Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaciekawiona..................

chłopak kierując się sercem i dziewczyna myśląca bardziej rozumowo- czy to dobre

Polecane posty

Gość zaciekawiona..................

połączenie??? Mam dylemat, Czy taki związek w przyszłości będzie miał szanse? on jest bardziej typem romantyka, troche nieżyciowy, w wielu sprawach się nie orientuje i niezaradny itd. ale za to potrafi kooochać jak szalony, bardzo dużo mówi o uczuciach itd. ma b.dobry charakter. Ona ogarnięta, pracowita, zaradna, i analizująca wszystko dookoła.. Narazie dogadaują się dobrze, lecz nie w każdej kwestii. Czy w późniejszej przyszłości będą tworzyli udany związek? jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja Bachleda Curuś
najlepszym przykladem jestem ja i colin ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona..................
tzn.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja Bachleda Curuś
no ja jestem uczuciowa a on ma wielkiego ptaka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko az mialabym ochote
dowiedziec sie czegos wiecej o Was, bo jestem w IDENTYCZNEJ SYTUACJI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona..................
opisz swoją sytuacje jak możesz :) jeśli chodzi o mnie to moge dodać,że ja mam 21 lat a on 24, jestesmy razem 2 lata, nie mieszkamy jeszcze razem.. jak już pisałam dogadujemy się dobrze narazie, ale właśnie nie wiem czy kiedyś nie będzie mi przeszkadzało ze np.nie potrafi naprawić kranu czy pomalować sciany itd. ale z drugiej strony nie musze sie prosić np. o to zeby mnie przytulił czy coś bo wiem,że tego mi nie zabraknie i czułych słów także.. co jeszcze moge napisac o naszej sytuacji?? nic wiecej mi nie przychodzi do głowy jak narazie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piernikowa wieża
Mnie po pewnym czasie trafił niestety szlag i się z tego wypisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona..................
do levviatan: "może to być dobry związek jeśli faceta odpowiednio się wytresuje " - myśle,że miałaś na myśli pokierowanie facetem tak? a nie rozkazy typu "zrób to , zrób tamto" to jest juz chore. ale generalnie się zgadzam, tylko trzeba umiejętnie do tego podejść, nie wiem czy ja potrafie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona..................
piernikowa wieża - dlaczego?????/ opisz swoją sytuacje, co cie tak wkurzało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piernikowa wieża
Najbardziej wkurzało - przykro to mówić ale to prawda - że jest słaby psychicznie. Ja potrafiłam znieść znacznie więcej czy to przykrości codziennych, kłopotów itp. a on od razu roztrzęsiony się, robił, nawet płakał. Nie uważam by facet nie mógł okazywać uczuć, by nie wolno mu było płakać ale do jasnej anielki nie z błahego powodu! Facet powinien być - przynajmniej dla mnie - wsparciem - a tu? No było chyba odwrotnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona..................
piernikowa wieża- a jak mu powiedziałaś,że to koniec? jakiego argumentu użyłaś?? U mnie aż tak nie ma żeby płakał, ale np. potrafi powiedziec,że jest osłabiony czy coś ale nie fizycznie tylko właśnie psychicznie i nawet czesto tak mówi. Chyba nie radzi sobie ze złem całego świata :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko az mialabym ochote
No to ja jestem w tej sytuacji, ze facet - duzo starszy niz Wasi, 35 letni - jest uroczy i kochajacy, moze nie mowi o tym tak czesto, ale potrafi jechac przez 2 godziny zeby mi przywiezc obiad do pracy, podczas gdy sam jest zmeczony. Naprawic kran potrafi, zalatwic sprawy formalne, ale... jest mniej oczytany, elokwentny niz ja. I mniej pomyslowy, kreatywny, w sprawach ktore sa mniej praktyczne (dajmy na to pisanie ciekawej histoii)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona..................
piernikowa wieża- nie próbowałaś na niego jakoś wpłynąć? np. powiedzieć mu ze cie to bardzo denerwuje,że płacze i żeby sie tak nie przejmowała tylko razem zebyscie znalezli wyjscie z kazdej sytuacji... po co odrazu kończyc z kimś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piernikowa wieża
