sylwek 2010 - jakie plany?

Tydzień na desce w Czechach, sylwester w Karpaczu:)

miala byc praga ale pracuje i zostaje domowka w stolicy w willi mojego faceta :P

budujemy sie kasy nie ma na zbytki a jeszcze ja straciłam prace wiec tylko skromne pzryjecie u znajomych nic innego wchodzi w rachube

domowki sa fajne i nie wychodza az tak kosztownie

On jeszcze o tym nie wie, zresztą nawet się nie widujemy, ale na pewno się ucieszy;)

na kafe

kuurwa piszecie w październiku o "imprezie" pt. "domówka" jak o balu w sheratonie.. a co to za temat?, co to za problem, żeby o nim w ogóle rozmawiać. Co to w ogóle za określenie "domówka"? co za wiocha!

a nie wiem :D nie wiem co bede robic za tydzien a co dopiero za trzy miesiace

:P

:)

w domu na kafe i tv jak zwykle zreszta

ponad, a nie za trzy miesiące...

Brak planow ! Bo niby z kim ... sama przeciez nie pojde.

2010??? Mamy dopiero 2009.....

Jak co roku. TV i komp.

no wlasnie moze najpierw zaplanujmy sylwester 2009:)

autorowi pewnie chodzilo o sylwka 2009/10 :P jak co to za okreslenie? u mnie to bedzie imprezka na20 twarzy :) mamy wielki dom wiec bedzie zaje... zaledwie 10km od centrum stolicy. bedzie zajefajnie :P zadna wiocha