apel

"dobra na tej ziemi starcza dla wszystkich, ale nie starcza dla jednego chciwego człowieka". Problem warunków życia, wyżywienia ludzi nie tkwi w przeludnieniu, jak wmawiają nam tacy właśnie chciwi i zachłanni, lecz w tym, że niektórzy zawłaszczają sobie dobra, które im się nie należą, doprowadzając wielu ludzi do biedy, pozbawiając ich chleba. Każdy człowiek jest równy wobec Boga, to ludzie stworzyli hierarchie, trony i uważają się za lepszych od innych, tu tkwi problem. Dziś protestują producenci żywności, bo właśnie ci chciwi, chcieliby aby oni oddawali im swoje produkty za półdarmo lub darmo, a po jakiej cenie oferują je następnie konsumentom ? Czy to jest sprawiedliwe ? Czy sprawiedliwie wynagradzani są za swoją ciężką pracę ludzie w tych "kwitnących" wg Ciebie Chinach ? Dla takich postępowych, nowoczesnych, "humanitarnych" najlepiej byłoby ograniczyć liczbę ludności świata do liczby wg nich optymalnej, tylko kto wtedy zapewnił by im dobrobyt, skoro pozbyli by się tych mrówek, pszczółek, które z taką pieczołowitością bezlitośnie wykorzystują. Ps. Proponuję wypowiadającym się na ten temat zapoznanie się z treścią rozdz.33 Trzeciego Testamentu, )jest dostępny w internecie). Możecie wierzyć w to lub nie, co tam jest napisane, ale przeczytać warto i pomyśleć nad tym. Zacytuję fragment: " .... a teraz zdumiewacie się w obliczu intuicji i rozwoju, które od dziecięcych lat objawiają nowe generacje. Gdyż są to dusze, które wiele przeżyły, a teraz przychodzą, aby kroczyć na czele ludzkości - jedne na duchowych drogach, a inne na drogach świata, zależnie od umiejętności i misji. Lecz u nich wszystkich ludzie będą stwierdzali wewnętrzny spokój. Te istoty, o których do was mówię będą waszymi dziećmi". pozdrawiam.