Mam 21 lat,oddałam dziewictwo swojemu facetowi,nie chce nigdy innego

Mnie dziwi taki tok myslenie ze musi byc dziewica czy tam prawiczek. to nie jest waze. wazny jest szacunek, wspolne tematy i po prostu chec bycia z druga osoba. i na tym polega milosc. a co do prawiczkow z kafe to zycze im zeby spotkali te swoje dziewice ale jesli ktos szuka blony a nie kobiety to nigdy milosci nie znajdzie. patrzy sie na czlowieka a nie na to czy ktos ma ta blone czy nie.

a jak dziewczyna sie puszczala?

I chciałam sprostować jeszcze że mój chłopak nie był prawiczkiem gdy się ze mną kochał po raz pierwszy Ale ja mam wielką nadzieję że nie spotka mnie taka sytuacja w życiu że zdradzę Mam wpojone wartości i czegoś takiego nie przyjmuję!! Jestem młoda ale widzę co się dzieje naokoło Szukać ze świecą porządnych dziewczyn i naprawdę udanych małżeństw Ja zawsze miałam szacunek do dziewczyn z których rodzice mogliby być na pewno dumni I nie chodzi mi o żadne świętoszki Świat schodzi na psy no i kurde takie jest moje zdanie

nigdy nie mów nigdy - nie wiesz, jak ci sie zycie ułozy, bardzo młoda jesteś... Mozesz pisac - nie chcę (teraz) ale nie - nie chcę nigdy - bo tego nie przewidzisz.

Ja mam 20 lat 4 lata związku z facetem jesteśmy swoimi pierwszymi partnerami seksualnymi i planujemy juz tak do końca:)

dzizassss, co wy tak celebrujecie dziewictwo. czym może się różnić miłość faceta do kobiety, czy odwrotnie, będąc w chwili spotkania dziewicą czy kobietą po przejściach? dla faceta rodem z poprzednich epok ważnym może być, że w pochwie jego partnerki nie było żadnego innego kutasa. dla większości mam nadzieję liczyć się powinna wzajemna miłość w związku, niezależnie od ilości poprzednich partnerów.

a jak kobieta miala wielu partnerow i sie puszczala?

Nie czytałam całego tematu, ale również kochałam się tylko z tym jedynym. Bardzo długo zwlekałam z utratą dziewictwa, choć miałam ku temu wiele okazji a nawet i chęci( wynikających raczej z potrzeby ciała), ale zawsze mimo wszystko się wycofywałam gdyż twierdziłam, że nie warto...że nie jestem pewna swojej miłości, a jak się jest czegoś niepewnym to lepiej nie ryzykować...chciałam to ofiarować komuś naprawdę wyjątkowemu. I jak w wieku 19 lat tego kogoś spotkałam to nawet mi było wstyd że tak szybko się oddałam ( po 2 miesiącach) - bałam się, że może nawet przyjdzie mu do głowy, że jestem łatwa :P...ale jakoś czułam że to ten i jak teraz tego nie zrobię to już nigdy :) Dziś już mija 5 lat od tamtego dnia, wciąż jesteśmy razem, wciąż szaleńczo go kocham, nigdy go nie zdradziłam i wbrew temu co mówią w ogóle się nie zastnawiam jakby mogło być z innym i nawet nie śni mi się to sprawdzać :) Tylko do niego należą moje usta i moje ciało :) Pozdrawiam.

szkoda, ze takich kobiet dzisiaj jest malo :O

autorko - podobny scenariusz do Twojego Tyle, że ja mam 28 lat, straciłam ;) cnotę w wieku prawie 24 i nadal jesteśmy razem I nie zamierzam próbować, kosztować innych, bo 1. kocham go 2. szanuję siebie i jego

dziwię się niektórym wypowiedziom mężczyzn, że tylko i wyłącznie dziewica! co będzie jeśli się zakochacie w dziewczynie, która błony już nie ma? Out? Co innego jest, gdy dziewczyna ma szacunek do samej siebie i wcześniej kochała się z facetem, z którym żyła w stałym związku, natomiast czym innym jest puszczalska zdzira. Z tą pierwszą przecież można stworzyc stały związek pełen miłości, respektu i czułości, i nieważne jest czy jest dziewicą. Różnie w życiu bywa.

