Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka255

NIe skazuj swojego dziecka na smierc!!!!!!!!

Polecane posty

Gość oliwka255

A powiedz mi jedno kobieto....Ty ciagle mowisz ze twoj porod trwal 45 min....i jak pomoc dziecku jak juz,,wyskoczy" a co zrobisz do jasnej cholery jak nie bedziesz mogla urodzic....bedzie potrzebna operacja ..nagla cesarka...zabijesz i siebie i dziecko!!!!!!!!!!!i jeszcze skazujesz swoje drugie dziecko na to zeby w razie takiego przypadku patrzylo jak ty bedziesz konac z bolu i umrzesz na jego oczach...ktora normalna kobieta sie ecyduje na cos takiego!!!!!????Juz nawet nie wejde na ten temat na forum bo az sieboje twoich dalszych wpisów....nie wiem...zaplac kolezance koledze cokolwiek tylko nie rodz sama zwlaszcza ze masz zagrozona ciaze...to znaczy ze bedzie duze pradopodobienstwo cesarki./...jak kochamsz sowje nienarodzone dziecko...chcesz je urodzic...to nie skazuj go na pewna smierc!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcfvgbnm
załoze sie ze to gówniara która chce urodzić i porzucić gdzies w krzakach . ewentualnie chora psychicznie kobieta któran naraża swoje nienarodzone dziecko na śmierć. mieć zagrożoną ciąze, problemy z szyjką, być na tzw. zadupiu i chciec urodzić dziecko w domu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie 🖐️ czytalam ten topik i bylam w szoku :O kobieto chcesz byc dzielna i podziwiam cie za to ze przyjmujesz taka mysl "jak samotny porod" wiem ze daleko masz do szpitala ale podczas porodu nie bedziesz wstanie myslec (rodzilas wiesz jakie bole ) mozesz siebie i dziecko pozbawic zycia ! nie wiem ,ale watpie czy by ci tu ktos wlasnie przmowil, jak bym byla w twojej sytuacji to bym jak juz musiala poszla 2 dni przed do szpitala i bym powiedziala , ze nie ma mnie kto przywiezsc mieszkam daleko itd . przeciez nie wygonili by mnie :) kobieto nie badz lekkomyslna i nie RODZ SAMA , a jesli ci bezdie potrzebna cesarka bo dziecko ulozy sie posladkowo ??? przy porodzie takim moze sie udusic :( PRZEMYSL TO!!!!! i nie badz glupia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj facetowi mojemu powiedzialam o tym topiku , ze kobieta chce sama rodzic , powiedzial ze "musi sobie jaja robic" nawet facetowi sie to nie miesci w glowie , a co dopiero kobieta ktore rodzily i ci odradzaja chuchaj na zimne poki mozesz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dajecie sie komus wkrecac nie wierze ze istnieje tak glupia kobieta po prostu w to nie uwierze :P Tez nie czytam juz tego watku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest prowokacja.A te kobiety ktore jej doradzaja to pewnie jakies nastolatki,ktore nie maja pojecia,ze porod to powazna sprawa :-o Przeciez baba zdaje sobie sprawe,ze moze bedzie potrzebna cesarka. A zreszta napisala ze 45 min karetka moze do niej jechac.Chyba jak zaczna sie skurcze to w ciagu 45 min nie urodzi dziecka i karetka zdazy dojechac.swoja droga mozna pogratulowac wyobrazni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abecadło i inneee
właśnie o to chodzi, że większość krytykantek nie jest mamami i to one nie mają pojęcia jak wygląda poród :) abecadło pierwsza do udzielania się :) lata po topikach i wszędzie opowiada ze od maja chce się dopiero starac o dzuecko, a tutaj proszę, jak fachowo radzi w kwestii porodu. Uwazam, że zakładanie tego topiku to jątrzenie, wzbudzanie złych sensacji itp. Nikt tam oliwii nie odpowiedział, poczuła się niespełniona i założyła nowy topik o tak dramatycznym tytule. Gratuluje. Ja proponuje przeczytac ZE ZROZUMIENIEM co pisała autorka na tamtym topiku ok????