problem z seksem... odbija sie na całym związku...

Od prawie 2 lat jestem z facetem. Mam 20, on 28. Poczatki naszej znajomości były bardzo namiętne - to moj 1 partner. Od samego poczatku w mojej głowie pojawiało sie wiele fantazji - ktore spełnialiśmy. Kamasutra, zabawki itp. Oglądałam czesto filmy xxx, czesto sama się zaspokajałam - teraz? nic mi się nie chce. Mogłabym byc przy nim tydzień i kompletnie nie czuć ochoty na seks. Juz nic nie oglądam, nie bawie się sama ze sobą, nie czuje zadnej ochoty na seks z moim facetem - kiedyś podniecały mnie same pocałunki teraz nawet sam seks wydaje mi się czymś zbędnym - mimo ze moj facet sie bardzo stara. Od razu uprzedzam - nie chce zmieniac faceta, nie znudził mi sie on - a seks sam w sobie. Nie czuje zadnego pociągu fizycznego do innych facetow, nie interesują mnie filmy ani zabawki ktore mam. To chyba nie jest normalne zeby dziewczyna 20 letnia miała dosyc seksu...

zaczęłas moze w tym czasie łykać tabletki anty? Po nich często tak bywa

przekwitłaś

tak to jest z kobietami - bierzemy sobie dzika kotke a za pare lat albo po urodzeniu dzieci sie to zmienia i jedne stronią od sexu , inne dają na zasadzie a niech ma ! ale jak jedno i drugie jest nie do przyjecia dla nas facetów (wiekszosci) stad zdrady , kłutnie i wszystko co z tym zwiazane , zatem dbajcie kobiety by sie wam raczej chciało !!

tak biore tabletki anty... tez myślałam ze to przez nie... ale nie chce ich rzucac :/ a raczej nie moge... eh :(

nie musisz rzucac, wystarczy zmienic. porozmawiaj o tym z ginekologiem.

Mam podobny problem i też zastanawiam się czy to nie wina tabletek. Jestem starsza od ciebie, miałam kilku partnerów.\ Nie brałam tabletek i byłam prawdziwym wulkanem seksu. Później pojawił się mój (już od 4 lat) facet. Zaczęłam brać tabletki. Wszystko jest ze mną w porządku, nie mam żadnych zawrotów głowy, plamień, wahań wagi...tylko seks nie smakuje tak samo. Zastanawiam się czy nie odstawić, ale to raczej mało wykonalne, bo mój partner raczej nie będzie już w stanie wrócić do gumki - próbowaliśmy (twierdzi, że w niej nic nie czuje, chociaż kiedyś nie było problemu). Na seks mam ochotę raz na tydzień lub dwa.

jasne że to od tabletek. z moją dziewczyną było to samo. tabletki przecież oszukują organizm mówiąc mu, że jest w ciąży, czyli ochota na seks jest mniejsza. jak odstawiła, to wszystko do normy wróciło.

Spróbuj zmienić piguły, nim facet zmieni Ciebie.

a czy zmiana pomoze? zmienie na inne i tez to samo... kazde tak działaja... :(

??? sfsfsfs jasne że to od tabletek. z moją dziewczyną było to samo. tabletki przecież oszukują organizm mówiąc mu, że jest w ciąży, czyli ochota na seks jest mniejsza. jak odstawiła, to wszystko do normy wróciło ja biore tabsy od ponad 10 lat i jakos ochote na seks mam zajebista!! I nie czuje sie jakbym w ciazy byla!!

bo jedne po tabsach czuja sie fatalnie a inne nie... czytalas jakie moga byc niepożadane skutki brania tabletek? ja znalazłam ich wiele na ulotce... bole głowy, piersi, mdłosic, plamienia itp. Ja sie po tabsach czuje dobrze ale spadło mi libido - tobie nie spadło wiec mozliwe ze odczuwasz inne skutki. Nie kazda kobieta ma tyle szczescia co ty...

to ja chyba jestem jakims wyjatkiem, bo zadnych skutkow ubocznych nie odczuwam i nigdy nie odczuwalam. Moze faktycznie mam szczescie. Biore Cilest. Moze idz do lekarza i porozmawiaj o zmianie tabsow. Powodzenia :)

zaic i wtedy skutki uboczne nie a tak odczuwalne i problemy mogą się zacząć po odstawieniu dopiero. Ty autorko najlepiej zmień te tabletki na inne, bo po co brac tabletki skoro nie chce ci się seksu. Chyba że bierzesz zdrowotnie. Może warto zmienic antykoncepcję na inną wogóle. O każdych skutkach ubocznych powinno sie informować lekarza

czuję się źle... => szansa istnieje. Są naprawdę rożne miksy hormonów. A jak głosi pierwsze prawo psychologii: różni ludzie na rózne rzeczy reagują różnie. Jak nic nie podziała odstaw. Jak nie masz nic przeciwko kończeniu w ustach, to nie będzie najgorzej. Jak masz - będzie. No chyba, że masz cycki wystarczająco duże do miłości hiszpańskiej.

moj facet nigdy nie konczy we mnie. Wiec z tym problemu nie ma... obawiam sie tylko jednego - zajsc w ciąze moge zamin on sie spuści. A ciązy to ja sie boje chyba najbardziej na swiecie... moge tak wymieniac tabsy co 3 misiące a i tak nic nie pomoze :( nie dosyc ze spadło mi libido to wywaliło obleśny cellulit... na dodatek nie moge zrezygnowac z tabsow bo bez nich podczas okresu czuje sie tak jakbym miała umrzec...

Może to brutalnie zabrzmi (ha ha, w końcu to forum), ale życie to sztuka wyboru. Wiadomo, że deklaracje chuja warte, ale spytaj, co by się stało, jakbyś zrezygnowała z tabsów i wpadlibyście byli (najwyżej chłopa zmienisz). Lepiej się chyba chujowo czuć tydzień, niż 30 dni na miesiąc.

i w ten sposob juz wypadlas z obiegu,polecam tylko rezerwat dla kormoranow lub rupieciarnie antyseksualna;)