JAK SMAKUJE DZIEWUCHA?

Nie odchodź

Ale ja nikim nie gardze, od początku gram role żalosnego. Wyrazilem tylko opinie. Moge nawet podziwiać tą osobe w jej beznadziejności i złosliwości. To że oceniamy kogoś krytycznie nie znaczy że nim gardzimy i uważamy się za kogoś lepszego. Wracaj tu, prosze Cie

Sugerowanie mi że moje wypowiedzi nie pozwolą mi "umoczyć" (tfuu) to są kryteria oceny? No wybacz. Nie traktuję Cię jako kawałka mięsa. Chce Cie poznać jako osobę, jako zjawisko, a nie jako rzecz.

dla pełnego obrazu chciałem jeszcze dodać, że jeżdżę tanim samochodem :D p.s. zdumiewa mnie maniera pisania o współplemieńcach per: "polaczek" a może nie identyfikujesz się z narodowością tutaj zamieszkałą, bez względu na to jaka ona jest..? jeśli tak, to także nie wypada Ci rzucać Ci takimi słowami

Jestem Polakiem i z tą grupą etniczną sie identyfikuje. Ale to Co napisałeś wczesniej było nikczemne i dobrze o tym wiesz.

" ja na pewno nie mam klasy, bo jestem tylko biedną studentką. więc nici z miłości" yyy...no teraz to ja Nie kumam nawet jako Lekarz. Co ma bycie biedną studentką do braku mozliwosci kochania?

więc nazwij mnie nikczemnikiem a nie używaj określenia obraźliwego dla całej nacji (zwracam na to uwagę, bo dość się tutaj panoszyło obcoplemieńców, którzy mieli gęby pełne "polaczków") nie będę tłumaczył, Ci za żelka napiszę za siebie to taki koszarowy żart, wpisany w koloryt tego forum jest paskudny ale w kontekście, wypowiedzi podobnych do Twoich, nie taki głupi wystarczyło napisać: spadaj chamie, czy coś w tym rodzaju ale Ty z wysokości swojej musiałeś dokonać pogłębionej analizy psychologicznej, a także socjologicznej, mojej osoby :D de facto opisując swoją kondycję, może raczej szkicując więc się nie dziw reakcji

piszę, piszę :)

A co to za niesmaczna buźka? Nie lubisz lekarzy? Zdajesz sobie sprawe ile lat życia poświęcilem dla wykształcenia? Nie pogardzam nikim o niższym statusie, szanuje każdego, prawnika, naukowca, stolarza, śmieciarza, każdy wykonuje swoją role i chwała mu za to, ale chyba miałem prawo odgryźć się za to co przeczytalem? Przecież to zwykła normalna ludzka reakcja bronienie się przed atakiem? Żelku, nie jesteś taka, wiemy o tym dobrze :) Nie przyjmuj postawy zaczepno-obronnej bo ona tylko oddali nas od siebie a ja na prawde chcę Cię poznac

"wystarczyło napisać: spadaj chamie, czy coś w tym rodzaju ale Ty z wysokości swojej musiałeś dokonać pogłębionej analizy psychologicznej, a także socjologicznej, mojej osoby " Nie uważam psychologi nawet jednym procencie za nauke wiec nie będe podchodził do tej wypowiedzi przez jej pryzmat. A słowa typu spadaj chamie nie sa w moim stylu po prostu. Zadnej analizy co do twojej osoby nie podjalem gdyż nie jesteś moim pacjentem

Bydlaczku chce byc Twoja:)

Ale ja chcę tylko Żelka...

są i zielone, mniam, mniam ups... wpierdoliłam i Twojego Żelka.... smak taki jak pozostałych

Idź się prześpij

Nie kazdy Zelek smakuje tak samo!Nie zgadzam sie z tym!

Czekoladowe sa najlepsze w swoim smaku...

Więc co mam teraz zrobić ?

Sam powinienes wiedziec co sie robi z takimi zelkami...Jestes przeciez bydlakiem z prawdziwego zdarzenia:)

Zelku! Idz sobie!Chyba minela juz Twoja data waznosci...

Nie lubisz lekarzy? " nie znoszę, od zawsze. To przykre, bo kiedy ludzi dotykają najgorsze tragedie tylko my jesteśmy ich nadzieją. "Zdajesz sobie sprawe ile lat życia poświęcilem dla wykształcenia?" nie, ale możesz mnie oświecić. 8 lat podstawówki, 4 liceum, 6 lat kierunku lekarskiego, 1 rok stażu, 6 lat specjalizacji i kolejne niezliczone żeby ludziom było lepiej, nawet jak mają nas za konowałów pobierając rente socjalną i nie umiejąc tabliczki mnożenia "Nie pogardzam nikim o niższym statusie, szanuje każdego, prawnika, naukowca, stolarza, śmieciarza" w swoim wyobrażeniu stoisz o klasę wyżej od prawników i naukowców, tak? zapewne i od prawnika & naukowca w jednym, który ma dwukierunkowe wykształcenie, a przy tym jest rozchwytywanym specjalistą, dobrym, skromnym i szczerym człowiekiem oraz moim osobistym autorytetem od kilku lat. Zapoznaj mnie z nimi

Żelku kochany nie posiadam jeszcze specjalizacji bo jestem świeżo upieczonym lekarzem. Rozpocząlem kardiologie, myslalem wczesniej nad psychiatrią i ginekologią ale nie mam na to zdrowia. I nie bój się o nic pytać. Twoje złe doświadczenia z lekarzami są oczywiste. nikt nie lubi chorować ale nie każdy też potrafi zrozumieć ile czasu swojego życia poświęcamy obcym ludziom. Dzisiaj gdybym mógł cofnąć czas i być murarzem, ale szczęśliwym to oddałbym dyplom pie####go lekarza i chwycił za kielnie

spadaj chamie do nikczemnika nie jest w Twoim guście ale "polaczek" wspaniale wpisuje się w Twoją kulturę osobistą :D

Adie'u Baronie

A SKAD WIESZ,ZE chcialam go poderwac?

rzeczywiscie sie z lekka przeterminowalas.

Dla czego taka jesteś? Dla czego wypominasz mi niezweryfikowane zarobki? Skąd wiesz że jestem bogaty? Bo jestem lakrzem? Fakt, nie jestem żebrakiem i jestem zadowolony z mojego statusu materialnego ale to nie daje mi zadnej satysfkakcji i szczęscia. Ja chce Ciebie Zelku. DAJ SIĘ POZNAĆ ŻELKU

Nie szufladkuj.

tak zupełnie na marginesie miałem złe i dobre doświadczenia z lekarzami a miałem bo musiałem mieć i nie mam żadnych uprzedzeń a Ty jesteś przesłodzony i ckliwy, już kochasz (to jakaś prowokacja?) a nie wiesz z kim masz do czynienia :D i tym sposobem nie... unurzasz się w duszy kobiecej i przyległościach także p.s. żelku w nocy poślę odpowiedź bo robię kilka rzeczy na raz :)

chcialam sie tylko dac zamarynowac.