Pokazujecie mężom nowego ciucha?

Jak jest u Was drogie Panie?Czy wracając do domu z noą torebką/butami/bluzka chwalicie sie moęzowi ze sobie cos kupiłyscie czy zakupowe szaleństwa zostawiacie dla siebie?

ja pokazuje, on mi tez - ale bez zbednych opowiastek ;)

Tak, pokazuje mezowi zakupy, podobnie on pokazuje mi, jak cos kupic dla siebie. Ale mam kolezanki, ktore ukrywaja kupione ciuchy, a nawet trzymaja je w pracy, zeby maz nie wiedzil, ile wydaja kasy...dla mnie to chore.

sprawa. Kupuje za swoje to co mi się podoba. Czasami nawet jemu kupie, bo chodzi jak menel, ale to trochę szkoda kaski, bo i tak wygląda jak menel.

dlaczego jak menel?Moze idz z nim na zakupy i doradz mu w czym wyglądałby fajnie

wychodzilas za maz na menela?????

Obojętnie co mu kupię on nie potrafi tego nosic. Nawet zwykle dzinsy, sweterek są dla niego problemem. Ciągle ma plamy, pogniecione wszystko, no menel i tyle. To pewnie ta jego figura - wielki brzuch i zero nóg!

@ nie pokazuje... Musisz go bardzo kochac :D

zreszta jemu wsjo ryba bo jakis rok temu jak zobaczyl mnie w swetrze ktory nosze (czest) od 4 lat powiedzial ze ladnie wygladam i spytal czy nowy sobie kupilam :D od tego czasu w ramach kary :) ciuchy kupuje wylacznie za jego kase i wylacznie w najdrozszych sklepach :) ..on i tak sie nie zorientuje ze np. wczoraj kupil mi przesliczne krotkie futerko z norek :)