"co będzie jeśli się zakochacie w dziewczynie, która błony już nie ma? Out?" Po co się głupio pytasz, jak znasz odpowiedz? :P

niektorzy powinni zostac cofnieci do sredniowiecza ze swoimi pogladami:-O

nie przesadzaj ;)

Prawiczku z wiarą, obawiam się, że faktycznie znam odpowiedź i jestem nią przerażona :O

herbaciana dama => dziewica za żonę to ideał. A partnera dalszego ideałowi, zamienia się na bliższego ideałowi bez specjalnych sentymentów. Robią tak kobiety (już nie kłam, nie kłam) i robią to faceci. Zmiana przebiega niemal bezboleśnie, jeśli ie popełniło się tego błędu i nie zawarło małżeństwa. Rozwody dla facetów są kurewsko bolesne (finansowo głównie) .

"obawiam się, że faktycznie znam odpowiedź i jestem nią przerażona " ale problem ma prawo nie chcieć nie dziewicy? ma nikomu krzywdy nei robi więc po co gościa potępiać? :D

podziwiam ludzi, którzy są w stanie zachować dziewictwo do ślubu... Ale moim zdaniem zasada ta powinna obowiązywać w obydwie strony!!! Tekst w rodzaju :"za żonę tylko dziewica" w mojej opinii może wypowiedzieć tylko i wyłącznie facet, który też zamierza zachować czystość do ślubu!!! Skończmy z tym głupim przekonaniem, że jak "Kobieta sypia z mężczyznami to jest ku***ą/szmatą/ ździrą, a facet który zalicza panienki jest bohaterem/kasanową".

"Skończmy z tym głupim przekonaniem, że jak "Kobieta sypia z mężczyznami to jest ku***ą/szmatą/ ździrą, a facet który zalicza panienki jest bohaterem/kasanową"." Ale tego, iz to facet ma wykazywać inicjatywę i podrywać, płacić na randkach oraz ryzykowac życie w przypadku niebezpieczeństwa już pewnie zmieniac się nie powinno, co? :D

ja jestem ze swoim facetem 8 lat:) był, jest i mam nadzieję że będzie jedynym mężczyzną w moim życiu! szanuje mnie za moje poglądy i jest dumny z tego że jestem tylko jego:) mnie to utwierdza w przekonaniu ze dobrze zrobiłam i wiem ze co by sie nie działo to jednak nie bede załowała tej decyzji:) w przyszłym roku slub:D:D:D

Nie ma się czemu dziwic... Na poczatku swojej drogi trafilas na ODPOWIEDNIEGO mezczyzne i troche popracowaliscie nad zwiazkiem...zanim zaczeliscie kroki w chmurach, które, na szczescie nie rozczarowaly tylko umocnily relacje. Gratuluje i oby wiecej tak dojrzalych emocjonalnie ludzi zakladalo rodzine. I nie sluchaj ludzi, ktorzy mowia o wyszaleniu- ktore zostawiaja po sobie tylko pustke. Jestem w piecioletnim zwiazku (obecnie narzeczenstwo), a w moim mezczyznie jestem zakochana jakbysmy sie poznali wczoraj. Tez pierwszy partner.

GŁUPOTY< GŁUPOTY I JESZCZE RAZ GŁUPOTY!!! Jaki niedojrzały emocjonalnie, zakompleksiony, niedowartościowany musi byc facet, żeby szukac tylko dziewic i skreslać te "z błoną" ludzie kochani, przecież to naturalne, że jak spotyka sie dwoje dorosłych ludzi to zazwyczaj ma za soba inne związki, cos nie halo jest jak nie ma. Żyjemy w tak ogromny społeczeństwie, spotykamy na codzien mnóstwo osób i związki zachodzace między nami są jak najbardziej NATURALNE!!! JA spotkałam wojego partnera gdy byłam juz po kilku związkach, on podobnie ale pokochaliśmy sie całym sercem, nie patrzymy na przeszłość, teraz zyjemy dla siebie. za rok bierzemy ślub, jesteśmy razem 4 lata i nigdy przez myśl i nie przeszło, żeby go zdradzic z kims innym, inni dla mnie po prostu nie istnieją. Ale bardzo sie ciesze, że posiadam inne doświadczenia i powielam teorie, że w momencie kiedy partnerzy sa dla siebie pierwszymi często dochodzi do zdrad i rozpadu związku, nie jest to reguła ale tak sie dzieje. I absolutnie nie wkręcajcie mi, że tak nie jest bo mam kilka takich pprzykładów z życia moich znajomych, rodziny itd. Więc ja osobiście nic a nic bym nie zmieniała, wszystko jest idealne. No ale jesli ktos jest tak niedowartościowany i ma tyle kompleksów i skłonności sadomasochistyczne że zadręcza sie myślami jak to inna osoba pieściła cialo jego partnera to nie ma mowy o dojrzałym związku, do tego potrzeba dojrzałego podejścia i pełnej akceptacji siebie.

