juz nie wiem co moze byc moejemu dziecku???!!

sluchajcie kobitki, mam taki problem zdrowotny z 5-letnia corka. Od jakis 2 lat regularnie co ok 2 miesiace rano dostaje goraczki(ale zdarza sie ze nie) boli ja brzuch i niedobrze jej. Zbiera ja na wymioty i co wypije (nawet lyczek wody) to zaraz wymiotuje. Lezy taka oslabiona w lozku pol dnia, czasem wiecej, skarzy sie na bol brzuszka, na mdlosci.Po poludniu zawsze zamoistnie jej przechodzi, nagle czuje sie lepiej i juz po chorobie. Bywa ze ma przy tym goraczke ok 38,5 ale bywa ze odbywa sie to bez goraczki tez, lecz rzadziej. W koncu poszlam do lekarza, miala robione badania krwi i moczu, kilka badan na robaki, testy pokarmowe, USG brzuszka. I nic nie wykazalo. Ktoregos razu taki stan trwal 1,5 dnia, w koncu pojechalam do szpitala z obawa ze sie odwodni. Przyjeli nas natychmiast, robili badania. Mialam nadzieje ze to wyrostek i problemy sie skoncza, ze w koncu wyjasni sie co jej jest, ale wyszlo ze miala niezyt zoładka. Potem zglosilam sie ze skierowaniem od lekarza do poradni gastroenterologicznej dla dzieci, tam pani doktor ja zbadala,przejrzala wyniki badan, zrobila wywiad co i jak i na moja prosbe zeby zrobili jej gastroskopie powiedziala ze nie widzi takiej potrzeby, ze mala tak po prostu ma. A jak jeszcze przy tym wystepuje goraczka to to jest zatrucie pokarmowe, niezyt zoladka. I ze gastroskopia w tym przypadku nie jest konieczna, ze nie ma potrzeby bezpodstawnie ja meczyc tym badaniem. No ale ostatnio znowu mala chorowala, zdecydowalam sie isc prywatnie na gastroskopie z corka. I pojde!. Dodam ze mala czesto skarzy sie na bol brzucha w roznym nasileniu, ktory po jakims czasie sam ustepuje. Juz sama nie wiem co jej jest,moze ktoras z was spotkala sie z podobnym przypadkiem i moze cos mi doradzic??? Z gory bardzo dziekuje za ewentualne odpowiedzi. :)

nerwica zołądka i temp od tego przedszkole?stres?

Zrób badania małej, w tym kał na pasożyty (lamblie). Nie była czasem ugryziona przez kleszcza? Trochę za mało danych.

do przedszkola nie chodzi, a czy stres???No nie wiem, ale chyba raczej nie, nie ma czym sie stresowac. Choc czasem ma dni ze jest nerwowa... Ale to by miala od tego goraczke???

?

kleszcza nigdy nie miala, a badania na robaki w kale miala robione chyba 3 razy

mam temp w momentach stresowych 38 potem mija

może notuj co wtedy je...może jakaś alergia pokarmowa??

tak jasne, podtruwa sie... :/ nie jest alergiczka, miala robione testy...

mojej kumpeli mała 7 lat ma co jakiś czas to samo gorączka, ból brzucha a pod koniec dnia nie ma śladu wczoraj tak miała badali ją na wszystko i nic

a czy to mozliwe ze tak moze reagowac na kota??teraz taka mysl mi przeszla, ze to zaczelo sie kilka miesiecy po tym jak wzielismy do domu kotka... ale nie ma na niego alergii, kot nie wychodzi na dwor, tylko jest caly czas w domu

Rafinka, a tamta mala tez ma wymioty przy tym??

Czy mała na coś jeszcze się skarży? Bolą ją stawy, mięśnie, potyka się bez powodu, przebyła jakąś ostrą anginę lub grypę przed tymi atakami? Jakaś reakcja alergiczna, zmiany skórne? Czy mała ma zdrowe zęby? Czy wymioty przynoszą ulgę, czy też osłabiają? Miała kontakt z kimś chorym zakaźnie?

