Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karankanda

Kontrolowanie emocji - czy to możliwe?

Polecane posty

Gość karankanda

Cześć, Więc od prawie 2 miesięcy jestem z pewnym kolesiem, ma 25 lat i nie jest polakiem, przyjechał tu na roczny kontrakt. Nasza bliższa znajomość wyszła spontanicznie, bo zaczelismy sie calowac podczas imprezy, ale nie ukrywam że wczesniej ja bylam nim troche zainteresowana i z tego co zauwazylam to on mną tez. Nie rozmawialismy o naszym zwiazku, wszystko toczylo sie wlasnymi torami. On zabiegał o kontynuowanie tego co zaczelo sie na imprezie, ja podjelam wątek i "jakos tak" wyszlo ze bylismy razem. Półtorej tygodnia po początku wyjechałam na 2 tygodnie na wczesniej zaplanowane wakacje, on codziennie pisał i po jakimś tygodniu napisał że nie wie czy powinien to mówić ale tęskni. Potem, juz pod koniec wrzesnia on zauwazyl ze jestesmy razem juz miesiąc, to bylo jakiegos tam konkretnego dnia. Tak więc wszystko toczyło się miło i sympatycznie... Ale 3 dni temu jak u niego byłam rzucił jakiś tekst o wolnych związkach a propos filmu ktory ogladalismy i zaczelismy na ten temat rozmawiac. On byl w 2 czy 3 takich zwiazkach i jak dla niego to bylo w porzadku, ja powiedzialam ze dla mnie cos takiego nie istnieje - albo wóz albo przewóz. No i potem zaczelismy rozmawiac i on mi powiedzial ze on ma problem z zaangażowaniem sie emocjonalnym w zwiazki... Ze od czasu smierci ojca(7 lat temu) nie umie sie w nic emocjonalnie zaangażować, nie tylko w związki ale też w różne zadania których się podejmuje. Poza tym że on kontroluje swoje emocje... I że nie chce przenosić naszego zwiazku na wyzszy poziom, bo po nie wie kiedy wyjedzie, na ile bedzie w Polsce i co bedzie jak on wyjedzie a ja zostane. Poza tym powiedzial mi ze on automatycznie kontroluje swoje emocje. No i wlasnie mam pytanie... czy myslicie że te jego wczesniejsze zachowania to bylo tylko udawanie na potrzeby przespania się ze mną? Ale z drugiej strony przespał się już nie raz i chce to kontynuować... Czy myślicie że naprawde jest w stanie kontrolować swoje emocje? I czy ja to mogę jakoś zmienić? Dzięki za pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopp
. Ze od czasu smierci ojca(7 lat temu) nie umie sie w nic emocjonalnie zaangażować, Az sie wzruszylam:O Dziewczyno, ciesz sie, ze facet jest szczery i nie chrzani ci tekscikow o wielkiej milosci. Dal ci jasno do zrozumienia, ze chce po prostu milo spedzic czas bez zobowiazan. Jesli ci to nie odpowiada, to zerwij z nim, bo z tej maki chleba nie bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To zalezy...
Myslisz ze mowil prawde o ojcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karankanda
Ta z tym ojcem to dziwne, ale w sumie to nie wiem... Bo on mi kiedyś kiedyś, hen hen na początku opowiadał że najbliższy był dla niego ojciec i że zginął w wypadku i że potem było ciężko, ale że jego matka jakoś dała radę wyprowadzić ich na prostą i bla bla bla... W każdym razie ten ojciec chyba był dla niego zajebiscie wazny, bo zawsze jak mowi o jakis poczatkach czegos, jak cos zaczynal robić czy coś to zawsze wystepuje tam ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×