Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pan-Pytajnik

Może trochę nie na temat- zaręczyny

Polecane posty

Gość Pan-Pytajnik

Być może pytanie beznadziejne i nie do tego działu, ale jaki jest najlepszy termin, by się oświadczyć dziewczynie, znaczy chodzi mi ile musi upłynąć czasu, by dać dziewczynie pierścionek, aby się nie spłoszyła i ile czasu od zaręczyn do ślubu powinno upłynąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan-Pytajnik
Będzie już prawie rok, od zimy ubiegłego roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż oświadczył się
po 8 miesiącach znajomości. Ale dla wielu osób, które nie wiedziały jak nasz związek się rozwijał, było to szokująco szybko. Jest to kwestia bardzo indywidualna. Rozmawialiście już w ogóle o przyszłości, czy to tylko Twój pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha a od oświadczyn do ślubu
minęło u nas 10 miesięcy, ale pierwotnie myśleliśmy o ślubie po ok. dwóch latach od oświadczyn. Po kilku miesiącach stwierdziliśmy jednak, że nie ma na co czekać i w pół roku zorganizowaliśmy sobie ślub i wesele takie jak nam się wymarzyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Pytajnik
No właśnie tak dosłownie nie rozmawialiśmy o ślubie i zaręczynach, ale zawsze coś takiego się nam obojgu wymknie, że fajnie jest mieć stabilizację, wiedzieć, że wraca się do domu gdzie ktoś czeka, że dobrze nam jest ze sobą, że cieszymy się swoim byciem, to chyba znaczy że oboje o tym samym myślimy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No nie wiem moim zdaniem
powinieneś się jednak upewnić, że ona mówi konkretnie o Was, a nie tylko snuje ogólnerozważania. My po kilku miesiacach już wiedzieliśmy, że jesteśmy dla siebie stworzeni :D Oboje byliśmy po innych związkach, i wiedzieliśmy dobrze czego oczekujemy, a czego nie... I sprawdza się na razie :) Może przy okazji jakichś zakupów wejdźcie razem do jubilera, zaproponuj jej przymierzanie pierścionków, tak na luzie, i zobaczysz jej reakcję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do postu wyzej
jak ja zabierze do jubilera to juz niespodzianki nie bedzie;( nie sluchaj takich rad autorze bo jest wiele kobiet, ktore marza o niespodziewanych zareczynach a nie zaplanowanych. jak to mowia kto nie ryzykuje ten nie ma:) jak chcesz i czujesz to kleknij przed nia:) akurat ta decyzja powinna byc samodzielnie podjeta przez faceta :) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie mówię o planowaniu
zaręczyn. Mój kiedyś na zakupach wciągnął mnie do jubilera i oglądaliśmy pierścionki, ale o zaręczynach wtedy nawet nie myślałam - ja, bo on jak się okazało później planował to sobie od jakiegoś czasu. Także samo na luzie oglądanie pierścionków u przypadkowego jubilera, nie musi oznaczać od razu wybierania pierścionka przez pannę młodą przyszłą. Jak przyszło co do czego z tymi zaręczynami, to byłam zaskoczona jak nie wiem, i w dodatku zachwycona, bo i miejsce było super i czas i pierścionek też wybrał przepiękny - sam, nic mi nie mówiąc. Takie coś mogłoby się nie udać, gdybym była mocno ściśnieniowana na tą całą szopkę, ale ja podchodziłam do tego na luzie i o szybkim ślubie tak na serio nie myślałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam tak
jakby moj facet zabral mie do "przypadkowego jubilera" zeby przymierzyc pierscionki to juz bym podejrzewala, ze cos sie swieci... dlaczego? bo prawie w ogole nie nosze bizuterii, w zyciu nie mialam zadnego pierscionka i on o tym wie.. przechodzac kolo takich sklepow nawet nie patrze na wystawy, zwyczajnie nie kreci mnie to. musialby sie chlopina sam pomeczyc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cklnekwjnqcf
raczej nie ma na to reguły.. jedni powiedzą Ci,że dla nich odpowiedni czas to po dajmy po 4 latach związku a inni że rok to wystraczające..sam musisz ocenić jakie są między wami relacje,jak ona się do tego odnosi,może warto poruszyć ten temat np.co sądzisz o tym,żeby nasz związek przeszedł do kolejnego etapu którym są zaręczyny?wtedy zobaczysz jej reakcję i ocenisz..?może warto z nią poruszyć ten temat?i potem jakiś czas-np 2 miesiące nie poruszać tematu a w tym właśnie czasie szukać pierścionka i poprosić o rękę z zaskoczenia?mój mąż oświadczył mi się po 7 miesiącach we wrześniu,a ślub wzięliśmy w tym roku w sierpniu.także to,kiedy się oświadczysz zależy tylko od was.a jaka data na zaręczzyny?może kiedy pierwszy raz się spotkaliście albo od kiedy ze sobą jesteście?sam musisz się zdecydować.powodzenia życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kljdxcldisji
i myślę,że jak wybadasz sytuację,jak twoja dziewczyna podchodzi do zaręczyn i myśli o małżeństwie-a podchodzi do tego na tak,to znasz przecież jej styl,weź jakiś pierścionek,dobierz rozmiar,zastrzeż u jubilera wymianę w razie kłopotów i kup :) odczekaj troszkę czasu i zrób to z zaskoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co ci doradzę
weź pod uwagę nie czas, a intenyswność związku, bo to różnie bywa. Jak się spotykacie dwa razy w tygodniu od czterech lat, czy jesteście ze sobą od roku, ale z to mieszkacie razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×