wymagac dziewictwa. poza tym kobiety, ktore byly w dluzszych zwiazkach czesto probowaly sexu analnego

Gratuluje podejscia :) Jestem w podobnej sytuacji jak Ty, po kilku miesiacach oddalam dziewictwo jedynemu chlopakowi. tez mam 21 lat. Moge smialo powiedziec, ze nie chce juz zadnego innego. Jest cudowny, czasami mam cholerne wyrzuty sumienia kiedy np sie klocimy ale z dnia na dzien staram sie byc dla niego coraz lepszym i lepszym czlowiekiem. Mysle, ze nie moglabym dotknac innego faceta, to by mnie obrzydzalo bo uwielbiam tylko bliskosc mojego ukochanego. Uwazam, ze nic nie trace. Sypiajac tylko z nim nie mysle o innych, jakby to bylo z innymi bo chce czuc tylko jego i jemu sprawiac przyjemnosc. Uwielbiam seks i jestem w zwiazku z tym bezpruderyjna, nie mam zahamowan. Na szczescie trafilam na chlopaka z ktorym smialo moge urozmaicac nasze zycie erotyczne. Kiedy ktos mnie podrywa staram sie od tej osoby oddalic, poniewaz uwazam, ze jestem tylko dla mojego jedynego i nic nie stracilam. Owszem, ktos tam sobie moze mowic ze tak z jednym to niefajnie, ze nie wyszaleje sie, ale ja nie chce szalec, a jezeli juz to tylko z nim ;) pozdrawiam autorke i zycze powodzenia na dalszej drodze ;)

"Jaki niedojrzały emocjonalnie, zakompleksiony, niedowartościowany musi byc facet, żeby szukac tylko dziewic i skreslać te "z błoną" ludzie kochani, przecież to naturalne , że jak spotyka sie dwoje dorosłych ludzi to zazwyczaj ma za soba inne związki, cos nie halo jest jak nie ma. Żyjemy w tak ogromny społeczeństwie, spotykamy na codzien mnóstwo osób i związki zachodzace między nami są jak najbardziej NATURALNE!!!" Uzupełnij swoją liczbę partnerów - 2x

""Skończmy z tym głupim przekonaniem, że jak "Kobieta sypia z mężczyznami to jest ku***ą/szmatą/ ździrą, a facet który zalicza panienki jest bohaterem/kasanową"." Ale tego, iz to facet ma wykazywać inicjatywę i podrywać, płacić na randkach oraz ryzykowac życie w przypadku niebezpieczeństwa już pewnie zmieniac się nie powinno, co?" Jej szkoda mi Ciebie Prawiczku z wiarą... Chyba żyjemy w innych światach, bo w mojej opinii, już dawno minęły czasy kiedy to tylko facet mógł podrywać i wykazywać inicjatywę... Co do "ryzykowania życia w przypadku niebezpieczeństwa" to śmiem przypuszczać, że poradziłabym sobie o niebo lepiej niż wielu dzisiajszych mężczyzn ;] Ale nawet jeżeli istniało takie przekonanie, iż rola ta należy do faceta to wynika to bardziej z waszej fizjologii, otóż jesteście od nas po prostu silniejsi! Straszne jest to, że potrafisz usprawiedliwiać niesprawiedliwą ocenę kobiet i mężczyzn w kwestii podejścia do sexu, tym że przecież to facet musi wykazywać inicjatywę i płacić za randki. Rozumiem , że w takim wypadku może bezkarnie zaliczać panienki, a potem oczekiwać "za żonę tylko dziewicy"? Jestem za swobodnym podejściem do sexu. W mojej opinii każdy sam decyduje o tym kiedy rozpocznie współżycie, ale nie bądźmy hipokrytami... Jeżeli wymagasz za żonę wyłącznie dziewicy... ok rozumiem, ale chyba powinieneś na nią zasłużyć samemu żyjąc w czystości!

ale prawiczek taki wlasnie jest

tutaj właśnie taki jeden leje łzy po dziewicy http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4244193&start=0 a już był w ogródku, już witał się z gąską :P jak laska nie popróbuje penisa do pewnego wieku to dziwaczejej - sprawdzone!

czy to oznacza ze on teraz jest dziewica?