Juz nie daje rady - studiuje 3 kierunki i mam dosc

Z dwoma kierunkami dawalam sobie rade, wiec postanowilam zaczac 3 - ale tu dojazdy miedzy uczelniami zaczely mnie bardzo meczyc. Jak dac sobie rade?

a jakie kierunki studiujesz??? może zrezygnujesz z jednego??

trzeba bylo studiowac 1 kierunek:o masz kare

Nie chce byc bezrobotna po studiach

Wystarczy studiowac jeden, ale porzadny.

Studiuje budownictwo i 2 kierunki ekonomiczne

przerost ambicji?

pewnie studiue 3 ale typu socologia, pedagogika, marketing, co eden to "lepszy"

jak to mowia o rzeczach,ze jak rzecz jest do wszystkiego,to oznacza,ze jest do niczego. Tak samo o studentach ktorzy studiuja wiecej niz 1 kierunek mozna powiedzieć.

po budownictwie nie ma problemu z pracy :o no ale dobra, niech bedzie, ale po cholere ci 2 ekonomiczne?:o

interesuje mnie i bankowosc i informatyka

pewnie na jakiejs dupnej, prywatnej uczelni :D

no to po cholere narzekasz?:o mnbie tez interesuej wiele rzeczy a nie studiouje wszystkiego :o

Potem mamy "specjalistow" od siedmiu bolesci po więcej niz jednym kierunku.

to twój wybór - ja studiuje rachunkowość i controlling - 1 kierunek i też mam dość - nie dajesz rady to rzuć jeden i po kłopocie - jedno ci powiem - nawet po 5 kierunkach jak jesteś ciapa to będziesz miała problem z pracą - może to śmieszne ale mam koleżankę po ekonomiku (technikum) łebska dziewczyna ale bez studiów ale za to super ładna laska i zarabia w banku 3 koła na rękę- może to nie kokosy ale mi by styknęło - ja jestem ciapa więc martwię się czy nawet po studiach tak wyląduję jak ona - oby

:O Do autorki - a nie możesz starać się na którymś z kierunków o indywidualny tok studiów (indywidualna organizację studiów)? nie musiałabyś jeździć codziennie, tylko na zaliczenia i egzaminy.

Ludzie jej zazdroszcza, ze sami koncza byle co, a jej sie tak powodzi

co tzn byle co? :o

Wszystko poza studiami na politechnice, akademii ekonomicznej i medycznej

arhcoelogie historie i historie sztuki jednoczesnie i daje rady

wg ciebie np moja archeologia czy historia sztuki tio byle co?

no popatrz, ja studiuje automyke i nadal nie widze sensu studiowania tych 3 kierunkow, a juz na pewno nie zazdroszcze:o wiec bez takich glupich stwierdzen:o

nie wiem czy jest niezdecydowana, ale wiem, że jak ktoś chce, to studia w jakiś sposób poszerzają horyzonty. i są, jakby nie było, jakimś zabezpieczeniem.

Każdy studiuję to co lubi... A reszcie nic do tego. Proste!

Czyń swoją wolę będzie całym Prawem. Fakt jest taki, że u nas każdy zazdrości i każdy się lubi wpier**lać swoimi śmierdzącymi papciami w cudze życie. I śmierdzi tym syfem na tych forach jak cholera... Oto przykład: http://forum.gazeta.pl/forum/w,245,91887240,91887240,3_kierunki_ludzie_po_co_wam_to_.html A co, za przeproszeniem, tego bambra obchodzi, co ktoś ze sobą robi, że wydaje takie posty na publicznym forum? Powinni za to karać brakiem dostępu do internetu :D I właśnie ten czas, który ów pajac przeznaczył na myśłenie i pierd**enie o tym, co kto robi i jakie to jest (olaboga!) dziwaczne i niezwykłe, mógł przeznaczyć na studiowanie drugiego kierunku. I choć już trochę czasu minęło od momentu, gdy dałaś tego posta (i być może już zdążyłaś podjąć decyzję... oby nie pod wpływem namowy innych, oby to była Twoja decyzja...), mimo wszystko mam dla Ciebie jedną, dobrą radę: Zrób tak, jak uważasz za stosowne. A na resztę sraj i zdobywaj! Bo widzisz... jesteś tu sama. Pozdrawiam i całuję ;* Miłość jest prawem, miłość podług woli.