Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kjTT

Gdy facet źle mnie traktuje ...

Polecane posty

Gość kjTT

Moj chlopak troche chyba się zapędził. Jestesmy ze sobą niewiele ponad pół roku a on sie zachowuje troche nie fajnie. Jest nerwowy, arogancki, impulsywny. Nie wiem co mam robic . wszystko go wkurza. JA GO WKURZAM. Ostatnio wyzywa mnie ciagle od chorej nawiedzonej i pojebanej. i Mowi zebym nie brala tego do siebie . Mowi ze to w zartach i nie na powaznie. A jak ja placze to on sie denerwuje jeszce bardziej. Pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjTT
Nikt mi nie odpowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok dziewczyno olej go
po pół roku tak Cie wyzywa?? chcesz być poniżana całe życie?! Żadna kobieta na to nie zasługuje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe jak za rok
bedzie cie traktowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swry
..bierz nogi za pas póki nie jest za późno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu nie m w czym pomagać, zerwij z nim i koneic. Chyba nie o takim związku marzyłaś? Zrób to natychmiast i nei daj się przekonać, że nei znasz się na żartach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lateks
zgwałć go to mu przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjTT
to prawda nie chce byc cale zycie ponizana ... chyba juz wiem co powinnam zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmien faceta
dlaczego dajesz sie tak ponizac? jezeli cię to nie kreci, to dlaczego z nim nadal jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjTT
Bo on mowi ze to przez nową prace jest taki zdenerwowany. Ale wszystko jest nie tak. Wiem ze to go nie usprawiedliwia. Wkurza go wszystko we mnie . A gdy powiedzialam ze moze powinnismy na jakis czas przestac sie spotykac to odparłł ze mnie kocha nad zycie i nie chce tego ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kvassss
uciekaj gdzie pieprz rośnie! nie daj sie tak traktowac. albo też mu kiedyś powiedz że jest pojebany i potem że to były żarty, ciekawe jak sie poczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani Stasia lat 58
Dziecko ten Twój chłopak to choleryk.Poszukaj sobie spokojniejszego chłopaczka,bo kiedyś w złości może Cię uderzyć !Moją wnusie jak chłopak poszczuł psem to odrazu z nim zerwała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjTT
powiedzialam mu o tym wszystkim. Caly czas mu mowie . Ciągle wspominam ze nie zasługuje sobie na cos takiego . Ostatnio coraz czesciej mysle by zakonczyc ten związek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjTT
PAni Stasiu kochana pewnie ma Pani racje . Musze z nim pogadac. Juz jakies czas temu zauwazylam ze to choleryk jest. Ale zawsze przeprasza i wiadomo ... Wybaczam no nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa tylko czy na to "przepraszam" wystarczy ci sil ? jak dlugo ? ile trzeba zniesc by zrozumiec ze moze byc lepiej,cieplej,piekniej .....niektore nie zrozumieja tego nigdy! chcesz dolaczyc do nich ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natali24
hej pisze poniewaz potrzebuje pomocy... mieszkam z moim facetem juz od ponad pol roku.. na poczatku bylo swietnie, ale wszystko zaczelo sie diametralnie zmieniac... wczoraj naprzyklad obrazil sie na mnie bez powodu i wyzwal od kurew.. nie szanuje mnie wszystko co robie to robie zle, on moze pozwalac sobie na co tylko chce natomiast ja n ie mam prawa do niczego. poniza mnie klocimy sie codziennie nie mam juz sily ciagle placze i patrzy na mnie takim zlowrogim wzrokiem i wyzywa kaze spierd... siadac kiedy chce musze milczec gdy tego chce.... ja sama nie wiem mieszkamy razem nawet nie maM gdzie wrocic mam biedna rodzine i nie ma miejsca dla m,nie w domu... sama z mojej marnej pensji nie splace mieszkania, rat i nie utrzymam sie... on za ,to jest rozpieszczonym facetem ktory nigdy nie znal slowa bieda... nawet wobec mojej siostry staje sie arogancki zawsze musi byc jak on tego chce. jestem przeciez mloda, a on zabrania mi wszystkiego... jak mozna krzyczec na dorosla kobiete za to ze zbila dzbanek...gdy sie obraza to chce sie pogodzic bo wiem ze pozniej bedzie gorzej i musze sie ponizac plakac przepraszac.. jednak nie wyobrazam go sobie z inna dziewczyna.... sama nie wiem po czesci zaczynam go nienawidziec... chce sie ze mna ozenic, ale wtedy pewnie bedzie jeszcze gorzej. co ja mam zrobic..gdzie isc pomozcie prosze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×