Zaraz oszaleję!!!!

Co za dzień :O Zapomniałam dziś wziąć ze sobą kluczy, zachodzę do domu i oczywiście nikogo nie zastałam. Dzwonię do matki ale ona jak zwykle nie ma zasięgu, a drugi telefon zostawiła w domu. W sumie niby normalka. Do nikogo z kim ona by mogła być również nie mogłam się dodzwonić. Nie wiedziałam co ze sobą zrobić, więc pomyślałam, że pójdę do jakiejś koleżanki, ale je wszędzie gdzieś wymyło :o Byłam strasznie głodna, bo jeszcze nic dziś nie jadłam, więc pomyślałam, że pójdę w tym czasie coś zjeść. Ale zobaczyłam, że zgubiłam portfel :o Usiadłam na ławce pod klatką, gdzie przyczepił się do mnie jakiś menel. Zdenerwowana myślałam, żeby zapalić fajkę, ale nie miałam zapalniczki. Porządnie zmarzłam i po godzinie doczekałam się matki. Zmarznięta weszłam do domu i chciałam coś w końcu zjeść, zaglądam do lodówki a tam nic nie ma :o Już chyba z tydzień nie były robione żadne zakupy :O Matka poszła do sklepu, po 2 godzinach wróciła i nic nie kupiła do żarcia, co nadaje się dla mnie do jedzenia :O Z tego wszystkiego głodna i sfrustrowana usiadłam przed komputerem, który się 3 razy zawiesił :O Takie dni jak ten dobijają mi tylko gwóźdź do trumny :O