zdezorientowana w temacie

Pisałam na antykoncepcji, ale może tutaj mi ktoś pomoże ;) Od razu zaznaczam, że nie pytam czy jestem w ciąży czy nie, bo to się okaże Biorę tabletki antykoncepcyjne, ale od 5 dni biore antybiotyki, no i wczoraj moj szanowny małżonek jak to powiedział "zapomniał się" Skończyl w środku, mimo tego, że owe antybiotyki obniżają skuteczność tabletek anty. Pytanie mam takie: ostatnią tabletkę biorę w piątek, w niedziele mam dostać okres - jeśli teraz w związku z tymi antybiotykami doszło (dojdzie) do zapłodnienia, to ten okres się nie pojawi? Chodzi mi o tak krótki czas, bo skoro przez antybiotyki mogę mieć owulację a do okresu zostało 5dni więc to jakieś takie pokręcone . Czyli istnieje prawdopodobieństwo, ze jeśli dostanę to krwawienie z odstawienia (raczej ciut silniejsze plamienie- jak to bywa przy tabletkach) to i tak może okazać się, że jestem w ciąży? Czy już tego okresu nie będzie wogóle (wszystko "zrobi się" w tak krótkim czasie?)?? Jeśli okaże się, że jestem w ciąży to i tak będziemy się cieszyć, choć chcieliśmy starania rozpoczać na początku przyszłego roku, ale teraz nie wiem jak do tego podejść - rozpoczynać kolejne opakowanie tabletek po 7 dniowej przerwie? A co jeśli jednak... hmm... Proszę o jakąś radę. Ewentualnie kiedy zrobić test? W dniu spodziewanej miesiączki?

poradźcie...

szanse ze zaszłaś są minimalne, ale jak nie dostaniesz okresu to zrób test, on wszystko wyjaśni,a jak dalej będziesz się obawiała to beta HCG i wszystko jasne ;)

Dzięki Chinka ;) Wiadomo - jak nie dostane to będe testować ;)