***************BARKA*******************

masz rację delfi to ostatnie to ,,boska komedia":-) dantego

A Delfinko nie pochlebiaj mi tak ! bo w pióra łobrosne.

hej a nie znałes powiedzenia "mówiły jaskółki,że do.....spólki " i cierp ciało coś chciało....:) Andrzej bez obrazy chciałabym tak umieć fantazjować......:)szkoda ,że mieszkasz daleko.....ja nie wiem czy daleko ....Ty tak wczoraj stwierdziłeś ...więc zapewne tak jest ...tylko skąd Ty to wiesz,że daleko...oto jest pytanie;)wrcając ...wzięłabym kilka lekcji u Ciebie...może napisałabym jakiś scenariusz .....a ktoś przeniósłby to na ekran......:) Hakóna jak myślisz....komedia jak nic:)

...dlatego już wiem,że jeśli ktoś idzie uczciwą drogą dojdzie do celu, i nie ma po co oglądać się za siebie. wybaczenie jest największą mocą,mówił o tym także Jezus,a ja podążam jego drogą.

Hakóna ani mi to w głowie....widzisz przeca,że ja co myślę to na język przekładam:)a w piórka łobrośnij ...bedzie Ci cieplej....

Kurcze Gniewko znowu kopie....a może padł ze zmęczenia...bo chyba nie łobrażony....:)

delfi znasz mój adres :-) zapraszam na lekcję, kiedy wpadniesz?:-)

JĘDREK...to twoje prawienie tutaj ..czyli tu na kafe..o Jezusie,o przebaczaniu zapachniało mi\ trochę fanatyzmem.....mniej słów ...więcej czynów....:)ja momentami jak czytam co Ty wypisujesz to wymiękam....w dosłownym tego słowa znaczeniu.....sory ..ale u nas się mówi,że ... "ta krowa co ryczy mało mleka daje" i wybacz szczerość z Tobą jest podobnie....nie użalaj się nad sobą i swoim nieudanym życiem tylko weź się z nim za bary....

wiesz już chyba sobie odpuszczę...bo moge i ja się zrobić "sprawna inaczej"...sory

Taaaa dzieki :) Delfinko sama sobie w te pierze obrastaj a pózniej kombinuj....;););) w kwestii Andrzeja nie chce mi sie już po próżnicy kłapać. Ale nie! dwa zdania dodam! priomo- żal chłopaka secundo - nie czyń ani nie życz drugiemu co Tobie nie miłe.

ja się Delfi użalam:D? jak już, to nauczam i przestrzegam:-) jak działają prawa Boskie.;-)

a jeszcze co do wpadania....wpadłam raz jak śliwka w kompot i o jeden raz za dużo....styknie czyli wystarczy:)

Gniewko sikorki mi dziś z karmnika ćwierkały że Ciebie na dachu w rzeczy samej wczoraj widziały:) Brawo!!! jesteś dzielny!

dawać i prosić??? daruj to za wiele:D

wiesz co daruj sobie ....to co Ty tu piszesz to ja znam dawno....dlatego nie użalam się nad sobą ...śmieję się,bawię się i kocham życie chociaż ono mnie na kazdym kroku kopie.....jestem po prostu sobą.....wybacz jestem szczera do bólu....Andrzej Tobie potrzeba dobrego terapeuty....i nie zwlekaj ale czym prędzej zapisz się na wizytę.....nie obrazy ale to jest moje zdanie:)

a co do wpadania ,ja już wpadałem wiele razy, i na dobre mi to wyszło, trening czyni mistrza:-)

uff już jestem:) wybaczta przerwkę, bo co prawda nie samym chlebem człowiek żyje...ale pfff:) no cóż poddałem się pokusie i podjadłem sobie trochę kolacyjki:) a mam nadzieję że i wy też na głodzie nie siedzicie:) a co do dokucznaia Hakunko chodziło mi o takie niewinne przekomarzania się, oj tam takie wiesz jak to między znajomkami czsem bywa:)... a wiesz co Delfinko z tymi piórami to całkiem niezły pomysł...:) no to byśmy mieli niezłe godło:) z szacunkiem oczywiście dla oficjalnego:)...albo jak by już całkiem obrosła to Hakónka przecie pierzaste poduchy są najlepsze pod słońcem:)...

byle nie do Twojego bo Cię oszukuje:-)

sikorki ci ćwierkały:) a to juz wiem coś taka wesoła:) bo pewnie powiedziały, żem na czworaka po nim chodził, a później już i zjeżdżał jak się poślizgnałem:) :)

Hakuna proszę...http://www.youtube.com/watch?v=dXSCtItmCD0 bo nie wyrabiam.....;)

a że to wszystko piszę? napiszę kiedyś także książkę o moim życiu, mam nadzieje,że to będzie bezceler , a to są tylko notatki:-)

Gniewko bój Ty się Boga...nie oskubal byś chyba Hakóny z jej piór:)

:D http://www.youtube.com/watch?v=Zbe7K1S0x10

Delfina i Andrzej!!! do porządku przywołuje!!! Delfinkooooo ustąp proszeeee . Nie ma wody- młyńskie koło stoi... Gniewko jesteś szalony! słyszałam już o różnych jazdach........;) ale żeby z dachu???? :)

Andrzej chętnie ją przeczytam....tylko najpierw napisz:) a co do mojego terapety ...nie mam go ,bo go nie potrzebuję ...sama dla siebie jestem terapeutką....jak zdążyłes zauważyć szybko się otrząsam i życie toczy się dalej.....po prostu nie daję się zwariować :)

Delfinko! mówisz i masz! na zdarowie;) ja pass

http://www.youtube.com/watch?v=6Fuc20fzd-k

delfi mnie także także nic nie dolega, już na początku napisałem,iż przywykłem do tego ,ze mnie nikt nie słyszy:-)

Hakóna już ....już ze mną jak z dzieckiem "za rękę i do knajpy":)wtedy i świat bedzie pikniejszy;).....kurcze tylko to jako żart....ja nie taka...ale tego Gniewkowego ognistego ...czemu nie:)

Delfinko i Hakónko jak już macie ochotę na lampkę...to co sądzicie o czymś szczególnym:) http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/XVIII-wieczne-wino-prosto-z-dna-Baltyku-n33912.html ... aj, Hakónko bo się śmieję, długo by opowiadać, a w ogóle trza było by to zobaczyć:) no po prostu tuż pod śniegiem dach pokrytym był lodem i trzeba było uważać jak się chodzi...no wyobraź sobie moją minę jak musiałem zamiast zchodzić to zjeżdżać...bo juź wolałem nie ryzykować:):) normalka