OGRAZM a ŁZY... /

Wiem uznacie mnie za dziwaczkę, sama się za nią uważam, ale od jakiegoś czasu nurtuje mnie pewien problem. Razem z moim facetem tworzymy związek już od 5. lat, jednak ostatnimi czasy czuję się na pewien sposób zaniedbana itd., jakoś czegoś brakuje mi w tym naszym uczuciu. I teraz, gdy się kochamy, jest cudownie itp., czuję, że jesteśmy tylko dla siebie, a gdy tylko osiągnę orgazm, zaczynam płakać, robię się pełna żalu itp. Wiem, to chore a nie umiem nad tym zapanować.;/ co robić? Czemu tak w ogole jest akurat w tym momencie?!?!

musisz mu powedizec ze to dla ciebie wielka chwila wzruszenaizeby w tym momencie moicno cie przytulil i glaskal izarazem szeptal : nigdy cie nei opuszczę...

hormonalne czy coś w trakcie seksu uwalniane są hormony i pewnie na jakimś etapie coś u Ciebie nie halo....ale słyszałam że niektórzy tak mają że zamiast spokoju i wyciszenia po orgaźmie mają jakieś emocjonalne jazdy

Mi też płyną łzy jak mi dobrze... i nie wiem czemu :) moze to ze szczescia czy cos