Moja opinia w sprawie Polańskiego

rozumiem, ze gdyby ciebie napadlo w ciemnej ulicy kilku milych panow w dresach, dotkliwie pobilo, a po wszystkim jeden z nich rzucilby piataka, to nie wnioslbys oskarzenia, bo przeciez dostales "zadoscuczynienie", tak? :D

Jak na razie dyrdymały, to słyszę po stronach waszego kobiecego klubu "wszechwiedzących histeryczek". Prawo ma chronić ofiarę i mieć swoje uniwersalne zasady. Inaczej prawo zaczyna służyć jedynie SZOŁ dla pospólstwo- jaki notabene tok rozumowanie reprezentujecie. Masz jakąś spójną przyczynowo-skutkowo linię obrony swoich argumentów, prócz tanich tekścików w kolorowych gazetek i swojej wszystkowiedzącej opinii? Czemu ma w ogóle służyć prawo jak nie zadośćuczynieniu ofierze? Waszemu subiektywnemu szczęściu, bo przeczytacie iż ktoś tam dostał 193839 lat w więzieniu i podskoczycie ze szczęścia? To co tworzycie jest chore...

A gdzie byli ci, którzy teraz atakują Polańskiego przez ostatnie 31 lat?? Pewnie puchli z dumy, że mamy takiego genialnego reżysera z Polski, który zrobił karierę na całym świecie i zbiera nagrody, pewnie z rozżewnieniem oglądali "Pianistę", albo zachwalali "Dziecko Rosemary" czy "Nóż w wodzie". Dlatego ja nie mam zdania i nigdy nie dołączam do tego, co krzyczy tłum. Wolę to przemilczeć niż wyzywać na wszystkich forach Polańskiego od pedofili i zwyrodnialców, bo czy nie uważacie, że to troszkę za późno? Jakoś przez ostatnie 30 lat nikomu takie słowa do głowy by nie przyszły, a teraz każdy, kto chce być na czasie musi choć raz udzielić się w dyskusji przeciwko Polańskiemu. Niech i będzie ukarany, ale już tak nie rozdmuchujcie tego, bo to nudne się robi.

no raczej nie da sie tak, zeby prawo bylo "zadoscuczynieniem ofierze", bo oznaczaloby to, ze mordercow w ogole nie ma sensu karac, bo i tak nic nie przywroci zycia ich ofiarom. postaraj sie myslec, i to logicznie.

Moja droga intelektualistko, która stuka się w łeb aby znaleźć swój mózg. Znasz pojęcie zadośćuczynienia? Wiesz, że opiera się ono na obupulnej zgodzie czy: Pan X wyrządził mi krzywdę Ja czuję się pokrzywdzony Pan X składa mi propozycję zapłacenia za me męki A JA MOGĘ SIĘ ALBO NA TO ZGODZIĆ, ALBO NIE... czy konsensus wykracza poza twoje kryteria rozumowania?

prawda jest taka,ze to nie byl gwalt,bo ona sama tego chciala.Pomomo,ze miala 13 lat to wbrew pozorom nie byla do konca dzieckiem,kobiety zawsze dojrzewaja szybciej.Tu tak naprawde nie chodzi o istote sprawy,tylko o to by sie na nim zemscic,a kazdy powod jest dobry

Ale nie mówimy stukająca się w czoło o morderstwie. Morderstwo powinno być opłacane śmiercią... W tej konkretnej sprawie jest DOROSŁA ofiara i to wyłącznie ona ma prawo o tym decydować!

nie podpieraj sie "madrymi" slowami, bo i tak nie ukryjesz swoich problemow z rozumowaniem :) no i z ortografia :) kasa nie wymaze popelnienia przestepstwa, jesli ktos jest winny, to powinien poniesc kare nalozona na niego przez wymiar sprawiedliwosci, czy przypadkiem Polanski nie popelnil przestepstwa sciganego z urzedu i "zadoscuczynienie" w postaci pliku dolarow moze sobie w tylek wsadzic (nomen omen)?

Piotek, więc przestępca nie ma ponieść żadnej kary?

fami23 - dziecko, ty jeszcze sie nie urodzilas, kiedy to sie dzialo, wiec skad mozesz wiedziec, czy ta dziewczyna tego chciala, czy nie chciala :O

zgłaszasz VETO? :D

No ok dziecko Rosmary udało mu się. ładna muzyka. I kacja filmu. Gra aktorów. Ciekawy pomysł scenariusza. Ale Pianista? Takie sobie. Lista Shindlera bije to na głowę. Nikt nie ma prawa nadużywac swojej władzy i stanowiska. A on tak zrobił.

Została napisana o tym ksiazka,proponuje przeczytac;)oczywiscie jak umiesz;*

nie sugeruj sie nickiem,bo niewiesz kiedy sie urodzilam

Kim jest ofiara, która oskarż np mordercę? Przecież martwy nie moze się domagać sprawiedliwości. Robia to jego bliscy, rodzina... To podobna sytuacja - ta dziewczynka była nieletnia, niedojrzała psychicznie, fizycznie i emocjonalnie, i jej matka oskarzyła jej oprawcę. Więc to nie jest dokładnie tak, że nikt nie pyta o zdanie ofiary, bo jednak oskarżenie zostało wniesione.

