Wózki wózki wózeczki

Kochane jakie macie doświadczenie z wózkami? Mam na mysli głównie wózki wielofunkcyjne?Jak jeszcze nie byłam w ciąży to miałam kilka typów, ale teraz sama nie wiem. Dziecko urodzi się dopiero na wiosnę, ale już się rozglądam za wózeczkami. Interesują mnie w miarę lekkie i zwrotne, za jakąś rozsądną cenę i dobry stosunek ceny do jakości. Jakie macie typy?

My mamy Coneco V3 i jesteśmy z niego zadowoleni. Plusy: -duża gondolka (nawet zimowy maluszek w śpiworku i grubym kombinezonie będzie miał w niej sporo miejsca) - skrętne przednie kółka z możliwością zablokowania (ogromna swoboda przy skręcaniu, zawracaniu i tym podobnych manewrach) - możliwość wpięcia w ramę fotelika samochodowego (mimo początkowych planów nie korzystaliśmy z tej opcji zbyt często, ale kiedy była taka potrzeba, okazywało się to mega przydatne) - spacerówka montowana przodem lub tyłem do kierunku jazdy - bardzo prosta regulacja wysokości rączki - niska cena Na razie tyle mi przyszło na myśl. A z minusów? Czytałam w internecie sporo negatywnych opinii o tych wózkach, ale nic z tych rzeczy u nas się nie sprawdziło. Jedyne co mogę zarzucić temu wózkowi to złe wyważenie - gondolka często "uciekała" mi na boki i ciężko mi się ją prowadziło. Ale być może winne temu były nienapompowane koła. Dodam, że ze spacerówką nie mam już tego problemu, prowadzi się ją lekko, jest bardzo zwrotna. Chociaż wydaje mi się, że jest w niej dosyć ciasno.

Aha, niestety wózek ten nie rozkłada się do pozycji całkiem leżącej, tzn. nie na płasko, jest to chyba tzw. pozycja kubełkowa, ale nie jestem pewna. Także nie ma możliwości, żeby dziecko np spało na brzuszku, bo nóżki są lekko pod kątem ku górze.

I jeszcze jeden minus mi się przypomniał:) Bardzo szybko zaczął skrzypieć, chyba już po pierwszym spacerze.

Ja bym nie kupowala wózka wielofunkcyjnego,po 8 mies. i tak zmienisz na spacerówke zobaczysz.wiem to z doswiadczenia i niech inne mamy tez ci to powiedza.

Podsumowując - wózeczek jest naprawdę fajny, zwłaszcza w tej kategorii cenowej. My za komplet (gondolka, spacerówka, fotelik samochodowy, torba, śpiworek, pokrowiec na gondolkę i drugi na spacerówkę, folia przeciwdeszczowa) zapłaciliśmy chyba niecałe 1000zł. Więc myślę, że za taką cenę warto.

to napisac misia a nie zasmiecac temat bosheeeee

natasza1234 - tutaj się z Tobą zgodzę. Ja, gdybym miała wybierać jeszcze raz, kupiłabym osobno gondolkę, a za jakiś czas spacerówkę. Jakby nie patrzeć, sama rama od wózka wielofunkcyjnego waży kilka razy więcej niż zwykła spacerówka. My po zimie przestawiamy się na normalną spacerówkę, chcieliśmy wcześniej kupić coś małego, ale jednak poczekamy. Na zimę kółka wózka wielofunkcyjnego są jak znalazł.

trzeba bylo wszystko - autorka zadała pytanie, więc jej odpowiedziałam. A temat zaśmiecasz Ty, takimi nic nie wnoszącymi komentarzami. Jeżeli nie masz nic do dodania do tematu to po co się udzielasz?

Ja mam Yedo Fyn ds3. Cena no do dyskusji, wersja ze wszystkim kosztowała około 1500 zł. Ale teraz ten wózek w wersji gondola, spacerówka kosztuje około 1100 zł. Waga około 14 kg, więc też nie ma tragedii. Plusy: Wózek sprawdzony na różnych terenach, radzi sobie doskonale. Zwrotny, obrót jedną ręką, tak samo prowadzenie. Mimo wagi super się go prowadzi. Bardzo duża gondola Spacerówka rozkładana całkiem płasko Spacerówka bardzo przestronna i wygodna Regulowana rączka Regulowane zawieszenie, jest to naprawdę super sprawa Ogrommny kosz na zakupy, zmieści wszystko :D Regulowane oparcie w gondoli Bardzo cicho jedzie, tak samo ciche składanie budki Możliwość zamontowania przodem i tyłem, zarówno gondoli jak i spacerówki, nie zmienia to jakości jazdy Duże koła, pomopwane Możliwość wpięcia fotelika, ale dla mnie sprawa neutralna Szybkie skąłdanie i rozkładanie. Minusy: Dla mnie waga Trochę rozmiar, ale nie jest też czołgiem Trzeba pompować koła Trochę problem z hamulcem Odrobine brakowało mi porządnych rączek do przenoszenia gondoli Rozmiar po złożeniu, może być kiepsko włożyć do małego bagażnika

