gdzieś tam 0 Napisano Styczeń 10, 2010 Wiesz wszech świat myślę,że kiedyś będę oglądac z gory....teraz mam zamiar cieszyc pięknem,które Bóg dał nam na ziemi.... http://www.youtube.com/watch?v=Ep8Ho2Cxjw0 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gdzieś tam 0 Napisano Styczeń 10, 2010 mam wiele złych wspomnień .....wiesz o tym....może dlatego jestem taka wrażliwa....:)najchętniej stworzyłabym sobie... http://www.youtube.com/watch?v=dxmOYXkahtg...chyba byla by to najlepsza terapia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gdzieś tam 0 Napisano Styczeń 10, 2010 albo.... http://www.youtube.com/watch?v=Vq2N_Y7ddHQ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jedenplusjeden 0 Napisano Styczeń 10, 2010 odnośnie kobiet :-)tak podobają mi się ich kształty,że rozpatruję pomysł ustawienia w nowym domu jakieś rzeźby:-)repliki nie są drogie. Uważasz,że pomysł do niczego?:-) http://www.youtube.com/watch?v=ZOaDJAyi8c8&feature=related Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mikiiiiiiiiiii Napisano Styczeń 10, 2010 /content/bamobri/3dwhite_pl/core/class/mysql/Mysql.class.php:36 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gdzieś tam 0 Napisano Styczeń 10, 2010 ok dość smutków....trochę humoru:) http://www.youtube.com/watch?v=0cPNmV8Kd-Y Niestety ja na razie znikam....miłego popołudnia wszystkim:) http://www.youtube.com/watch?v=YthIWCjzqO8 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jedenplusjeden 0 Napisano Styczeń 10, 2010 miałem już kiedyś się wyprowadzić się z miejsca w którym mieszkam, daleko przy lesie przy jeziorze, lecz Pan Bóg uznał,że z tamtymi osobami nie powinienem. http://www.youtube.com/watch?v=t6xGzNiYAK4&feature=related Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gdzieś tam 0 Napisano Styczeń 10, 2010 widzisz każdy ma inne upodobania.....jeżeli lubisz patrzeć na rzeżby..spoko....ja mogę je oglądac w muzem...na razie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jedenplusjeden 0 Napisano Styczeń 10, 2010 jest wyjście:-) najlepiej mieć żywą rzeźbę:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jedenplusjeden 0 Napisano Styczeń 10, 2010 hm:-)... a gdyby jeszcze pozwoliła być modelką, na pewno został bym rzeźbiarzem:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gdzieś tam 0 Napisano Styczeń 10, 2010 Miłość współweseli się z prawdą Jakże bajecznie łatwo jest okłamać miłość albo kłamać o miłości.Ale jaki z tego morał?Taki,że nie można chyba bardziej skrzywdzić kogoś,kto w nią uwierzył,kto na tych skłamanych słowach zaczyna budować swoje szczęście,swoje życie,swoją miłość. A jeśli ten ktoś coraz bardziej kocha,tym bardziej jest bezbronny,ufny i...szczęśliwy.Zniszczyć mu to szczęście,tę ufność,tę piękną bezbronność-to prawdziwa zbrodnia,choć żaden kodeks karny nie ma na to paragrafu.Bywa,że tak okłamany człowiek już nigdy nie będzie mógł uwierzyć w miłość,już nigdy nikogo nie pokocha. Pozostanie z kalekim sercem,jak ptak z przetrąconym skrzydłem,niezdolny nigdy do lotu.