ile jestescie w stanie zapłacic za perfumy

?

7,43 zł

oddam swoja kupe

juliuszu pytanie było do kobiet:/

to dyskryminacja

Ja najwięcej dałam ponad 300 zł

warto było??

ja tam swoje ulubione perfumy kupuje za 30 zloty i dobrze mi z tym i nabijam sie z matki, kiedy kupuje perfumy za kilka stow

Z Każdym Dniem... za taka cene to najwyzej wode toaletowa albo mgielke mozna kupic

no dobra, nie są to perfumy, a woda toaletowa :)

jakiś czas temu za coś w rodzaju piąta Avenue ( 5th ) zaplaciłem ok. 400 zł. , dałem w prezencie ale kobieta powiedziała, że takiego świństwa nie używa :(

ja przyznaje ze na perfumy mnie nie stać bo do innych kosmetyków muszę dołożyć z racji tego że jestem alergikiem, w związku z czym byle czego używać nie mogę. To się niestety wiąże z kosztami, a jak wydam na jedno to na drugie brakuje, co nie zmienia faktu że lubię czasem dostać perfumik ;) tylko że wtedy kosztuje mnie on dokładnie zero zlotych ;) a co do reszty kosmetyków to używam Lavery czyli linii kosmetyków naturalnych i przyjaznych alergikom które kupuję w sklepie typowo dla alergików czyli alergia.med.pl a co do perfum to uwielbiam linię zapachową Allure Sensuelle Chanela ale to już półka rzędu ok 500 zł/100 ml

ja mam swoje ulubione i one kosztują koło 200 zł, ale nie kupuję, kiedys miałam próbkę, potem kiedyś znowu dostałam w prezencie, szkoda mi pieniędzy śa inne wydatki:) dziecko sporo kosztuje:) ale cudownie pachną( jak dla mnie:):)

300

Czy ja wiem czy warto? Ani nie żałuję, ani też się już tym nie podniecam. Kupno tego zapachu( Kenzo summer)było dla mnie marzeniem gdy byłam gówniarą i kupiłam je za zarobioną przez siebie kasę gdy miałam 18 lat.W sumie to jestem zadowolona z tego zakupu , zapach jest moim zdaniem ładny.

ja mam swoje ulubione Tommy Girl kiedys byly dla mnie drogie i niedostepne, teraz mozna w pl kupic za grosze wiec ok

Ja mam swoje ulubione za 300zl.Warto,naprawde

100 zł. 300 bym juz nie dała:o fajne podróby sa za 70 zl..heheh

200-300 zł.

Moje ulubione to BECKHAM, za 15 ml place jakos 60 zl, pewnie za wieksze wyszlo by taniej ale jak na zlosc nie moge ich zastac.

Ja za swoje 200 zł - 50 ml. Lacoste - dream of pink ;D Kocham ten zapach

armani code 75ml 370zł (100ml nie ma) sama bym sobie nie kupiła

w perfumerii... cO to za pytanie? To można się targować?

ze w pl nas poprostu w konia robia- ceny perfum sa zawyzone, bo jak mozna sobie pozwolic na perfumy ktore kosztuja ponad 300zl?to jest czyste oszustwo. Jestem w szwajcarji,to jest drogie panstwo, ceny sa naprawde wysokie i ludzie tu bardzo dobrze zarabiaja. A co jest najbardziej szokujace to to, ze wiele rzeczy jest tanszych tutaj niz u nas, w pl. A co sie tyczy perfum to moge wam powiedzeic ze sa o wiele tansze niz u nas, nie ma tez strachu ze mozna kupic podruby, i perfumy typu lacosta czy gucci albo chanel sa tu czyms normalnym i kazdego na nie stac bo nie sa tak drogie jak u nas i wcale nie sa jakims wielkim luksuem na ktory moze sobie pozwolic jednynie snob

o intensywnym zapachu i kosztuja nawet nie 100 zł za to mam wiele zapachów :)