Wasze zdobycze z LUMPEKSÓW ?!

Co kupiłyście sobie markowego w szmateksach ?

Moja jedyna zdobycz to uczulenie :P

rurki Marks&Spencer za 2 zł :P

ja zdobyłam kilka naprawdę mocnych spodni. będzie się na nich można powiesić

i golfow z zary, h&m, jescze jakies tam "firmy" ale nie pamietam, nie sa to jakies nie wiadomo jakie formowe rzeczy ale jednak w sklepie np zara za golf dalabym podejrzewam ok 80zl a w lumpie za 1 zl:D i to w stanie idealnym:P

spódnica chanel

kurtka calvina kleina :D

super torebkę, śliczny bordowy sweterek, fajny czarny płaszczyk na jesień spodnie dżinsowe nówki z metką, apaszki, bluzeczki, ładne dresiki, spódniczki, nawet takie fajne zasłony na marki odzieży nie zwracam większej uwagi, ale jeżeli ciuch dobrze leży, oraz krój jest fajny to kupuje ceny znacznie niższe niż w sklepie a jakość materiału często przewyższa te z sklepu.

Oficercki skórzane Stradivariussa - uwaga NOWE!

Czy uważacie, że jest realne, że Farel założy sobie dom mody w Paryżu i będzie wielkim kreatorem mody?

W poznaniu na jednym z placów przyjezdzaja codziennie takie panie z ubraniami. startuja o 9 i kiedy wykaldaja od razu robi sie kolejka ja sie wstydze zwykle tam stac i bic sie o ubrania , ale moja mama jest w tym mistrzynia. zazwyczaj kupuje zajebiste ubrania, każe za 5 zł! np. super żakiet z pasem teraz kupiła mi, wczesniej bluzeczki, spodnice, sweterki. moja kolezanka mi bardzo zazdrosci:D i pomyslec, ze wczesniej kupowałam ciuch za ponad 200zl

Ale wiecie co mnie wku...i tak dalej w Polsce? Te wszystkie damulki. Chcesz być MODNA to weź i se kup coś za nie wiem ile - bo to jest MODA, a zostaw resztę ludzi w spokoju. Ja nie muszę być modna bo mnie nie stać. A stroić się? Nie jestem choinką, żeby się stroić. Dlatego właśnie strojnisie są pustakami w rzeczy samej bo i tak niczego nie osiągną. Jeszcze jak umieją szyć to są krawcowymi i już. A reszta? Resztę powinny zgapiać bo na własny styl ich nie stać. Chyba, że coś może sie wydać SWOIM STYLEM (ich), ale w gruncie rzeczy jest to COPIED i tak powinno być bo są biedne i tyle. I wszędzie tak jest z wszystkim. Ja też tak robię - w dzisiejszych czasach tylko forsa. No nic więcej :(

stradivarius, h&m, zara, marks&spencer to sieciówki a nie zadne markowe ciuchy. zadna z nich zdobycz

nawet jakby ruski miesiąc przesiadział oglądając tvfashion to i tak do pięt nie dorośnie roccobarocco

to ten Farrell, au nas to się nazywa ZwieteHand

Ktoś ma kasę, idzie do markowego sklepu , kupuje buty za 2 tys. i niech się ode mnie odwali bo ja ani za rok tyle nie nazbieram. Toteż się z takimi nie zadaję. Ale to wymuszanie - że ja muszę mieć swój styl - czy ktoś ma swój styl. Bez przesady. Swój styl to mają kreatorzy mody i nikt więcej. I to jest prawda i to jest logiczne, a reszta to bzdury.

I dopiero jak masz coś SWOJEGO to se możesz iść w handel. I wszędzie na świecie tak jest. Jak coś sam od siebie umiesz to handlujesz i wtedy jesteś wielkim handlowcem itepe. A tak? Tylko w lumpeksie sprzedajesz i tyle. Koniec :(

nowa czarna skorzana torebka od Gucciego.Nie chodze po lumpeksach bo nie mam na to czasu i cierpliwosc by wyszukiwac fajne rzeczy Torebka jest zdobycza mojej mamy:)

mase rzeczy marks&spencer, levis, nike, adidas, zara, h&m, atmosphere, george, mexx mam mase bluzek, golfów, zakietów, tunik, butów, torebek i nie wstydzę się tego. Przynajmniej potrafie się fajnie ubrac za mała kase bo nie stac mnie na drogie ciuchy

marks&spencer, levis, nike, adidas, zara, h&m, atmosphere, george, mexx,reebok o tym nie wspomne gucci jednak pobija wszystko:P

Ja też nie mam pieniędzy żeby non stop iść za modą . . . Czasami wpadnę do lumpeksu kiedyś kupiłam za 16zł piękną sukienkę H&M w kolorowe pasy ... myślę ,że będzie na dwa sezony letnie przede mną.

ja uwielbiam buszowac po ciucholandach,ogromnie to wciąga,ale mam tylko swoje 2 ulubione do ktorych zaglądam regularnie,bo inne mi nie pasują...a tutaj zawsze cos znajde.wlasciwie cala moja garderoba pochodzi stamtad,ale niestety nie stac mnie na kupowanie w sklepach...ale dzisiaj bylam na zakupach w galerii,z siostra,bo ona chciala sobie cos kupic...i normalnie nie umialam sie w tych sklepach odnalezc,wszystko mi sie wydaje tak masakrycznie drogie...bo ciagle przyrownuje to do cen w ciucholandzie,np dzis w h&m taki zwykly sweterek,nic specjalnego-80zł,a w ciucholandzie non stop takie znajduje wlasnie z tej firmy i kosztuje 2-3 zł na wage... a zdobyczy mam mnostwo...a na marki za bardzo nie patrze,wazne zeby mi sie podobalo,ale najczesciej sa to firmy h&m,atmosphere,marks &spancer itd...ostatnio wynalazlam jeansy od diesla:)szybko staly sie moimi ulubiencami:)

jeansy na które dosłownie każdy zwraca uwage że fajne, nawet ludzie na ulicy chociaż pamiętam że zapłaciłam za nie 25 zł Torebka taka z łańcuchami 5 zł Kilka dobrych dresów w sumie za dwie pary spodni i 5 bluzek zapłaciłam nie więcej jak dychę jeansy 1 zł tylko oddałam siostrze bo schudłam kurtkę skurzaną dla męża nie pamiętam za ile bluzka - Polar za 1 zł jeansową tunikę za 10 zł