Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gienia benia

mÓJ STARY PIJE...!!!!

Polecane posty

Gość gienia benia

JAK WIDZICIE W TEMACIE ,MÓJ MĄŻ MA PROBLEM Z ALKOHOLEM, choć on go nie widzi. Koszmar dla mnie... nie znoszę jak pije, pewnie nikt tego nie lubi. jesteśmy juz kilka lat po ślubie i wciąż z tym walczę, ale tak naprawde w momencie jego ciągu alkoholowego załamuję się,wściekam się, kłócimy się... i po niedługim czasie on znowu zaczyna ... błędne koło... sama nie wiem czy warto to ciągnąć dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ukf
mój ojciec pije...to się nigdy nie zmieni, tym bardziej, że on jak sama napisałaś problemu nie widzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienia benia
tak mamy dzieci ..i to niestety ich tez dotyka... jestem głupia bo wciąż daje mu szansę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dawaj. To na prawdę koszmar. Dla Ciebie i dzieci. w jakim wieku masz maluchy? Masz możliwość manewru? Czy jesteś zależna od niego? Masz pracę?Masz gdzie mieszkac w razie rozwodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienia benia
dzieci mam w wieku 5 i 10, niestety nie pracuję ale intensywnie szukam.. mam nadzieję,że coś znajdę. w razie czego mam gdzie mieszkać,bo to on mieszka w moim rodzinnym domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dochodziło do rękoczynów. Do tego że miałam z 5 letnią córka i kilku miesięcznym maluchem 5 zł na zycie miesiecznie bo mąż miał ciąg. To naprawdę był horror. A to że on nie zauważa problemu to przekresla całkiem sens trwania przy tym człowieku. Skazujesz siebie i dzieci na mękę. Ja jestem DDA i wiem jak wyglada zycie z ojcem pijakiem/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienia benia
SamantaFox długo byłaś po ślubie jak go zostawiłaś????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
!2 lat. O 12 lat za długo. Ja i dzieci musielismy chodzic na terapie AA jako współuzależnieni. Bo taka pijaca osoba zatruwa swoich bliskoch i oni tez sa skrzywieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienia benia
Powiedz mi czy proponowałaś poradnie np AA lub poradnie rodzinne... bo ja tak, ale on uważa ,że nie ma po co ... jego ojciec też pije, jego matka świetna kobieta całe życie się męczy.. ja powiedziałam, że nie jestem matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gienia. Proponowałam wiele rzeczy. Dla niego pijak to był gościu który lezy w parku i jest nietomny. A on kierownik firmy to super człowiek. Nie męćz się bo unieszczęśliwisz siebie i dzieci. Nie wynosi jeszcze z domu? Bo mój ojciec okradał dom zeby mieć na alkohol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienia benia
my jesteśmy 9 i nie mam sił y być szczęślwa w dni jego trzeźwości, bo wtedy faktycznie czuję się świetnie... a później czkam aż znów zaskoczy i taka ciągła huśtawka..... i ja naprawdę strasznie się wtedy denerwuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienia benia
nie nie wynosi.... wygląda na to,że jeszczeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz sama podjąć decyzję.To nie jest łatwe ale dość istotne. moja koleżanka żyła z pijakiem 16 lat do momentu ąż jej 13 letni syn w szkole zmasakrował inne dziecko. Wtedy okazało się że życie z alko holikiem to koszmar nie tylko dla zony ale głównie dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asgfdg
rozwiedz sie z nim. jak nie dla siebie to dla dobra dzieci. moja matka tego niestety nie zrobila....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienia benia
powiedz jak możesz choć kilka słów czy małżeństwo z nim było zawsze takie czy to się ( alkoholizm) rozwijał przez lata, czy miał on ciągotki od początku ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienia benia
asgfdg dziękuję za opinię , tym bardziej,że odpowiadasz z perspektywy dziecka... przykro mi ,ze to i ciebie dotknęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miał od początku. Sam była z rodziny alkoholików. ale ja byłam głupia bo miałam nadzieję że moja miłość a potem pojawienie sie dzieci zmienią go. To straszny błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asgfdg
wbrew pozorom naprawde dotyka to ogromnej liczby ludzi. nawet sobie z tego sprawy nie zdajemy. u mnie w koncu przestal pic. ale troche za pozno(bylam juz dorosla). i niestety mam wiekszy zal do mamy-bo wiem to jednak nalog i czlowiek nad tym nie panuje. ale ona mogla cos zmienic(zwlaszcza ze miala taka mozliwosc i sie nad tym zastanawiala)a jednak tego nie zrobila. i to ma swoje konsekwencje w moim zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram 100
pomyśl o dzieciach i ich krzywdzie, trudno jest rozstac się z człowiekiem który był tym ukochanym, pomimo że zmienił sie diametralnie zawsze pozostaje cząstka miłości, przywiązanie, lecz nie myśl o tym. Zrób klasyczny rach. zysków i strat mając na względzie dobro dzieci (i swoje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienia benia
SamantaFox Nie tylko Ty byłas głupia , ja też i wiele innyc kobiet... niestety... Często właśnie myślę nad tym żeby zakończyć ten związek ostatnio go spakowałam i pokazałam drzwi.. ale nie poszedł ,bo ie bardzo ma gdzie ... swoją rodzinę ma dość daleko, pracę ma tutaj i chyba dlatego nie odszedł... ale miarka może się przelać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienia benia
[] asgfdg nie mniej żalu do mamy jej napewno było ogromnie ciężko, i napewno z całych sił chciała dla cieie jak najlepiej pommo jej błędów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienia benia
mam nadzieję ,że wkońcu zrobię ten krok i go zostawię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asgfdg
wiem wiem. ale czasami to silniejsze ode mnie. ogolnie sie nad tym w zyciu nie zastanawiam za duzo jest innych lepszych rzeczy do robienia :) ale jednak jestem swiadoma ze to drzemie tam w srodku. w kazdym razie powodzenia w podejmowaniu decyzji. mozesz zawsze sprowac na sile na odwyk- jak pomoze to bedziesz miala meza i ojca dzieci, bo jednak istnieje duze prawdopodobienstwo ze jak go z domu wywalisz to gotow stoczyc sie calkiem(a jednak to czlowiek bliski i nie mozna w potrzebie zostawic a przeciez to jest choroba) tylko pamietaj nic na sile i nie poswiecaj nigdy dobra dzieci by mu pomoc zycze powodzenia i trzymaj sie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam znajomego który własnie stoczył się na samo dno. I wtedy ukradziono mu buty. Gdy leżąłą kołosmietniak pijany i śmierdząćy. I to pomogło mu sie podnieść i wrócić do normalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienia benia
asgfdg dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienia benia
SamantaFox ja mojemu życzę dużo gorszych rzeczy jak chla... nienawidzę go wtedy, a kiedy jest trzeźwy to jest taki normalny mogę wtedy na nim polegać, i wogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienia benia
ale z drugiej strony czyja muszę być jego azylem... bo ja wiem,że on kocha, ja kocham ( ale tylko trzeźwego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienia benia
szczęśliwa tylko w dni trzeźwości i nasze dzieci też.... jak chciałam,żeby odszedł to nasz syn płakał , bo nie chciał żeby tztz się wyprowadził. Serce peka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gienia nie obraź się ale on nie kocha. Jedyne co go pociaga i czego potrzebuje to alkohol.Jak chcesz pogadać to wpadnij jutro na gg 5450181 Muszę już leciec ale zajrzę tu jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×