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] abecadło i inneee właśnie o to chodzi, że większość krytykantek nie jest mamami i to one nie mają pojęcia jak wygląda poród abecadło pierwsza do udzielania się lata po topikach i wszędzie opowiada ze od maja chce się dopiero starac o dzuecko, a tutaj proszę, jak fachowo radzi w kwestii porodu. Uwazam, że zakładanie tego topiku to jątrzenie, wzbudzanie złych sensacji itp. Nikt tam oliwii nie odpowiedział, poczuła się niespełniona i założyła nowy topik o tak dramatycznym tytule. Gratuluje. Ja proponuje przeczytac ZE ZROZUMIENIEM co pisała autorka na tamtym topiku ok???? ale ja nie latam po topikach , tylko czytuje , bo jak juz wiesz ze bede sie starala . tylko jak do jasnej cholery mozna zdac sie na samotny porod:O w glowie sie to nie miesci , przynajmniej mi ;) przeciez mam prawo do wlasnego zdania. nie jestem mama , ale wyobrazam juz sobie porod , przeciez bole, taka kobieta nie mysli , nie da sie myslec , a co dopiero samotny porod . Przeciez moga pojawic sie komplikacje :O kazda porod przechodzi inaczej , jedna lekko druga ciezej wiec co jej mamy doradzic ??? zreszta jej sprawa🖐️ ale dla mnie to jest bezmyslne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to położnica
tak to już jest, że w Polsce wszyscy mężczyźni znają się na piłce i polityce, natomiast kobiety są specjalistkami od porodów i wychowywania dzieci :) samozwańczymi oczywiście. Abecadło właśnie o to chodzi, że nawet "położnicowa" w rodzinie nie sprawi, ze dowiesz się, jak wygląda poród. Zresztą stałe zagranie, nie mam argumentu wiec powiem ze mam w rodzinie specjaliste. Popatrz też, ile kobiet które mają poród za sobą, pisze, że poród w domu jest do przejścia :) Bo to fizjologia wiesz? A komplikacje trafiaja się najczęściej panikarom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do abecadło z pieca spadło
i nie czytujesz tylko latasz i się udzielasz, jak już ktoś wspomniał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to położnica tak to już jest, że w Polsce wszyscy mężczyźni znają się na piłce i polityce, natomiast kobiety są specjalistkami od porodów i wychowywania dzieci samozwańczymi oczywiście. Abecadło właśnie o to chodzi, że nawet "położnicowa" w rodzinie nie sprawi, ze dowiesz się, jak wygląda poród. Zresztą stałe zagranie, nie mam argumentu wiec powiem ze mam w rodzinie specjaliste. Popatrz też, ile kobiet które mają poród za sobą, pisze, że poród w domu jest do przejścia Bo to fizjologia wiesz? A komplikacje trafiaja się najczęściej panikarom. no ja sie zgodze ze porod w domu jest do przejscia , i stal sie bardzo modny , zreszta nasze babcie tez rodzily w domach ,ale ludzie kobieta sama rodzaca jak ma sobie dac rade?? przeciez jezeli bedzie miala polozna to owszem ale nie samemu :O powiedz : zdecydowalabys sie na samotny porod w domu ?? odp szczerze , bo watpie ...:) tu nie chodzi o porod w domu tylko ze ta kobieta nie bedzie miala pomocy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do abecadło z pieca spadło
abecadło ale czytalaś o czym tamta dziewczyna pisała? ona wcale się nie zdecydowała na samotny poród. Ona wezwie karetke i zapewne ta karetka dojedzie, bo jednak 70 km to w 40 minut karetka dojedzie. Ona chciała informacji, na wypadek gdyby jednak ta karetka nie dojechała na czas rozumiesz??? Ja jak byłam w ciąży, też się zastanawiałam, czy to nie odbędzie się tak szybko, że mąż nie da rady mnie na czas dowieźć. Rozumiesz różnice??? to nie jest jej pomysł, tylko pyta w razie czego . Widzisz różnice? I prawda jest taka, ze takie porody się zdażały i kończyły dobrze. Ona chce się przygotować jak najlepiej, zeby właśnie tego dziecka na śmierć nie skazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czytalam ze jej maz jest w trasie , ze ma daleko do szpitala itd ze jest nowa i nie zna nikogo , czytalam :) ja tu nic zlego przeciez nie pisze a czytac ze zrozumieniem potrafie :) i wiem ze sie boi ze karetka nie zdazy . Ale ja w takiej sytuacji zrobilam bym wszystko aby byc w poblisku szpitala, nie czekala na los i czy kartka dojedzie , i chyba kazdy z nas by chcial jak najlepiej . Chocbym nawet do hotelu czy motelu miala bym mieszkac 4 dni , byle by blisko szpitala. Teraz nie czytam tego topiku wiec nie jestem w temacie , tylko tyle co z poczatku go przeczytalam , zreszta jest dorosla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie ale jest małe ale
