Traktuje ich tylko i wyłącznie jako kolegów...

Każdego poznanego faceta albo już dobrze znanego znajomego traktuję tylko czysto koleżeńsko. Utrzymuję z nimi kontakty,odpisuję na smsy,ale to zwyczajne koleżeństwo,a widzę,że oni chcieliby czegoś więcej,chociaż powodów im nie daję. Sama też chciałabym mieć Kogoś... Dlaczego ich odtrącam?

Odtrącasz pewnie dlatego, że żaden nie jest taki jaki byś chciała by Twój chłopak był.. albo nie jesteś gotowa na związek :)

Są to fajni faceci,lubię z nimi pzrebywać,ale może to tak jest. Teraz patrzę na facetów przez inny pryzmat. Każdy z nich ma jakąs cechcę,która mnie przyciąga.

nie ma też ludzi idealnych, i w tych kumplach też nie znajdziesz pewnie samych pozytywnych cech, każdy ma jakieś wady.. skoro też chciałabyś kogoś mieć, to może daj szanse jakiemuś z nich?

Laka,tylko któremu? Jeden to pewny siebie,z dużą fantazją (to akurat nie plus), robiący dużo szumu, wykształcony (jak ja :) ),ale momentami denerwujący. Drugi, po zawodówce, za granicą,ale często w Polsce, z cudownym charakterem powaznie myślący. Trzeci,kolega ze studiów,na poziomie,ale ma dziewczynę,którą chce zostawić dla mnie... :/ Czwarty,dobra dusz,trochę niesmiały,ale zaczepny. :/

hehe no to w każdym jest coś nie tak... może poszukaj wtedy w ogóle gdzie indziej, nie wśród kumpli