12 dc ciąza ?

witam , chcialam sie zapytac jakie jest prawdopodobienstwo zajscia w ciąze w 12 dc ? bo kochalam sie z moim narzeczonym bez zabezpieczenia i zanim wyciagna to troche dostało sie we mnie ,owulacje mialam ok 15 dc. do okresu zostalo mi jakies 4 dni ,a jakis tydzien temu strasznie bolaly mnie piersi i mialam bole podbrzusza

no szanse sa

szanse są ogromne! plemniki mogą przeżyć nawet do 5 dni, także jak przyżyły do owulacji to jak najbardziej mogło dojść do zapłodnienia, jak nie dostaniesz okresu (a skoro się denerwujesz to nawet mimo braku ciąży może się spóźnić) to zrób test, powodzenia!

chyba jednak okres bedzie ,bo i teraz bolal mnie piersi i mam takie skurcze ,wilczy apetyt i drazliwosc na zapachy... postanowilam ,ze nigdy nie bede sie swiadomie starac o dziecko ,bo z doswiadczenia wiem ,ze jezeli ktos bardzo pragnie miec dziecko ,ma duze problemy z jego poczeciem ,a jezeli troszke odpuscimy i pojdziemy na zywiol ,zawsze o dzidziusia łatwiej...to chyba psychika.

to mogą być objawy na okres jak i na ciążę, a wy się staracie? czy co ma być to będzie?

wydaje mi się ,ze najlepszym rozwiazniem jest wlasnie 'co ma byc to bedzie' .wiadomo ,ze kobieta powinna dbac o swoje zdrowie ,chodzic regularnie do lekarza ,odzywiac się prawidlowo (to tyczy się rowniez przyszklego taty) ,ale zeby planowac ?! hmmm wtedy wlasnie zaczynaja sie problemy ,chociaz by przyklad : ludzie ktorzy nie chca albo nie staraja sie o dziecko 'wpadaja' a pary ktore probuja i probuja ,bocian jakosnie odwiedza.

jestem przykładem tego drugiego ;-) hehe ale mam też problem z tarczycą więc muszę mieć to na uwadze

ile juz probujesz i jak dlugo się leczysz ? ja kochana tez mialam problemy z hormonami (po plastrach-zle dobrane) i mialam bardzo niski estradiol ,ale odczekalam 4 moze 5 miesiecy i od sierpnia mam regularne okresy i owulacje (wrocil sluz plodny i oznaki owulacji) .i teraz taki ryzyk fizyk ,stosunek przerywany im moj parner we mnie poki co nie konczy a przynajmniej stara się heh ,stwierdzilismy ,ze jak 'wpadniemy' to wpadniemy i bedziemy szczesliwi :)

nie wiem czy to długo czy nie , ale dla mnie cała wieczność -staramy się 5 miesięcy... co do tarczycy to jeszcze leków żadnych nie biorę, robiłam tylko badania, ale nie mogę się dopchać do lekarza. TSH mogłabym mieć niższe , ale mam nadzieję że już niedługo uda mi się zrobić z tym porządek. a tym czasem przytulanki z mężem są kiedy mamy ochotę, nic na siłe, tylko szkoda że bez owocnie póki co