"Ona chce się przygotować jak najlepiej, zeby właśnie tego dziecka na śmierć nie skazać. " pisała także, że jest ciąża zagrożona od 35 tc, a teraz jest w 41, więc co robiła przez ten czas ??? ja w ciągu 5 min znalazłam w googlu odpowiedź na jej pytania, jak odśluzować i odpepnić dziecko oraz strony, na których odpowiadaja na pytania prawdziwi lekarze i położne ( odpowiedź w ciągu 3 dni) dlaczego szuka pomocy tam gdzie jej nie otrzyma ??? co innego poród w domu z osobą towarzyszącą, a co innego samotny w towarzystwie drugiego małego dziecka, nie widzicie różnicy??? kto jej pomoże jak zemdleje, albo dostanie krwotoku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no właśnie ale jest małe ale
w dodatku ona ma mozliwość zamieszkania u rodziny przed porodem, blisko szpitala, ale podobno jej mąż nie pozwala ( którego i tak nie ma nigdy w domu ) więc w ogole nie rozumiem po co zalozyła ten temat, albo to prowokacja, albo kobiecie się nudzi i bawi ją ta dyskusja, olać to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do krytykantek
a ja nie rozumiem po co odpowiadacie, skoro dla was to prowokacja i bezsens a autorka i tak ma was słusznie w dupie . :) mam tylko nadzieję że bardzo głęboko :):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale się podniecacie
abecadło, skoro uzurpujesz sobie prawo do własnego zdania, daj też prawo autorce pytać o co chce i rodzić tak jak jej pasuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moje zdanie jest takie
Olac to. amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się podniecacie abecadło, skoro uzurpujesz sobie prawo do własnego zdania, daj też prawo autorce pytać o co chce i rodzić tak jak jej pasuje no pewnie niech pyta :) przeciez tez sie kiedys pytac bede :P:P i niech rodzi jak chce , nikt do niczego jej nie zmusi , ale zaraz na mnie pomaranczki najezdzac nie musz :P ze porod to fizjologiczna rzecz,ze kobieta sobie poradz etc... tego mi nikt mowic nie musi :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nutty nougat caramelllll
chyba właśnie musi......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjhfrhgfh
no sorry ale kogo ma pytać jak nie kobiet które twierdzą że sa matkami i chyba wszystkie tu przeszły wszystkie, WSZYSTKIE możliwe wersje porodu, komplikacji i szczęsliwych rozwiazan? jest z dala od rodziny z ktora tez czesto jedynie co dobrze na zdjęciach wychodzi, miała ich zapytać? a potem by jej dupę za plecami obrobili, że sobie bachora zrobiła a nie ma pojęcia co ją czeka. Lekarza ma sie pytać? Lekarze tez nie wszyscy z powołania, z chęci pomocy. Jak ja bylam w ciazy to gdy sie zapytalam lekarza jak wyglada porod, co w razie czego robic to zamiast wytlumaczyc prawie żywcem mnie zeżarł bo on jest od leczenia a nie od prowadzenia wykładów dla nieprzygotowanych kobiet. I w dużej mierze większe zrozumienie, tolerancyjność, obiektywne informacje zyskuje się u osób obcych. Ja domniemam że wy w swojej okolicy w ciągu tygodnia poznaliście wszystkie osoby w promieniu 100km, ze wszystkimi jesteście na ty i zawsze i wszędzie możecie na siebie liczyć ale nie każdy tak ma. I zamiastcieszyć się jak małe dzieci co zabawke zobaczyły bo sądzą że znalazły prowokacje to policzcie ile wy macie w swoim otoczeniu takich zyczliwych obcych osób które bezinteresownie wam pomogą - zajmą się waszym domem, dzieckiem, męzem, przyjma do tego poród i poleca sie na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tylko ze to inna strona medalu , zgadzam sie toba, ze ludzie nie sa zyczliwy badz maly procent ale mi chodzilo w postach o to ze sie pyta jak odebrac porod , chodzilo o to ze co jesli si epojawia komplikacje , badz dziecko bedzie ulozone posladkowo , sama sie rodzillam posladkowo ale mojej mamie nie zrobiono cc tylko sn rodzila mnie , teraz w tej sytuacji robi sie wszedzie cc ... czy to zle ze osoby pisza jej aby znalazla rozwiazanie by dostac sie do szpitala ?? my jej radzimy by bezpieczniej rodzila , czy to zle ? nie wierze natomiast w to ze nie szukalabys rozwiazania by znalezsc si ew szpitalu , naprawde nie wierze . tej pani sytuacja trudna jest , to prawda ale czy nie moze chocby do motelu sie przeprowadzic na ten czas?maz urlop ? badz badz zawsze sie znajdzie rozwiazanie , pomyslcie ... przeciez nie pisze tego w zlosliwosci , ja bym starala sie urodzic w bezpiecznym miejscu , badz poprostu zamowic poloznicza wyjsc jest wiele ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tylko ze to inna strona medalu , zgadzam sie toba, ze ludzie nie sa zyczliwy badz maly procent ale mi chodzilo w postach o to ze sie pyta jak odebrac porod , chodzilo o to ze co jesli si epojawia komplikacje , badz dziecko bedzie ulozone posladkowo , sama sie rodzillam posladkowo ale mojej mamie nie zrobiono cc tylko sn rodzila mnie , teraz w tej sytuacji robi sie wszedzie cc ... czy to zle ze osoby pisza jej aby znalazla rozwiazanie by dostac sie do szpitala ?? my jej radzimy by bezpieczniej rodzila , czy to zle ? nie wierze natomiast w to ze nie szukalabys rozwiazania by znalezsc si ew szpitalu , naprawde nie wierze . tej pani sytuacja trudna jest , to prawda ale czy nie moze chocby do motelu sie przeprowadzic na ten czas?maz urlop ? badz badz zawsze sie znajdzie rozwiazanie , pomyslcie ... przeciez nie pisze tego w zlosliwosci , ja bym starala sie urodzic w bezpiecznym miejscu , badz poprostu zamowic poloznicza wyjsc jest wiele ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jeszcze trwa temat
jeszcze temat trwa? :) abecadło, biorąc pod uwagę cały trud ciaży (mdłości, zgaga, sennosc) i macierzyństwa (zarwane nocki, strach o dziecko, kolki, wymyślanie zabaw etc), to poród naprawdę jest przysłowiowym pierdnieciem w mąkę, że się wyraże :) i zgadzam się z dziewczyną, którą pisze, że najwięcej informacji człowiek uzyska od obcych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś do poczytania
Na forach internetowych można przeczytać, że samodzielny poród niekoniecznie jest czymś, o co kobiety powinny walczyć, ale muszą przynajmniej wiedzieć, że są do niego zdolne. W internecie toczy się m. in. szeroka dyskusja na temat "lotosowego porodu", podczas którego pępowina nie jest odcinana, ale pozostawia się ją, by samoczynnie odpadła. Zwykle dzieje się tak w ciągu trzech dni po porodzie. Jedną z pionierek ruchu samodzielnie rodzących kobiet jest dr Sarah Buckley, uznana australijska lekarka, która prowadziła wykłady na temat porodów w domu. Dr Buckley urodziła swoje czwarte dziecko bez asysty w domu niedaleko Brisbane i pisze: "Wielkim darem było dla mnie uwolnienie samej siebie... od myślenia specjalisty." Nieoficjalną przywódczynią ruchu jest Laura Shanley, która tłumaczy: "Patrzę na poród jak na seksualny akt twórczy, kobieta musi mieć prawo urodzić tak, jak tego chce."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jeszcze trwa temat jeszcze temat trwa? abecadło, biorąc pod uwagę cały trud ciaży (mdłości, zgaga, sennosc) i macierzyństwa (zarwane nocki, strach o dziecko, kolki, wymyślanie zabaw etc), to poród naprawdę jest przysłowiowym pierdnieciem w mąkę, że się wyraże i zgadzam się z dziewczyną, którą pisze, że najwięcej informacji człowiek uzyska od obcych . trwa temat tez myslalam ze umrze :D ale ja sie zgadzam ze od obcych uzyska sie wiecej wskazowek, przeciez tez sie pytam na kafe o rozne sprawy itd :) ale nie w tym rzecz : dobra zadam pytanie : czy ktora kolwiek z was majac jak ta pani zagrozona ciaze , i martwi sie ze karetka nie dojedzie co zrobily byscie ? a ) w domu b) szpital , choby nawet wynajac pokoj w hotelu , czy nawet wyjazd do kolezanki (ta pani ma taka opcje ) nie wiem bo ja wybralabym b ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o temat jeszcze trwa
ja myślę, że gdyby autorka mogła wybrać, też wybrała by B, jednak z jakichś, nie znanych nam przyczyn, nie może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×