Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda2526

jak długo siedzicie w gościach

Polecane posty

Gość Magda2526

i jak często odwiedzacie kogoś. bo ja mam teściów co potrafią siedzieć w gościach od rana do wieczora dosłownie, zalezy jeszcze gdzie. to normalne jest? Ja to po 2, 3 godzinach się nudzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
zwykle nie jest to oficjalne "w gosciach" tylko np. u kumpeli, zwykle tez aktywnie, wiec albo jak ona ma inne zajecie, albo ja, to uciekam... kilka godz natomiastw innym miescie kilka dni bo inaczej sie nie oplaca ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda2526
no jak aktywnie się spędza czas to mozna posiedzieć ale jak siedzisz i nic nie robisz albo oglądasz kilka telenoweli pod rząd i tak co tydzień albo dwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może nie w temacie
a powiedzcie mi jak w delikatny sposób powiedzieć gościom żeby już sobie poszli do swoich domów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznij sprzatac,ziewac,przeciagac sie,zerkac niedyskretnie na zegarek,narzekaj ,ze rano wczesnie wstajesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie jak im dac do zrozumie
nia ze sie chce ich pozbyc?moja mama kiedys powiedziala ze musi wyjsc.hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda2526
W sumie dobre pytanie. Mój mąz mówi coś w żartach coś w stylu "Nie chcę was wyganiać ale idźcie już". Ziewanie i przeciąganie nic nie daje. A jeszcze ma takiego kuzyna ten to mógłby codziennie przychodzić na kompa i siedzieć po kilka, a nawet kilkanaście godzin. Teściom mi głupio cos powiedzieć ale z nim to się nie patyczkuję. Wcześniej mąż się z nim nie patyczkował to przychodził jak go nie było i ja go głupia puszczałam teraz to i ja się nie patyczkuję z nim i tez go potrafię spławić ale teraz to mi przychodzi że niby ma coś na necie poszukać. Z drugiej strony to mi go szkoda bo chłopak w domu ma nieciekawa sytuację, ale ilez mozna siedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mu zaproponuj niech sobie
chlopczyna kompa kupi!hihi najgorsi sa kurcze tacy co to nie moga sie domyslic ze ktos chce spac zjesc posilek czy co innego...wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda2526
Właśnie jakby miał kase to na pewno by sobie kupił, na ojca nie ma co liczyc matka dorywczo cos tam robi ale nie ma z czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a chyba ze tak to rzeczywiscie
trudna sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie max 2 godz ,chyba ze jestem uzalezniona od np pociągu czy Pks-u ,jak jestem u kumpeli co ma małe dziecko to góra godzina bo wiem ze ma obowiązki.******Swego czasu mialam kolezankę która właściwie jakby mogla to by chyba u mnie zamieszkała;) a to było męczace na dłuższą metę takie jej przesiadywanie ...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja akurat nie lubie przebywac
w towarzystwie ktore ma dziecii.staram sie takich ludzi unikac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lateks
Ta z Gorzowa ma rację 2 godziny to max

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×