Sklepikarka-złodziejka..Ale jestem zła.

Moja mama własnie wrocila zla ze sklepu, duzo by tlumaczyc, ale dała 20zł, po czym nie miała drobnych by dac zgodnie, wiec dała 50.. A ta szmata powiedziała, ze ona wcale jej 20zł nie dała!! Moja mama nie nalezy do osob ktore sie kloca, zwlaszcza ze to 20zl.. ale sam fakt. JAK MOZNA TAK KLAMAC. Da sie cos z tym zrobic? Bo ja pyskata jestem i bym wojne zrobila..

ja nie zrozumialam o co chodzi tak dokladnie :( mama jej dala 20 zl pozniej 50 zl a sklepiarka nie oddala tych 20 ? czy jak

dałam 50, a facet mi wydał jak z 20 i się ze mną kłócił, że na pewno mu dałam 20, a ja na bank mu dałam 50. Wydał mi w końcu dobrze, bo mój mąż się wmieszał, ale facet bezczelnie chciał mnie narżnąć.

ale gdyby wam wydali zamiast do 20 tak jak do 50 to każdy zadowlony by był :O

mozna zarzadac wydruku utargu i przeiczenia stanu kasy przy kliencie i wlascicielu