tamto tez i wogole a sie okazalo ze ni epotrafila do mnie podejsc i zagadac bo sie zakochala i bala sie ze ją wyśmieje itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×