(...) (...)Zbyt łatwo przychodzą ludziom najpiękniejsze słowa o miłości. Znaczą one więcej, niż serce mówiącego może zmieścić. I dlatego marnie kocha ten, komu się zdaje,że potrafi wypowiedzieć swą miłość. Zresztą, te same słowa dla różnych ludzi mogą znaczyć coś całkiem innego...Dlatego ludzie, którzy przez lata sprawdzali swoją miłość nie potrafią o niej mówić, bo...kochają naprawdę i uśmiechają się bezradnie, gdy ktoś zapyta:"Powiedz,jak ty kochasz...?" Chciałoby się powiedzieć -milcz i kochaj.,, (...)Tylko miłość-żółtodziób wyżywa się w ckliwych wierszach, w rzewnych piosenkach i przyprawiających o serc łomoty gorących wyznaniach. Tak łatwo im uwierzyć i za złoto wziąć sreberka po czekoladkach,opłakując potem okłamane nadzieje i szczęście, co okazało się fałszywym banknotem czy czekiem bez pokrycia. Miłość, która dość dobrze zna swoje imię jest trochę jak niemowa, nie znający jeszcze języka migowego. Ileż trudu będzie kosztowało go uczynienie ze wszystkiego jakby znaku miłości cichej, codziennie wiernej, coraz bardziej zadziwiającej sobą! Aż któregoś dnia wszystko jakby dojrzeje do tego SŁOWA i...okaże się ono za małe dla tego wszystkiego niewyrażalnego, co tak bardzo kosztowało, co w tak rozmaity sposób się wyrażało, i przyjdzie wtedy na twarze taki UŚMIECH-POROZUMIENIE, w którym zawrze się prawie wszystko. Prawie...bo zawsze reszta należy do Boga, który kocha z krzyża, wciąż milcząc i mnożąc niezliczone bezsłowne znaki, choć jest ON SŁOWEM, które nigdy nie skłamało, i na którym buduje się jak na jedynym stałym punkcie w zmiennym jak kalejdoskop świecie. Miłość wszystko znosi (...)A wracając do mitu: Po co komu potrzebna byłaby miłość, gdyby chodziło tylko o dopasowanie się na podobieństwo dwóch gdzieś odnalezionych elementów kolorowej układanki? Miłość po to właśnie jest,by tych"niedopasowanych", różnych, raniących się wciąż swoją"kanciastością" oswajać,jednać, wzajemnie leczyć zadane sobie rany, znosić u drugich to,co drażni i odstręcza,żeby i on mógł znieść to,co uwiera,a może i rani.A słówko"znosić" ma dwa znaczenia,które jakby gdzieś się spotykają,bo jedno-to"wytrzymać",a drugie-to"usuwać to, co dzieli".Jedno jest potrzebne drugiemu,jak owe połówki podzielonego serca,które nie mogą istnieć oddzielnie.Na to znoszenie siebie potrzeba niewiarygodnie dużo dobrej woli,ale to na niej właśnie zaczyna rosnąć miłość,która pewnego dnia odkryje jak wiele rzeczy łączy tych dwoje,jak wiele ich wiąże,zespala, harmonizuje,upodabnia tak,że rośnie szansa na to,iż"staną się jednym ciałem" jak mówi Ewangelia,która nie brzmi tak romantycznie jak tamten mit,ale za to zna sposób na wszystkich tych "nie-do-zniesienia". /brat Tadeusz Ruciński- "Powiedz jak mam Cię kochać"/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gdzieś tam 0 Napisano Styczeń 10, 2010 http://www.youtube.com/watch?v=lUyvvjbehf4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gdzieś tam 0 Napisano Styczeń 10, 2010 http://www.youtube.com/watch?v=UWb1xaFn0b4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jedenplusjeden 0 Napisano Styczeń 10, 2010 byłem tak naprawdę z dwiema kobietami i od każdej coś zapamiętałem, od tej pierwszej,że najlepiej mi się zasypiało gdy dotykaliśmy się ciałem,nawet plecami,ta druga nie lubiła się przytulać, prawie nigdy nie zostawałem na noc,ale za to pisaliśmy do siebie dużo smsów.gdy wyjeżdżała sama na wszystkie wczasy i Święta. Ciekawe co przyniesie jeszcze moje życie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gdzieś tam 0 Napisano Styczeń 10, 2010 Razu pewnego człowiek Anioła, Pytał, jak krzywdy ludzkie wybaczać. I jakie rany zadane