No niestety nie było łatwo mu to przekazać, bo nie mógł tego przeboleć. Był gotów zrobić wiele (jeśli nie wszystko) bym zmieniła zdanie. Ale człowieka w wieku 27 lat nie da się zmienić. Ja w to nie wierzę. Nie, kiedy są takie różnice w charakterze. Podchodziłam do tej ostatecznej rozmowy klika razy ale widząc reakcję musiałam pasować. Ale któregoś dnia nie wytrzymałam i kategorycznie powiedziałam, że więcej się nei zobaczymy i to koniec. Definitywny. Ech...straszne uczucie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona..................
aha to mój np. jest bardziej oczytany niż ja :) ale do spraw papierkowych to raczej ja bym sobie lepiej poradziła. Pomysłowy jest i ma bardzo duże poczucie humoru, ja niby też(on tak mówi), także nie wiem czy wolałabym to zamienic na zaradnego zimnego drania - raczej nieeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona..................
"jest mniej oczytany, elokwentny niz ja. I mniej pomyslowy, kreatywny, w sprawach ktore sa mniej praktyczne (dajmy na to pisanie ciekawej histoii)" myślę,że to nie duże wady, czyli Twój facet jest całkiem OK :) nie widzę wiekszych przeciwskazan bycia z tym mężczyzną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona..................
piernikowa wieża - może i lepiej,że masz to za sobą teraz bedziesz wiedziała na jakich typów trzeba uważać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co wy macie za problem???!!! czy wy w 100% jestescie kobiece ???!!! zachowujecie sie jak kobiety???!!! dajecie to co powinna dawac kobieta???!!! CZY MACIE PRZEROST AMBICJI NAD MOZLIWOSCIAMI JAK 90% LUZI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona..................
uważam, że zachowuje się jak kobieta ale czy w 100% daje to co powinnam tego niewiem, moze nie w 100% W sumie to masz troche racji, przyrost ambicji pewnie lekki jest ale rozumiesz,że mam prawo mieć obawy jak to bedzie pozniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animowanka
idz do wrozki... moze ci odpowie:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko az mialabym ochote
Zaciekawiona - dla mnie to BARDZO DUZE WADY, wolalabym miec bardzo nieatrakcyjnego faceta, niz nie dorownujacego mi poziomem intelektualnym. Dla mnie kiedys najwazniejszy u czlowieka byl UMYSL... Jednak po zwiazku z najinteligentniejszym do tej pory facetem jakiego kiedykolwiek znalam ja i moje kolezanki, wieksza uwage zwracam teraz na dobre serce niz na intelekt. Niestety, wciaz oczytanie, dowcip, latwosc kojarzenia faktow sa dla mnie istotne... :( BARDZO ISTOTNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona..................
nie obchodzi mnie zdanie wróżki, nie wierze w takie rzeczy ja raczej chciałam tu usłyszec kogos kto np. miał podobną sytuacje i jak wygląda taki związek przyszłościowo Sami widzicie ja zawsze musze wszystko analizowac- też mnie to wkurza, może gdybym tak nie robiła byłoby mi łatwiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko az mialabym ochote
Zaradnosc mozna w sobie wyrobic, zwlaszcza w tak mlodym wieku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona..................
intelekt i bardzo dobre serce to akurat mój ma ale problem w tym,że dla mnie najważniejsza jest ZARADNOŚĆ ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona..................
jesteś pewna tego co mówisz? że zaradnośc można w sobie wyrobić? tylko nie wiem czy mam czekać az sam zacznie sie robić taki czy jakoś mu w tym pomagac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona..................
może ktoś jeszcze się wypowie? jakie doświadczenia mieliście w podobnych sytuacjach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko az mialabym ochote
Ja kiedys bylam strasznie niezaradna zakompleksiona dziewczyna. Teraz jest odwrotnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona..................
i tak samo to się zmieniło w Tobie? tak poprostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona..................
czy coś/ktoś miał na to wpływ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×