Choroby odzwierzęce http://www.wege.dzieciak.pl/viewtopic.php?f=45&t=1760

ogolnie najpierw czuje sie zle, potem dostaje goraczki, brzuch ja zaczyna bolec, niedobrze jej i wymiotuje na poczatku sama slina. Bo to ZAWSZE zaczyna sie rano, jak cos wypije, nawet maly lyczek to i tak to niedlugo zwruci. Ostatnio skarzyla sie tez na bol glowy, ale wcesniej tak nie miala. Ogolnie skarzy sie tylko na brzuch, wymioty ja oslabiaja, jest apatyczna, senna, tylko lezy lub spi wtedy.Nie ma zadnych zmian skornych. Na zebach miala prochnice ale juz jakies 2 lata temu dentystka abki zalakowala i prochnica nie rozeszla sie dalej, nie ma nowej. Raczej kontaktu z chorym nie miala, tzn nie pamietam bo to trwa juz jakies 2 lata, ale raczej nie przypominam sobie...

do autorki - wyluzuj kobieto, chciałam pomóc, może nie doczytałam... może dziecko ma toksyczną mamusię i rzyga już tym wszystkim

bożygniew ale o co ci chodzi????Cois taka narwana???Co ja takiego powiedzialam???

- zaburzony rozwój psychoruchowy ? - dziecko jest nadpobudliwe, agresywne lub apatyczne? - zaburzenia mowy i słuchu? - częste zmęczenie? - brak apetytu? - krzywica ? - niedokrwistość? - bolesne skurcze mięśni gładkich jelit? -czy mieszkacie blisko fabryki, zakładów chemicznych? -czy jest możliwe, że bawiła się w piaskownicy zabrudzonej odchodami zwierzęcymi? Kochana zadaję pytania, które powinien zadać lekarz przy zbieraniu wywiadu. Na żadne z pytań nie musisz odpowiedzieć "tak", ale im więcej danych podasz lekarzowi, tym łatwiej ustali co może być przyczyną.

tamta wypowiedz po twojej to nie bylo do ciebie, ale to tej kilka wypowiedzi wczesniej, przeczytaj sobie... Zwracam uwage na to co je al nic takiego jakiegos zwiazku z czyms nie zauwazylam

Napisałaś, że miała robione badania kału na robaki, ale czy również na lamblię?

oj nie pamietam dokladnie, a czy lamblia sie objawia takimi dolegliwosciami???

Objawy zakażenia Zespoły objawowe zależą od głównego umiejscowienia i rozmnażania się pasożyta. Są różne, zależą od wieku i stanu wydolności układu immunologicznego, a także rodzaju szczepu Giardia. U dzieci - nawracające, przewlekłe bóle brzucha, nasilające się po jedzeniu, częste, okresowe biegunki - zwykle występuje wodnista biegunka, ogólne osłabienie i podżółtaczkowe zabarwienie oczu - to najczęstsze objawy umiejscowienia się lamblii w dwunastnicy i drogach żółciowych dziecka. U dorosłych nudności, brak apetytu, gwałtowne, wodniste, sfermentowane stolce, wiatry, niewielka gorączka, wzdęcia, kurczowe bóle brzucha, niekiedy w okolicy pęcherzyka żółciowego. Kał nie zawiera ropy, ani krwi. W przypadku rozległego zakażenia rozwija się ostra lub przewlekła biegunka, może dojść do gorszego wchłaniania z przewodu pokarmowego a tym samym niedożywienia organizmu i spadku masy ciała, do rozlanych bólów nadbrzusza lub lekkiego zapalenia pęcherzyka żółciowego. Obecność pasożytów może być również przyczyną pojawiania się dolegliwości na tle alergicznym lub ich nasilania. Wtedy nie należy leczyć samej alergii. Należy sięgnąć do jej przyczyny i oczyszczać organizm z pasożytów i pilnie przywracać prawidłową mikroflorę. Moja siostrzenica miała podobne objawy, zdiagnozowano lamblię po 1,5 roku męczarni .

Objawy lambliozy wkleiłam ze strony http://www.gronkowiec.pl/lamblie.html , ale wystarczy wpisać w google.

dziekuje ci, jutro dokladnie sprawdze te wyniki badan. Ale mala nie ma biegunek wcale.