Ja nie żałuję w żadnym wypadku zakupu wózka wielofunkcyjnego, syn ma 14 miesięcy, ale na spacery dalej chodzę z tym wózkiem, mam problemy z kręgosłupem (na szczęście nie muszę go dzwigać) i jest mi zdecydowanie łatwiej go pchać niż spacerówkę, którą mam. Spacerówką jeździłam do jakiegoś czasu tylko okazjonalnie, mówię o parasolce. Jedyne co to nietrafionym zakupem był fotelik do wózka, beznadziejny, kiepskiej jakości.

to nie pierwsze moje dziecko - przy pierwszej miałam gondolke i osobno spacerówkę. Teraz chciałam 3 w 1 z wpinanym fotelikiem. No ale skoro polecacie osobno gondolke -to jaką gondolkę konkretnie? bo mi nic sie nie podoba poza droższymi modelami i to zazwyczaj 3w1 lub 2w1. Okokokokokoko, miska - zaraz spojrze na allegro i zobacze te wózki;)

Jeśli 3 w jednym to pamiętaj o b. dobrym foteliku. Daruj sobie oferty z fotelikiem no name.

ja mam bugaboo froga-od poczatku i myslalam niedawno o zamianie na spacerowke chociaz to wozek 3 w 1(gondolka, ktora pozniej mozna zdjac i zalozyc siedzenie kubelkowe),ale zadnej spacerowki ktora probowalam nie prowadzilo sie tak lekko jak bugaboo wiec....jezdzimy z satysfakcja dalej i nie zamienilabym go na inny :) Wozek wazy 8.6 kg ( stelaz +gondola/lub siedzenie spacerowe), mozna wpiac do niego fotelik maxi cosi, latwo sie sklada, jest bardzo zwrotny(mozna nim wykonac obrot o 360 stopni w miejscu), ma przekladana zarowno raczke jak i gondolke czy siedzenie. Minusem jest cena,ale zawsze mozna poszukac uzywanego.

co do bugaboo - on mi sie nie podoba po prostu;/ Myślałam o jane czy quinny - cena podobna jak bugaboo ale tak się w sumie zastanawiam czy jest sens kupowac taki drogi wózek, czy nie lepiej zainwestować w coś trwalszego. Patrzyłam na ten coneco - całkiem przezwoity chociaż nie powala na kolana - ale bardzo dobry chyba za te pieniądze.

dla mnie bugaboo jest trwaly,mysle ze trojke dzieci spokojnie obsluzy. podoba mi sie rowniez chociaz na poczatku wydawal mi sie dziwny na zdjeciach,ale kiedy przyszlo mi codziennie wynosic go po schodach to zdecydowanie go lubie rowniez za porecznosc bo moge sobie stelaz powiesic na ramieniu. Ale kwestia gustu, mnie z kolei nie podoba sie z wygladu stokke o ktorym tyle dobrego sie naczytalam, quinny tez srednio a od kilku znajomych slyszalam, ze ciezko sie go prowadzi

dokładnie, kwestia gustu. Mi sie podobają własnie wózeczki w stylu tego coneco, moze chicco ale trójkołowego, jane, quinny... Ale czy jest sens wydawać kupę kasy na wózek? To moje raczej ostatnie dziecko, a nawet jakbym miała mieć kiedys jeszcze dzieci to i tak wózka nie będę trzymać bo w bloku nie mam na to miejsca. Więc kupuje stricte pod jedno dziecko, które urodzi się na wiosne, więc na zimę będe potrzebować dużej gondolki bo niewiadomo czy już siądzie w spacerówce. Bo same zobaczcie- jakbym wzięła ten coneco to w cenie jane do coneco mogłabym jeszcze kupić leżaczek, łózeczko, materacyk, karuzelkę, zestaw ciuszków i kosmetyków. A wózek to w sumie wózek - czy za 400zł czy za 4000 jeździ bardzo podobnie;)