Co jest ze mna nie ta ??

Byłem z dziewczyną 3 lata...Ostatnio trochę się kłóciliśmy.Ona poświęcała mi za mało czasu.Większośc czasu spędzała z koleżankami.Dochodziło do tego że w weekendy siedziałem sam w domu jak palec.No i BUM.Stało się.Zerwała ze mną.Praktycznie bez podania powodu.Ale ja dziś już ten powód znam.INNY FACET!!!I właśnie tego nie rozumiem,Bo on ani nie jest ode mnie ładniejszy ani mądrzejszy( nie przechwalając się)a Zosatwila mnie dla niego juz po raz trzeci.Byłem z Nią bardzo zrzyty.Nadal ją kocham.I nie wiem co już mam robic;(.Czy walczyc czy dac sobie spokój??Ja byłem dla niej dobry...Codziennie woziłem ją do szkoły a musialem 3 godz wcześniej wstac, okazywałem jej uczucia, i ja nie mam nic sobie do zarzucenia.Może tylko tyle że robiłem jej awantury że za mało czasu mi poświeca.Co jest ze mna nie tak??Co mam zrobic??Pomóżcie;(Nie chce nawet ju zyc...

Olej ja totalnie, daj sobie spokoj. Znajdz kobiete, ktora bedzie Cie szanowala. Ale przede wsyztskim,z ancznij szanowac sams iebie!

Oczywiscie w temacie powinno byc co jest ze mna nie tak,,, Szanuje sam siebie...Ale tak ja kocham ze ciezko mi tak poprostu odpuscic...