Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamcicaa tuski

Do mam siedzacych w domu z dziecmi.Dzieci do 6- miesiaca

Polecane posty

Gość mamcicaa tuski

Jak wyglada wasz dzien?Czy caly czas siedzicie przy dziecku?Czy dziecko same sie bawi? Ja mam corke 6,5 miesiaca i nie moge na chwile od niej odejsc bo odrazu marudzi.W domu nic nie mozna zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo dziecko musi sie nauczyć samodzielnej zabawy. gdybym cały dzień siedziała przy dziecku to nic bym w domu nie zrobiła a i sama wysiadłabym psychicznie. stopniowo przyzwyczajaj dziecko do zabawy bez ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a coz takie 6 miesieczne
dziecko potrafi alonuszko zeby samo sie bawiło??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcicaa tuski
10 min. sama sie bawi a potem marudzi.Nawet w ciagu dnia nie chce spac.A w jekach i marudzeniu nie moge sie skupic na zadnej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to można się zapytać w drugą stronę: co takie małe dziecko potrafi, żeby się z nim bawić :D moje siedzą sobie na podłodze wśród zabawek, co chwilę do jakiejś pełzają, chwytają, trenują koordynację i poruszanie. Ja do nich podejdę co jakiś czas, przeniosę w inne miejsce, podsunę inną zabawkę, zainteresuję czymś innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tzn ze ono
ci nie spi wcale w dzien?? takie dziecko powinno sie przespac moj ma 9 miesiecy spi 2-3 godziny w ciagu dnia i cala noc.moze marudzi bo jest spiaca ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcicaa tuski
do Gryzzelda - a twoje dzieci juz samodzielnie siedza. bo moja nie.jal posadze ja to siedzie ale zjezdza.nie moze zlapac rownowagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcicaa tuski
spi ale 2-3 razy dziennie po 20 min. i chce zeby caly czas przy niej siedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani filifionka
chce zeby przy niej siedziec bo ja do tego przywyczailas. nie lec na kazde mrukniecie a chocby i sie darla w nieboglosy to nie idz, niech te pare minut posiedzi sama. przywyczai sie i naczyc sie. moja szwagierka robila to samo i pozniej nawet do kibla nie mogla wyjsc bo byl wisk na po osiedla. czasem widze podobne rzeczy w supermarkecie. dziecko w wozku i wszystko fajnie ale wystarczy, ze mama przez 5 sekund oglada cos na polce a tu juz kwekanie. i mama zaraz zajmuje sie dzieckiem. pozniej to samo przy kasie, mama pakuje zakupty i placi a dziecko wrzeszczy bo przez 5 minut nie otrzymuje zainteresowania mamusi. musisz byc twarda i nie daj soba sterowac bo dzieci to zdolne bestie i szybko sie ucza. moja szwagierka ma trzyletniego synka ktory chodzi z nia nawet do ubikacji. zrezygnowala z pracy bo pierwszy tydzien w przedszkoly gowniarz przez bite 8 godzin mial ataki histerii i wyl w nieboglosy jakby mu sie tam krzywda jakas dziala. ot do czego prowadzi nadmierne zainteresowanie dzieckiem. kazdy lubi dziecko ponosic ale nie polecam przywyczajac do noszenia na rekach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcicaa tuski
ale jak to zrobic, jak ona juz sie przyzwyczaila.ze ona pisnie a mama leci do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 2 tyg synka i mi sie budzi co 2 godziny albo dluzej i ja siedze na interneci jak spi a jak wstanie to sobie z nim pogadam hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym siedzeniem na podłodze to była przenośnia :) sobie leżą, turlają się, próbują czołgać. Zajmują się sobą, a ja mogę nawet obiad przy nich ugotować :) no i na kafe posiedzieć :D a jak się przyzwyczaiła, że mama jast na każde skinięcie, to teraz musi się odzwyczaić. Proste. Przyhcodx do niej po chwilce jak zacznie jęczeć i stopniowo wydłużaj czas. I naucz ją zajmować się sobą, pokaż zabawki, daj jakiś cel do osiągnięcia (mo ja moim daję, bo jeszcze się nie poruszają sprawnie do przodu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam synka ,ma 4 miesiące,chętnie sam bawi sie zabawkami ktore gdzies tam nad Nim wiszą,albo rączkami i mogłby sie tak bawic bez mojej obecnosci ale ponieważ wszystko wpycha do buzi,czasem za daleko,i zaraz widze odruch wymiotny to ze względów bezpieczenstwa wole mieć Go cały czas na widoku,ale kiedy jest najedzony to potrafi polezec jakis czas w łóżeczku pod karuzelką w spokoju i tylko zaglądam co chwilke do Niego i nie zabieram na ręce jak tylko zamruczy,wystarczy ze sie pokaze i jest usmiech na buzi i cisza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×