bolą najbardziej... Anioł popatrzył w niebo, zamyślił się na chwilę, Przytulił człowieka i rzekł: -Wiesz, ludzie ranili i ranić będą, akurat to zło, Nigdy nie stanie się legendą... Gdy czasem przeglądam ich duszę, niestety Widzę ich krzywdy, tak wielu cierpi, przeżywa katusze. Nie ważne jest to czy to zło całe, teraz się dzieje. Czy dawno się wydarzyło, ważne jest to, że jest lub było. Ból i rany są takie same ich smutne dusze i serca złamane. Niestety są to ciosy najczęściej, przez najbliższe im osoby zadane......niestety za to, że są kochane. Nie raz gdy w ich duszę patrzę, sam siły tracę, Przytulam się do nich i z nimi płaczę.... Pomimo tych ran z którymi żyją, zapomnieć się strają, I choć ból jest potworny...Wybaczają... A tylko dlatego, że tych którzy ranili nadal mocno kochają. Czasem pytam Boga po co to wybawienie...??? Gdy słyszę szept duszy tego co ranił: -...I tak się nie zmienię!!!, i nie patrząc na kochających cierpienie, czyniąc zło, nawet o nie, nie prosząc czekają, na Wybaczenie...niszczą kolejne ich wersy życia, chociaż tak mało niektórym zostało do przeżycia... Patrząc tak na to wszystko z boku, złoszczę się strasznie i łzy wylewam, i nawet czasem na Boga się gniewam, że tak Ludźmi poniewierać pozwala, bo przecież mógłby coś, Zrobić, coś zmienić, zło na dobro w tych duszach zamienić! A On nie robi nic tylko patrzy i ciężkim piórem, Scenariusz ich życia kreśli.... Pytałem kiedyś co piszesz Mój Panie...??? Życia ludzkie i o nich opowiadanie... A każdy człowiek swoją ma stronę w tej starej Księdze Życia ludzkiego, nie pytaj dlaczego w nich tyle złego... Kiedyś zobaczysz, kiedyś zrozumiesz, ...To czego dziś pojąć nie umiesz... I wiesz, człowieku po latach wielu, Gdy patrzę na ludzi tak bardzo mi znanych, Rozumiem już słowa przez Boga wypowiedziane... Dziś ten co ranił, błaga o miłość, a ten co kochał............ No właśnie, ...A ten co kochał, wybacza i kocha nadal, Choć dusza jego, juz nie ta sama, jakby nie jego, Jakby dawno zapomniana...bez marzeń, pragnień, Zajęty Innymi ludźmi, swoim marzeniom spełnić się nie pozwolił... I to jest największą krzywdą człowieka.... Chce kochać, kocha, cierpi i czeka, Gdy to czego chciał od życia dostaje, bojąc się krzywd Ludzich ponownych, na jednej z dróg zagubiony zostaje. I pomimo tego, że Bóg do zmiany daje im szans tak wiele, Ja słyszę w ich duszy tylko smutne słowa: -Boję się... przecież jest już za póżno aby zacząć coś, Dla siebie od nowa..... Zapominają o swoim istnieniu i o tym, jak wiele w Życiu marzeń mieli, jak bardzo kiedyś spełnić je chcieli... Anioł przycichł na chwile, przytulił mocniej człowieka, który pytania zadawał.... A Anioł, jego dusze czytał i z jego duszy na pytania mu odpowiadał, choć człowiek sobie z tego sprawy nie zdawał. On też tak postąpił życiem swoim, dla innych żył, I cudzych marzeń bronił.... Kochał, wybaczał, a czas uciekał, a teraz gdy myśli, O swoich marzeniach, samotny, zmęczony nie chce nic zmieniać...Zrozumiał, że innych uszczęśliwiając, Sam swoje szczęście zatracił i choć Bóg, szans tak wiele Mu dawał, on je wszystkie zaprzepaścił..... Anioł spojrzał raz jeszcze w dusze człowieka, a w niej Nadzieja się tliła... Widział, że człowiek na ostatnią szanse czeka, A sam usłyszał głos Pana swego.... -...Chociaż miałem już kończyć opowiadanie życia Człowieka tego...Daję mu szanse ostatnią, dopisze jeszcze kilka długich szczęśliwych wersów, do scenariusza Życia Jego, bo kochał cierpliwie i tylko dlatego..... Anioł poklepał ręką człowieka po ramieniu, do niego się uśmiechając... -Nie siedz już tutaj....Idz już czasu nie marnuj... .......Twoje Marzenia na Ciebie czekają!!!!!!! Kończąc zadaje sobie i Wam dwa krótkie pytania: -...Czy walczymy o swoje marzenia...??? ....i Czy ostatnia szansa będzie Nam podarowana...?