Niemcy dostali Nobla w literaturze za 2009

a gdzie Polska? Co robią Polacy, co? Czekają z zapartym tchem aż Bachleda urodzi...?

za nową wersje książki " mein kampf"

nasza elita arystyczna bzyka 13 stki w doopiala

Chciałam tylko napisać, że ona przecież będzie miała ZNIECZULENIE. To jej nie będzie bolało. W końcu 20 tys. W sam raz temat na kafeterię. Może i dobrze, że nie z Polakiem. Polak by się tak z nią na pewno nie obszedł. Dalej zostaje jej Bollywood. Moje zdanie. No albo jej się posuną w Warszawie. No dobrze, a co z Noblem 2010? Za literaturę bo inne Noble to już daruję. Nobla z chemii zwłaszcza - o ile jest takowy :( Zawsze 1 milion. Dla Alicji Bachledy?

Ci Niemcy tacy opłakani jacyś ostatnio - opłakują Rumunię w tym roku. Czemu oni nie umieją się trochę ...jakby to napisać... cofnąć do tyłu. Do średniowiecza. Do jakiegoś cesarza Ottona, nie? Dużoby mogli zyskać, a wałkują tego Hitera jak chorzy umysłowo. A nudne to jak flaki z oleju. Jakieś początki ktoś mógłby opisać państwa niemieckiego. Wielkiego Cesarstwa. Ciekawie, barwnie. Takie rzeczy. Wywłaszczeni z Rumuni, Matko Święta :( No ale komuś musieli dać. Polaków coś nie chcą. Zresztą powiem wam wam dziś nawet myślałam o Sienkiewiczu. Gdyby ten POTOP napisał logiczniej JAŚNIEJ to powinien dostać tego Nobla za Potop. Za Quo vadis. Bez sensu. No jak uważacie?