Pukające w potylice---> Dobrze, już się nasłuchałem twojej (kolejnej) wszechwiedzącej opinii. Brzmi ona o tyle śmiesznie, że dla ciebie liczy się jedynie naiwnie rozumiana "sprawiedliwość społeczna", a nie krzywda osoby osoby dotkniętej tragedią. Czyli: jeśli ktoś głodującej rodzinie ukradł ostatni bochenek chleba, to należy mu przykładowo uciąć ręce- zamiast kazać z nawiązką mu odpracować to co ukradł? Wspaniale! Niech rodzina chodzi głodna, a koleś niechaj lata z kikutami po świecie, byleby tylko wszyscy prócz nich chodzili szczęśliwi bo "sprawiedliwości stała się zadość" :-D Filozofująca Zofia---> Pisałem wiele razy... Możemy mówić o przestępstwie wtedy, gdy jest ofiara... wtedy możemy mówić o karze

Ale teraz przecież, ona jest już DOROSŁA...

Fami23 w twoim wieku powinnaś juz wiedzieć, że media są czwartą władzą, i nie podpierać się subiektywnymi książkami, lecz faktami i mieć własne zdanie:o

Wasze wywody i tak nie przyniosą żadnego skutku,bo on i tak poniesie kare.To jest przesądzone juz z gory

Też mi się wydaje, że to nie tak do końca był gwałt (abstrahując od tego, że czynności seksualne z osobą nieletnią są karane, chodzi mi o to czy ona się zgodziła czy nie). Oczywiście najbardziej manipulujący opinią publiczną jest jak zwykle Jedyny Właściwy Portal pudelek.pl, który nakręca nagonkę na Polańskiego celowo przemilczając niektóre fakty. Obecnie nie można tam przeczytać żadnego artykułu o Polańskim, który nie dotyczyłby tej afery, przeczytałam tam nawet rzekome sprawozdanie z przesłuchania Samanthy Gailey, oczywiście później przeczytałam w Angorze to samo przesłuchanie i okazało się, że Pudelek celowo pominął niektóre wypowiedzi, jak np. to, że w czasie gdy S. była z Polańskim rozmawiała przez telefon z mamą i na pytanie mamy czy po nią przyjechać odpowiedziała, że nie (jeśli czuła się wystraszona to mogła poprosić mamę o zabranie jej stamtąd). Podobno też przed seksem z Polańskim dwa razy odbywała stosunek mimo, że miała 13 lat.

Filozofująca Zofia-> Własne zdanie? Przecież jak was czytam, to tworzycie dosłownie kalkę tego, co mówią non-stop media...

W kazdym klamstwie jest ziarenko prawdy.Sądze,ze jak by byla naprawde zgwalcona to chcialaby,aby sprawiedliwosci stalo sie zadosc,nawet po paru latach.Ale jak widac ona nie bardzo sie wychyla

A czy jej matka, ojciec, nie sa ofiarami? Ich dziecko zgwałcono. Oczekujesz, że ta kobieta po tylu latach narazi swoje bezpieczeństwo i powie: "Pan Polański mnie brutalnie zgwałcił"? W jakim celu miałaby to robić, skoro on przez 30 lat pozostawał bezkarny pomimo jej obciążających zeznań i niezbitych dowodów? Przez takich jak ty przestępcy omijaja prawo. Zastanów sie nad sobą człowieku.

Piotrze, możesz mi mówić na "Ty", nie przesadzaj z tym "Wy"....

jakie bezpieczenstwo o czym Ty piszesz?Gdyby tego nie chciala i by powiedziala,ze to byl gwalt to by zbila na tym fortune,bo on i tak pojdzie siedziec

sama tego chciala

Filozofująca zofia--> Tak... i ofiarami są sąsiedzi jej rodziców i sądziedzi, sąsiadów tych sąsiadów... i w końcu dochodzimy do tego, po tej spirali zależności, że ofiarą jest także pan Zenek z Katowic który zbiera złom. Wybacz, ale takie dywagacje są śmieszne... idąc twoim tokiem rozumowania, należałoby zrezygnować całkowicie z możliwości składania drugiej strony do sądu, fakt popełnienia przestępstwa, albo sprawy karnej-a o tym czy ktoś będzie ścigany, winna decydować WYŁĄCZNIE prokuratura i jej subiektywna opinia. To by nawet śmiesznie wyglądało. Zostałaś zgwałcona w krzakach, idziesz złożyć przestępstwo... a tam ciebie informują iż: -"niestety ale jest pani mało przekonywującym świadkiem. Przecież nie wygląda pani na osobę zgwałconą, a dupy to pewnie pani dała z własnej woli. Ponadto, pani bezpieczeństwo wymaga, aby się pani nie narażała" Dywagacje, dywagacje i jeszcze raz dywagacje...

Tego chcialam,pragnęlam i dostalam