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gdzieś tam 0 Napisano Styczeń 10, 2010 hm widzisz ,życie jest wielką niewiadomą....dużo zależy od nas samych...czego my chcemy...w tym przypadku ,czego ty sam chcesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jedenplusjeden 0 Napisano Styczeń 10, 2010 a czego Ty od życia Del chcesz ? do jakich celi dążysz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gdzieś tam 0 Napisano Styczeń 10, 2010 widzisz coraz bardziej nie umiem określić czego ja chcę...ostatnio zbyt często spotykają mnie rozczarowania...dlatego... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jedenplusjeden 0 Napisano Styczeń 10, 2010 co del. Ciebie ostatnio rozczarowało? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gdzieś tam 0 Napisano Styczeń 10, 2010 dużo by o tym mówić....wiesz ,że to nie jest miejsce na tego typu rozmowy...sory... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gdzieś tam 0 Napisano Styczeń 10, 2010 dobra bez smętów..... http://www.youtube.com/watch?v=I1So7q6IfJ4&NR=1 http://www.youtube.com/watch?v=uJkrA6DtDgQ http://www.youtube.com/watch?v=Nm1g8FFRArc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gdzieś tam 0 Napisano Styczeń 10, 2010 http://www.youtube.com/watch?v=PY45DkaP9Ls Hakóna ,Gniewko czy wy żyjecie???:) nie dajcie o sobie zapomnieć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jedenplusjeden 0 Napisano Styczeń 10, 2010 masz rację del, tu nie jest miejsce na tego rodzaju rozmowy:-) napisałem do Ciebie malia, możemy sobie tam popisać. Odpiszesz mi:-)? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gniewko 0 Napisano Styczeń 10, 2010 Witam wszystkich:) ...a tu ... nic wielkiego...ot coś małego...może małego...i prostego... http://zapachdeszczuu.blog.onet.pl/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gdzieś tam 0 Napisano Styczeń 10, 2010 Gniewko Ty potrafisz człowieka przyprawić o dreszcze....to jest piękne...wiesz będę się modlić żebyś spotkal naprawdę dobrą osobę na swojej drodze...zasługujesz na to a tak w ogóle to witaj:):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gdzieś tam 0 Napisano Styczeń 10, 2010 Andrzej zaskoczyłes mnie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jedenplusjeden 0 Napisano Styczeń 10, 2010 zaskakiwanie to moja specjalność;-) delfi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gdzieś tam 0 Napisano Styczeń 10, 2010 tak to zobaczę czym mnie jeszcze zaskoczysz:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jedenplusjeden 0 Napisano Styczeń 10, 2010 mam nadzieją,ze teraz Ty delfi zaskoczysz mnie. Prawda:-)? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gdzieś tam 0 Napisano Styczeń 10, 2010 czym mam cię zaskoczyć ....dawno cię zaskoczyłam...nie mów ,że nie wiesz o czym mówię????:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach